To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Black DEVIL...

tomrom - 29-02-2012, 18:23

Derpin napisał/a:
no i nie dobiliśmy do 100 stron :( :P

Nikt się nie odważył zbeszcześcić świętości tego tematu :D

Owczar - 08-03-2012, 09:39

Rzeczywiście dawno nie pisałem, ale nie ma o czym...

Jakieś 2 tygodnie temu się do niego włamali. Uszkodzona klamka i zamek, wyrwana konsola. Nie zdążyłem naprawić, a dziś patrzę, a tu ktoś mi w dupę wjechał na ulicy...

Poza tym, że ktoś się uwziął na niego to jeździ bez problemów. Planowałem wymianę hamulców, reperaturek, odświeżenie lakieru, ale odechciewa mi się już inwestować w to auto. :/

Tomek - 08-03-2012, 09:44

Owczar napisał/a:

Jakieś 2 tygodnie temu się do niego włamali. Uszkodzona klamka i zamek, wyrwana konsola. Nie zdążyłem naprawić, a dziś patrzę, a tu ktoś mi w dupę wjechał na ulicy...

Poza tym, że ktoś się uwziął na niego to jeździ bez problemów. Planowałem wymianę hamulców, reperaturek, odświeżenie lakieru, ale odechciewa mi się już inwestować w to auto. :/


jasne, dobry żart, ale pomyliło Ci się
dziś nie prima aprilis, a dzień kobiet

Owczar - 08-03-2012, 09:48

Ale ja poważnie piszę.

Nie wiem co jest z tym autem, że ciągle coś go spotyka.

Zarysowali drzwi tylne lewe, a nawet szybę przednią prawą... Podczas włamania przeszukali dosłownie całe! Bagażnik, fotele, boczki, schowki... A udało im się ukraść tylko stare ubrania mojej dziewczyny, które były w bagażniku! Ktoś ich spłoszył, bo radyjko i cb były już naszykowane. Żeby wyciągnąć CB wyrwali całą konsolę z climatroniciem...

Tomek - 08-03-2012, 09:57

wrzucaj fotki, pooglądamy

ps. chodzi mi o uderzenie z tyłu
choć środek też możesz wrzucić

Owczar - 08-03-2012, 10:03

Nawet nie robiłem zdjęcia, bo się zagotowałem. Dostał w róg. Zderzak się wgniótł. Nie widać pęknięć zderzaka, ale lakieru owszem. Błotnik lekko draśnięty na granicy zderzak błotnik.

Wnętrze posprzątałem, ale mam wielką dziurę po radiu i cb. Nie ma w sumie czego oglądać..

fj_mike - 08-03-2012, 10:33

Teraz tylko eksploatuj Gala. Zmień nastawienie, nie inwestuj, traktuj przedmiotowo :mrgreen:
Mniej zmartwień = lepsze samopoczucie ;)

Seichan - 08-03-2012, 10:39

Współczuję :roll:
Ale teraz już tylko będzie lepiej. Limit pechowych zdarzeń gal już wyczerpał ;)

Marcino - 08-03-2012, 11:11

fj_mike napisał/a:
Teraz tylko eksploatuj Gala. Zmień nastawienie, nie inwestuj, traktuj przedmiotowo :mrgreen:

Ja tak robie.... ale pewne rzeczy co jakiś czas dla świetego spokoju i tak trzeba ruszyć..:)

luckyluck - 08-03-2012, 11:13

O losie... :? :cry:

Szkoda mi Ciebie jak cholera chłopaku. Tyle pracy i serca włożone.
Czasem tak jest, że jakaś rzecz pecha przynosi lub pecha ściąga. Głupie gadanie wiem, ale coś w tym jest skoro ciągle Cię doświadcza. Jedno jest też pewne, jak to mówią pokerzyści - limit pecha w końcu się wyczerpie.
Gdyby mnie takie rzeczy spotykały, to w końcu sprzedałbym Gala i kupił małą, starą terenówkę. Pordzewiałą, brudną i brzydką. Z góry bym wtedy spoglądał na wszystkich w tych wypasionych, lśniących brykach. Żeby tylko dobrze jeździła a to jak wygląda miał gdzieś. W niej najtańsze radio za 30zł.
Cytat:
Podczas włamania przeszukali dosłownie całe! Bagażnik, fotele, boczki, schowki...

Ale co rozpruli boczki i tapicerkę? A może nie chcieli nic ukraść tylko pokazać kto tu rządzi? Może jakichś wrogów masz? Może parkujesz na czyimś miejscu? Ludzie są dziwni.

Owczar - 08-03-2012, 11:19

fj_mike napisał/a:
Teraz tylko eksploatuj Gala. Zmień nastawienie, nie inwestuj, traktuj przedmiotowo :mrgreen:
Mniej zmartwień = lepsze samopoczucie ;)


Ale ja mam złe samopoczucie jak jadę takim obdartym autem...

luckyluck napisał/a:
Ale co rozpruli boczki i tapicerkę? A może nie chcieli nic ukraść tylko pokazać kto tu rządzi?


Nie, nie. Wywalili tylko rzeczy z tych schowków w boczkach i w siedzeniach z tyłu. Nawet nie wiedziałem, że tam coś mam ;)

luckyluck napisał/a:
Może parkujesz na czyimś miejscu? Ludzie są dziwni.


No właśnie nie... To ulica, nikogo nie zastawiam, pasów, chodnika... Nie utrudnia przejazdu.

luckyluck - 08-03-2012, 11:46

Stało auto dłuższy czas nie ruszane. Może stwierdzili, że właściciela nie ma i grasowali jak u siebie. Zrób auto lub kup inne i rozejrzyj się za jakimś parkingiem strzeżonym. Albo poszukaj mieszkania, które taki parking już ma. To taka najprostsza rada ale niekoniecznie najłatwiejsza.
Owczar - 08-03-2012, 12:32

Gdy byłem w PT to auto stało w garażu. Po powrocie zaczęły się te problemy. Co 2-4 dni autem jednak jeżdżę.

Mieszkanie z parkingiem lub sam parking to co najmniej 150zł/mies więcej, czyli 1800zł za rok. Za te kasę wstawię reperaturki, wymienię co trzeba, odświeżę lakier i jeszcze zostanie. Oczywiście wersja budżet. A potem używać aż się rozsypie całkiem ;) Te zarysowania są z poprzedniego roku, a tej wgniotki po złości nikt nie zrobił, bo jakby nie był swoje auto też uszkodził...

Hugo - 08-03-2012, 14:55

O kurka, nawet fotki z avataru i podpisu zniknęły :? Czuję, ze dolina jest niezła, skad ja to znam..., ale do rzeczy. Pocieszę Cię. Galant to takie auto, ze jak nie sprawia zadnych problemów to jest jakiś dziwny, nieudany :mrgreen: Z moim mam bardzo podobnie jak Ty, zamontowałem soczewki, dwa dni później kamień spod koła ciężarówki zbił mi lewy klosz, wymieniłem klosz i w tym samym dniu wieczorem walnąłem zająca, który rozwalił zderzak i kratkę halogenu :mrgreen: 3 dni temu odebrałem auto od lakiernika i wczoraj zauważyłem edit rysę na prawym boku :mrgreen: Wymieniać dalej?


Edit mkm: Hugo, znowu kropki! Masz szczęście, że nikt Cie nie zgłasza.

Owczar - 08-03-2012, 15:52

Avatar i podpis to już sprawa zupełnie inna. To od kopania z koniem... Zniknęło już dość dawno. Nawet nie pamiętam kiedy :) Auto nie ma z tym nic wspólnego ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group