To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] Olej silnikowy do Carismy GDI

bolth - 15-10-2013, 11:04

sebkin napisał/a:
I jak pracuje na tym oleju?

Nie wiem czego oczekujesz od mojej odpowiedzi? Nie zauwazylem negatywnych skutkow,mam nadzieje ze nie bedzie trzeba dolewac jak poprzednik Castrola,dopiero 1000km zrobilem i nic nie ubywa z opini wynikalo ze nie znika ten olej w silnikach GDI,zas na Castrola sie skarzyli w tym watku
Poslucham dokladniej pracy silnika to Ci napisze,aczkolwiek czasami na postoju sprawdzam czy aby silnik pracuje napewno :D

sebkin - 15-10-2013, 11:39

bolth napisał/a:
sebkin napisał/a:
I jak pracuje na tym oleju?

Nie wiem czego oczekujesz od mojej odpowiedzi? Nie zauwazylem negatywnych skutkow,mam nadzieje ze nie bedzie trzeba dolewac jak poprzednik Castrola,dopiero 1000km zrobilem i nic nie ubywa z opini wynikalo ze nie znika ten olej w silnikach GDI,zas na Castrola sie skarzyli w tym watku
Poslucham dokladniej pracy silnika to Ci napisze,aczkolwiek czasami na postoju sprawdzam czy aby silnik pracuje napewno :D

Bardziej interesuje mnie sprawa popychaczy ;)
Zalałem przed chwilą Fuchs Race Pro S, pojeżdżę i napisze wrażenia.

Pashiot - 15-10-2013, 12:31

Ja jeżdżę na Motul'u 8100 X-cess 5W40 i jest bardzo znośnie. Przez ostatnie 10tys. wypił jakieś pół litra. Popychaczy nie słychać, 130tys. przebiegu
sebkin - 21-10-2013, 10:52

Na wstępie napisze, że NIE robię żadnych reklam.
Opisze swoje zmagania z doborem odpowiedniego oleju, które mogą służyć za przykład dla tych, którzy jeszcze nie znaleźli tego najlepszego do GDI ;)
Na początku po zakupie auta miałem zalany Lotos 10W40 i nie do końca podobała mi się praca silnika. Chcąc dbać o silnik zdecydowałem się na pełen syntetyk, wybór padł na Royal Purple 5W30 i wszystko poza ubytkami oleju w normie było wzorowo auto lepiej zapalało, lekko płynnie i lepiej niż na poprzedniku wkręcało się na obroty. Po prostu czuć było, że silnik ma dużo lżej. Kolejną zaletą było to, że silnik nie grzał się tak bardzo jak na Lotosie i popychacze stukały tylko na zimnym zaraz po odpaleniu.
W tym roku eksperymentalnie zmieniłem olej na Valvoline MaxLife 5W40, silnik pracował gorzej niż na RP (osiągał wyższe temperatury, kultura pracy była sporo gorsza) ale było akceptowalnie. Zużycie oleju było bardzo podobne. Po przejechaniu około 2000km na Valvoline popychacze zaczęły bardzo stukać na zimnym i na ciepłym, stan oleju zawsze staram się utrzymać pomiędzy "stanem" a kreską MAX ale i to nic nie dawało.
Po przeczytaniu "całego internetu" i wszelkiego rodzaju stron zauważyłem, że sporo użytkowników poleca Piotrka, który zajmuje się olejami bardzo profesjonalnie, więc pomyślałem co mi szkodzi.
Po kilku rozmowach pozaglądał do kilku lektur i dobrał odpowiedni olej, wszystkie zalecenia szczegółowej specyfikacji Mitsubishi (HTHS, Współczynnik utleniania, bardzo niska temperatura płynięcia czy jakoś tak ;) itp.) dał na wyrost.
Ten olej to Fuchs Titan Race Pro S 5W30, produkowany w GB przez firmę Silkolene.
Już po drugim odpaleniu po zmianie oleju popychacze znacząco się wyciszyły, a silnik pracuje lepiej niż na RP. Wkręcanie na obroty jest tak samo płynne, nie osiąga wysokich temperatur ale i kultura pracy jest lepsza. Bardzo mnie cieszy fakt, że nie ma mowy o stukaniu popychaczy nawet zaraz po odpaleniu :D
Dodatkowo by troszkę wyciszyć popychacze Piortek poradził mi bym po przejechaniu około 500km dolał Archoil 9100 tak też zrobiłem, przy pierwszym odpaleniu nie było żadnej różnicy ale po przejechaniu około 30km silnik się bardzo wyciszył, do tego stopnia, że usłyszałem kończące się łożysko pompy wspomagania, dodatkowo jakby troszkę lżej drgał. Zrobiłem test, od jedynki do czwórki kręciłem auto do 6000rpm i efektem tego był wielki banan na mojej twarzy ;) Bardzo płynnie a co najważniejsze przy wysokich obrotach silnik nie wył jak przy poprzednikach. Ostatnie co zauważyłem, to że olej po przejechaniu większej ilości kilometrów dalej jest jasny, Valvoline po przejechaniu 10km zrobił się czarny.
Podsumowując w moim przypadku najlepszy olej do GDI to Fuchs Titan Race Pro S, który sam gwarantuje bardzo dobre właściwości ale z dodatkiem Archoil 9100 jest chyba idealnie ;)
Szczerze polecam.
Żeby nie było, że bardzo koloruję poniżej podaje link z filmikami ;)
Fuchs Titan Race Pro S + Archoil 9100

