Carisma - Techniczne - PROBLEMY Z PRZEPUSTNICĄ GDI 2000 CARISMA
saphire - 25-01-2008, 19:31
Po pierwsze musisz odczytać kody usterek jakie zarejestrowało ECU - bez tego szkoda gdybać. Może to czujnik temperatury, może zasyfiona przepustnica a może jeszcze 20 innych rzeczy.
Anonymous - 25-01-2008, 19:37
Dadur ja mialem ten sam problem z tym samym samochodem tylko moja ma 40tys mil wiecej na poczatek wymienilem swiece i filtr powietrza niewiele dalo wiec nastepnego dnia przeczyscilem przepustnice i problem z glowy linka jak sie do niej dostac i wyczyscic szukaj na forum.
saphire - 25-01-2008, 19:39
Ostatni najnowszy wątek o czyszczeniu przepustnicy i ewentualnie mini przewodnik jak sie do niej dobrać
Anonymous - 25-01-2008, 19:45
dzieki za odpowiedzi i porady.w poniedzialek sie zabiore za przepustnice jutro musze jechac na lotnisko zona pzrylatuje wiec sami rozumiecie.ale jutro rano zrobie reset kompa.
wazu - 25-01-2008, 20:00
Reset kompa raczej nie pomoże, ale i nie zaszkodzi. Uczenie obrotów na nowo ma sens dopiero po wyczyszczeniu przepustnicy.
Anonymous - 26-01-2008, 09:41
Witam!!!
DADUR !!!!
Posłuchaj to napewno przepustnica !!!
Miałem ten sam problem!!!
Trzeba wyczyscici przepustnice i dokonac jej adaptacji ( w salonie koszt około 150 zł)
Jak to nie pomoże to Czeka cie salon i kupno nowej przepustnicy tzn. używki ale dobrej !!! Oni ci ją założą i zaadaptują !!! Także trzeba bedzie ściągnąć usterke czyli tego CHEKA ! to tylko odpowiednim programem komputerowym ( salon to posiada) koszt zrobienia tego czyli założenia drugiej przepustnicy oraz podłaczenie pod kompa KOSZT 200 zł !!!!
Pozdrowionka!!!
Innej rady nie ma !!! Ale polecam salon bo zwykli mechanicy nie znaja sie na tym i tylko cie skasują !! Taka moja mała rada !!!!
Moomin - 26-01-2008, 12:29
Na czym polega ta adaptacja? Czy to to samo co uczenie kompa obrotów? Czy po zwykłym czyszczeniu, a nie wymianie przepustnicy też trzeba dokonywać owej tajemniczej adaptacji?
saphire - 26-01-2008, 12:42
Extraaaa napisał/a: | i dokonac jej adaptacji ( w salonie koszt około 150 zł) |
czytaj: zapłacić w ASO frycowe bo tzw. adaptacja to zwyczajne odpięcie klemy na 15 minut i kolejne 15 minut pyrkania auta na luzie by się ustawień nauczyło od nowa choc i to niekonieczne - vide mój ostatni wątek z czyszczenia przepustnicy - nawet klemy nie zdejmowałem bo i po co
Extraaaa napisał/a: | Ale polecam salon bo zwykli mechanicy nie znaja sie na tym i tylko cie skasują !! Taka moja mała rada !!!! |
Nie desperuj
Anonymous - 26-01-2008, 16:34
Saphire Sam desperujesz ludzi !!!
Ja tylko mówie jak u mnie problem wyglądał a ty odrazu ze duże koszta itp. Ty masz stare GDI i moze adaptacja opisana przez ciebie działa, ale w silnikach GDI po 2000 roku nie zawsze pomaga to i salon to odpowiednia sprawa. A koszt około 150 zł to chyba nie są ogromne pieniądze !!!
Także kolego sam nie desperuj bo ktos nakreci w silniku, że później dopiero koszta będą !!!
Wiem bo kolega rozrególował cos w czujniku położenia przepustnicy i później same problemiki !!!
