To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Black DEVIL...

Tomek - 14-05-2012, 10:31

KaWu napisał/a:

Jak się wyprze to nic nie zrobi policja. Mój tato miał podobną sytuację.


jest coś takiego jak postępowanie dowodowe
wszystko zależy od tego na jakiego policjanta prowadzącego sprawę trafisz
jak będzie zaangażowany to sobie poradzi

Owczar napisał/a:
ała nadzieja w monitoringu i podejścia administratora,


dlatego też pozostawiłem 1 mój przypadek policji
bo właściciel monitoringu nie za bardzo się kwapił, żeby podjechać do sklepu oglądnąć, mówił, że 2-3 tygodnie, a policja dostała to co chciała na drugi dzień

KaWu napisał/a:

Jak się wyprze to nic nie zrobi policja. Mój tato miał podobną sytuację.


jeszcze co do tego
to u mnie przy obcierce też się upierali, że to nie oni
policja tylko zmierzyła wysokości uszkodzeń i do widzenia, wina przyznana

Owczar - 14-05-2012, 10:35

Dokładnie, wszystko zależy od tego kto będzie prowadził. Bo jeśli to rzeczywiście śmieciarka to sprawa jest prosta. Do stwierdzenia czy to ten pojazd spowodował uszkodzenia nie trzeba nawet specjalisty.
danino88 - 14-05-2012, 11:00

na początek to współczuję, trochę roboty Cie czeka. Odnośnie tematu jeśli nie policja to może po prostu wal do śmieciarki i "dogadajcie się"? albo znajdź świadka? Policja czasami może dużo a czasami nie robi nic, niestety :(
Owczar - 14-05-2012, 11:50

Administratorka udostępni nagranie policji. Gdyby sprawa nie była zgłoszona na policję to udostępniła by mi. Pokrętne to trochę, ale teraz ustalam gdzie tkwi sprawa, żeby przekazać info o monitoringu. Ciekawe co z tego wyjdzie. Mam nadzieję, że znajdą gościa, który niszczy cudze mienie i ma gdzieś konsekwencje. Najciekawsze jest to, że jeśli go ustalą i dostanę odszkodowanie to TU może od niego żądać zwrotu pieniędzy. Pewnie zwróci się do właściciela firmy, a ten... Tak czy inaczej muszę szukać parkingu, bo pewnie ktoś będzie się mścił....
SPIDER-ek - 14-05-2012, 12:19

Współczuję bo to nie jest pech tylko tak się dzieje w Wawie. A gdy nie masz jeszcze warszawskich blach jest zdecydowanie gorzej. Szkoda tylko że w tym kierunku poprawy szanowania cudzej własności nie uczą już od małego człowieczka. Gdyby jeden z drugim zapłacił, lub został złapany i odpowiednio ukarany, to by ukruciło się takie chamstwo.

Marcin dasz rade, odmłodzisz trochę samochód a szukaj parkingu, bo szkoda nerwów.

polaff - 14-05-2012, 15:09

Ja również współczuję, ale...
Jeśli to faktycznie to dyspozytor ma na 100% dane, które auto zbierało śmieci na Twojej ulicy danego dnia. Jeśli znajdziesz konkretne auto to już pozostaję kwestia "przymierzenia" aut do siebie - wysokość no i czy na śmieciarce również są uszkodzenia, a po Twoim aucie widać, że sprawca również straty poniósł :) - jeśli nie zdążyli naprawić to sprawa jest prosta.
POWODZENIA!!!

Owczar - 14-05-2012, 15:11

Straty poniósł, ale raczej niewielkie. Znalazłem kawałeczki jego lakieru. Idealnie pasuje do koloru śmieciarki.
polaff - 14-05-2012, 15:20

no to masz mało czasu zanim zdążą usunąć uszkodzenia.
Nie masz jakiegoś znajomego policjanta co by Ci pomógł? Czym prędzej się ruszą tym lepiej i większe szanse na powodzenie całej akcji, bo nawet jeśli naprawią to będzie widać że dopiero co było naprawiane i większe szanse, że nawet bez świadka kierowca się ugnie pod policyjną presją jak będzie widać, że auto było robione...

Owczar - 14-05-2012, 15:28

Spokojnie nagranie z monitoringu będzie, mam nadzieję że policja się spręży.

A jeśli naprawią to też będzie potwierdzało winę. Dzwoniłem do firmy przed chwilą, żeby się dogadać, ale generalnie póki nie przedstawię dowodu w postaci nagrania to mają mnie w 4 literach. A żeby przedstawić nagranie policja musi się zgłosić do administratora dewelopera. Złość we mnie narasta coraz bardziej. Chciałem się dogadać polubownie jak człowiek, ale jak oni tak chcą to zagram z nimi w tę grę. Jeszcze przypomnę ubezpieczycielowi, że za te naprawę powinien płacić ten który zbiegł z miejsca.

polaff - 14-05-2012, 15:34

Owczar napisał/a:
Jeszcze przypomnę ubezpieczycielowi, że za te naprawę powinien płacić ten który zbiegł z miejsca
też jestem miły jak ktoś tak postępuje :D powodzenia.
Owczar - 14-05-2012, 15:41

Zaraz się zagotuję całkiem.

Sprawa utknęła u naczelnika, bo nie wiedzą czy przesłać do wydziału Ruchu. Jeśli tam prześlą, to w wydziale ruchu mi powiedzieli, że za jakieś 2 tygodnie zostanę wezwany do złożenia dodatkowych wyjaśnień i wtedy będę mógł powiedzieć, że tam jest monitoring. Do tego czasu 5 razy może się nadpisać nagranie. Co za kraj...

polaff - 14-05-2012, 15:44

Jedź z flachą do admina monitoringu i proś o beck - up
Owczar - 14-05-2012, 15:48

Ochrona nie potrafi tego obsługiwać, a wszystkim zarządza administratorka...
polaff - 14-05-2012, 16:00

Owczar napisał/a:
administratorka
no to z dobrym winem :)
m6riano - 14-05-2012, 16:38

KaWu napisał/a:
znajdź świadka 8)

najlepiej taksówkarza który tamtędy przejeżdżał akurat...;-)
(a że ów taksówkarz jeździ tez galem to inna bajka...;-)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group