Croom - 21-10-2013, 11:03

No i tak miało być cieszę się że mogłem pomóc :-)
To bardzo nietypowy silnik który wymaga wyśmienitego oleju i czegoś co poprawi to ...coś :-)
Jedni jeżdzą i nie słyszą popychaczy innym to przeszkadza :-)

Link do forum gdzie rozgorzała dyskusja :-)

http://www.zmienolej.pl/k...-0-2000?start=6

Dyman - 22-10-2013, 13:33

wazu napisał/a:
Robson86 napisał/a:
wazu napisał/a:
15W40

to jest mineral :shock:
a jaki masz przebieg :?: :?: :?:
pozdroo

na liczniku jest 234000 (podobno to nie taki straszny przebieg dla tych silników)


Witam Wszystkich.

Teraz ja mam dylemat dotyczacy oleju. Po przejechaniu 10000 olej zrobil sie czarny i ze stanu maximum zszedl do minimum. Mechanik, u ktorego stal niedawno samochod stwierdzil, ze z powodu ubytku i klekotu najlepiej bylo by zmienic olej na mineralny. Myslicie, ze to dobre rozwiazanie?
Teraz zalany jest Castrol Magnatec 10W40.

Z gory dziekuje za odp
Pozdrawiam

plecho1 - 22-10-2013, 16:12

Te silniki tak mają, że po kilku tysiącach km olej robi się czarny a popychacze klepią właśnie z powodu albo kiepskiego oleju albo są już zużyte lub zanieczyszczone syfem z kiepskiego oleju. Jeśli chcesz jeszcze trochę pojeździć tym autem, to lepiej nie lej do silnika tego badziewnego Castrola. W mojej poprzedniej Carismie GDI właśnie po wlaniu tego oleju rozklepały się popychacze i dopiero zalanie syntetyka prawie całkowicie je uciszyło.
Może lepiej zmień mechanika, bo ten chyba niewiele wie o tych silnikach.

glina - 22-10-2013, 18:20

Dyman napisał/a:



Teraz ja mam dylemat dotyczacy oleju. Po przejechaniu 10000 olej zrobil sie czarny i ze stanu maximum zszedl do minimum. Mechanik, u ktorego stal niedawno samochod stwierdzil, ze z powodu ubytku i klekotu najlepiej bylo by zmienic olej na mineralny. Myslicie, ze to dobre rozwiazanie?
Teraz zalany jest Castrol Magnatec 10W40.