To taka mała uwaga sz mojej strony !!!
Moomin - 26-01-2008, 16:37
Po co tyle krzyku?
turek61 - 26-01-2008, 16:52
Extraaaa napisał/a: | !!! ,!!! ,!!! ,!!! ,!!! |
To już nie krzyk to wycie
Extraaaa nie przesadzasz z tymi wykrzyknikami.Ty masz chyba przycisk na klawiaturze z trzema wykrzyknikami
saphire - 27-01-2008, 19:41
Extraaaa chłopie o czym ty piszesz. Kto ci każe odkręcać czujniki od przepustnicy Wyjmujesz całą przepustnicę, czyścisz, zakładasz, odpalasz silnik i dajesz mu pochodzić 15 minut na luzie i tyle twojej pracy. Ewentualnie jeszcze klemę na parę minut odpinasz.
Brednie o jakiejkolwiek konieczności robienia czegoś z tym później w ASO to wciskają mechaniory w serwisie by skroić z naiwnych siano. Jak nie ruszasz śrubek od położenia czujników względem przepustnicy i ich nie odkręcasz to kompletnie wizyta w ASO jest zbędna i to bez względu na to czy przepustnica przed czy po lifcie. A miałem okazję wyczyścić już i taką i taką.
HOWGH!
Anonymous - 29-01-2008, 19:11
Witam no wiec zabralem sie dzis za swoja przepustnice. i moim oczom ukazal sie widok jakiego nie spodziewalem sie zobaczyc mianowicie pzrepustnioca byla czysciutka jak lza,ale cos innego mnie zaciekawilo otoz kiedy ja tak sobie ogladale z kazdej strony zauwazylem ze sa slady odkrecania czyjnikow lebki srubek byly tak zjechane ze pewnie nie da rady juz tego ruszyc (ech angielscy mechanicy!!!!!) i tak sobie teraz mysle ze cos kombinowali juz przy przepustnicy. no ale jak juz ja mialem na wierzchu to wyczyscilem poskaldalem zrobilem reset i odpalam autko,zapalilo pieknie spadly obroty na jakies okolo 800 i tak sobie pyrkalo autko jakies 10-20 min. potem powlaczalem wszystkie odbiorniki pradu klime swiatla radio nawiem itp kiedy wentylator od chlodnicy sie wlaczal to obroty podskakiwaly na 1300 jaktylko wentylator sie zatrzymal to wracaly na 800. mysle sobie jest ok.zgasilem autko i spoko czekam sobie do popoludnia kiedy do roboty trzeba jechac.odpalam fajnie jest nie gasnie jadnak wolne obroty sie utzrymuja na poziomie ponad 1000 nawet do 1500 i tak sobie mysle czy nie zinwestowac w nowa przepustnice.tylko nie wiem czy trzeba ja ustawiac na kompie w servsie czy tez wystarczy nauczys cari obrotow.rozpisalem sie ale chcialel jasno przedstawic moja sytuacje. jakie macie na to spojrzenie co moze jeszceze zrobic by nie wydawac bac co bac kila stowek.pozdro
Marcino - 29-01-2008, 23:23
dadur napisał/a: | dpalam fajnie jest nie gasnie jadnak wolne obroty sie utzrymuja na poziomie ponad 1000 nawet do 1500 i tak sobie mysle |
Ja bym pojedził i zobaczył co bedzie, napewno sie ułozy.
MI jak w galu padł akumulator, to wymianiłem i nawet zadnego ustawiani nie robiłem obopty ustawił soebi sam. nawet z LPG dał soebi rady bo prze pierwsze kilkanaście km zdarzało sie ze gał mi jak dojedzałem do skrzyzowania, Ale teraz jest idealnie.
Daj chwile spokoju, pojezdzij powienno sie wwszytko uspokoic.
Pozdrawiam
turek61 - 29-01-2008, 23:46
Marcino napisał/a: | Daj chwile spokoju, pojezdzij powienno sie wwszytko uspokoic. |
POPIERAM
|
|
|