[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] wymiana uszczelniaczy zaworów 2.5 V6
Hugo - 17-05-2017, 10:50
More Than Explo napisał/a: | 2.5 są tak pancerne, że jak się ściągało 5 galantów na części, to wyciągali jeden silnik z najmniejszym przebiegiem i w najlepszym stanie, a resztę oddawali na złom. Nie było sensu ich trzymać, bo po silnik zgłaszał się ktoś raz na ruski rok, gdy mu się pasek rozrządu zerwał. Ceny tych silników są tak śmiesznie niskie, bo się po prostu rzadko psują | Bo tak rzeczywiście jest. To chyba najtańszy używany silnik na rynku Gdyby blok był aluminiowy, jak np. w Alfach, to chociaż na złomie by się coś za niego dostało.
paslas - 17-05-2017, 17:44
Jedyne pocieszenie na dzień dzisiejszy to rzeczywiście dostępność i cena za motor 2.5
Nic nie pozostało jak poeksperymentować z dodatkami liquid moly, naftą, i zbierać pieniądze na zapychanie drugiego silnika
Radek - 18-05-2017, 12:28
Zamiast szukania nowego silnika, proponuję na początek pomiar kompresji i próbę olejową.
muscle_car - 28-09-2017, 22:04
Podłączę się bo w miarę świeży temat. Ja zrobiłem remont silnika. Jest to strasznie kosztowne jeżeli chodzi o części i pewnie robocizna też jest droga (ja robiłem sam więc nie wiem).
Działo się dobrze ale od jakiegoś czasu też zaczął brać olej ok 800 g na 1000 km. Robiłem próbę olejową i wskazywało, na pierścienie więc nie ruszałem bo jak pisałem wcześnie drogie części.
Kilka dni temu ściągnąłem pokrywę bo od dłuższego czasu stukało (podejrzewałem HRLP) więc mówię zobaczę. Przez kolektor dolotowy zobaczyłem, że zawory są mokre (miałem takie same objawy jak Ty przy odpaleniu dawał dymka a jak dużej postał to większego plus przyspieszanie) na górnej części grzybka. Pomyślałem uszczelniacze więc zabrałem się za wymianę profilaktyczną.
Niestety lenistwo (nie chciało mi się obrócić wału) spowodowało, że zawór wpadł do środka więc rozebrałem znowu cały silnik.
Teraz spostrzeżenia. Po zalaniu pierścieni olejem przez 2 dni ani kropla nie wpadała do środka więc pierścienie ok. Zawory mokre tylko dolotowe więc sprawdziłem wtryski i lały.
Olej też był na nich więc obejrzałem wszystko inne i zauważyłem, że w kolektorze dolotowy są smugi olejowe. Więc podejrzenie padło na odmę z pierwszej głowicy.
W obecnej fazie jeszcze jestem na etapie czyszczenia głowic, czekam na wtryski, uszczelki. Podłączę drugi oil catch tank i zobaczę efekty.
Ale tu mam pytanie. Odma na pierwszej głowicy to po prostu zaworek zwrotny. Po sprawdzeniu wydaje się być w porządku a jednak widać, że olej jednak się tam dostawał. Czy spotkaliście się kiedyś z taką sytuacją?
Zrobię zdjęcia jutro jak chcecie bo jeszcze nie wyczyściłem niczego napiszę kiedy był remont, ile przejechał i jak wygląda sytuacja. Zauważyłem, że niektóre uszczelki z Reinz wyglądają na sparciałe (mógł zestaw długo leżeć i akurat na niego trafiłem).
Oczywiście nie jestem mechanikiem tylko amatorem więc z chęcią wysłucham kogoś mądrzejszego ode mnie w tej kwestii.
Dodam do tego co napisałem wcześniej nie zmieniając nic. Jeden tłok jednak puszcza. Nie wiem jeszcze co się stało jak wyjmę to zobaczę. To był powód dla którego odma waliła olejem do kolektora (tak podpowiada mi logika oczywiście mogę się mylić).
paslas - 10-10-2017, 19:24
Jakieś 2000 km temu wymieniłem wszystkie uszczelniacze zaworowe, bo doszedłem do wniosku, że to najszybsza i najtańsza opcja na początek. Zrzuciłem kolektor ss, pokrywy zaworów, wałki dźwigienek, i po kolei rozpinając i spinając po jednym wymieniłem wszystkie. Od tego czasu ani kropli oleju nie spalił, więc sukces !!
Co do Twojego pytania to u mnie jak czyściłem wszystko przy wymianie, musiałem wymienić wąż łączący przednią pokrywę zaworów z kolektorem ss, bo w środku był olej i gęsty szlam. Prawdopodobnie przez uszczelniacze, ale sprawdzę teraz jak wygląda jak pójdę spawać rozpórkę.
Bizi78 - 10-10-2017, 20:10
paslas napisał/a: | Jakieś 2000 km temu wymieniłem wszystkie uszczelniacze zaworowe, bo doszedłem do wniosku, że to najszybsza i najtańsza opcja na początek. |
Wrzucałeś oryginały czy jakieś zamienniki
paslas - 10-10-2017, 20:21
AJUSA, nr. katalogowy mogę Ci dokładny jutro napisać, na ssący i wydechowy idą inne.
Bizi78 - 10-10-2017, 20:27
paslas napisał/a: | AJUSA, nr. katalogowy mogę Ci dokładny jutro napisać, na ssący i wydechowy idą inne. |
Nie trzeba, nie mam galanta, tak tylko się zastanawiam czy iść w OE czy zamienniki do mojego MSS .
Oryginał do MSS to koszt około 30zł/szt. przy 16szt. to już się robi spory koszt .
paslas - 10-10-2017, 20:53
Ajusa ma dobre opinie, sam polecam bo przy montażu nie było żadnych problemów i widać, że są dobrze wykonane więc jak znajdziesz do siebie Ajusa to polecam
Bizi78 - 10-10-2017, 20:58
Ok dzięki, poszukam .
|
|
|