Z gory dziekuje za odp
Pozdrawiam


zawory klepią wiec ja bym celował w mniej lepki olej, który szybciej wszedzie bedzie docierał - 5W30 czy 0W40, takie tez przewiduje chyba sam producent
minerał to do diesli i starych benzyn, w których obroty nie sa za duże i wyższa lepkość oleju jest pożądana

Dyman - 22-10-2013, 18:52

plecho1 napisał/a:
Te silniki tak mają, że po kilku tysiącach km olej robi się czarny a popychacze klepią właśnie z powodu albo kiepskiego oleju albo są już zużyte lub zanieczyszczone syfem z kiepskiego oleju. Jeśli chcesz jeszcze trochę pojeździć tym autem, to lepiej nie lej do silnika tego badziewnego Castrola. W mojej poprzedniej Carismie GDI właśnie po wlaniu tego oleju rozklepały się popychacze i dopiero zalanie syntetyka prawie całkowicie je uciszyło.
Może lepiej zmień mechanika, bo ten chyba niewiele wie o tych silnikach.


ok. A co z ubytkiem oleju?

plecho1 - 22-10-2013, 20:31

Na 10 tys km wziął Ci 1l oleju, to jeszcze nie tragedia bo, jak się nie mylę producent przewiduje, że jeszcze w normie jest 1l na 1000 km. Te silniki pobierają więcej oleju jak się jeździ na wyższych obrotach i dodatkowo gorszego oleju też może więcej pobierać z powodu jego niższej temperatury zapłonu. Dodatkowo mogą być drobne wycieki jak też trochę oleju może ubywać przez uszczelniacze zaworowe bo silnik też już ma kilka lat.
Najpierw zmień olej na taki jaki polecił Ci glina i załóż dobry filtr najlepiej z zaworkiem zwrotnym. Przy wymianie może też zastosuj płukankę silnika, może to też trochę pomoże na te klepiące popychacze.

glina - 22-10-2013, 20:49

przypominam ze ja mam 1.6, a co do oleju to wiem ze u mnie powinien miec norme VW 504 i 507

od poczatku zycia moja cari miala lany edge 5w30 i nadal taki uzywam, filtr Filtron
nie bierze ani grama oleju
chociaz slysze czesto zle opinie o castrolu (nie poparte niczym jednak) to leje edge u siebie bo sie po prostu sprawdza, a skoro dziala to po co kombinowac? :)

ten olej pasuje tez do gdi - i w takie oleje bym sugerowal pojsc
nie musi byc castrol jesli nazwa sie nie podoba, ale wez najlepszy jaki oferuje producent w danej lepkosci i do danego typu silnika
nie musi byc eko dpf start stop multi super syntetic hyper power, tylko zeby byl syntetyczny i zeby sie zgadzaly normy jakich oczekuje silnik - w 150zł sie zmiescisz na bank + 20 za filtr

Morfi - 22-10-2013, 22:28

Olej robi się czarny już po kilkuset kilometrach a jeden litr na 10000 toż to silnik idealny jak na japońca.
SHARK1979 - 22-10-2013, 23:49

Morfi napisał/a:
jeden litr na 10000 toż to silnik idealny jak na japońca.

No fakt bo jak miałem Mazdę V6 brała deczko lepiej :twisted:

[ Dodano: 22-10-2013, 23:52 ]
Dyman napisał/a:
ze stanu maximum zszedl do minimum.

Jak kręcę silnik koło 7tyś też mi troszkę ubywa :wink:

plecho1 - 23-10-2013, 06:40

glina napisał/a:
chociaz slysze czesto zle opinie o castrolu (nie poparte niczym jednak)

Jak już wspomniałem, zalanie Castrola 10w40 do mojej Carismy GDI spowodowało rozpoczęcie klepania zaworów a we wcześniejszym aucie Astrze 1.6 8V 1992r. w zimie przy około -25 stopniach przy porannym odpalaniu kontrolka oleju świeciła się prawie minutę, czego nigdy nie było w aucie ojca też Astrze z 1992r. tylko 1.4 8v na takim samym Mobilu.
Po tych dwóch przypadkach nie wleję do swojego auta żadnego oleju tej firmy. Może miałem po prostu pecha ale oleje były kupione na stacji paliw więc powinny być oryginalne.

ross - 23-10-2013, 07:46

Dyman, Morfi, W GDI silniki w środku są ''brudne'' -czarny olej jest normą.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group