To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Sport - Inne - Pewnie w TV widzieliscie-a tak było w realu.

Morfi - 27-03-2008, 12:46

Oświadczenie jednego z Policjantów
"Kibic chuligan czy tez bandyta stadionowy, jak go nazwiemy tak nazwiemy może być bandytą. Takie jest jego wychowanie lub taki ma charakter. Bandyta rzuca kamieniami w Policjantów, rozbija szyby wystawowe, kradnie, pluje, wyzywa itd., itp. Policjant ma zatrzymywać bandytów wszelkimi dozwolonymi sposobami. Policjant nie może zachowywać się tak jak ten którego zatrzymuje. Bez względu na zachowanie bandytów nie może odpowiadać podobnym za nadobne. Nie było mnie w Mydlnikach bo i być nie mogło ale wczoraj przysłuchałem się rozmowie na temat omawianego zajścia. Koledzy Policjanci byli zachwyceni przeprowadzoną pacyfikacją oraz co jest najgorsze chwalili również swojego przełożonego- samego dowódcę Oddziałów Prewencji w Krakowie. Według ich słów uczestniczył czynnie w zatrzymywaniu kibiców.
To co zostało napisane w oświadczeniu STOWARZYSZENIA KIBICÓW GKS-U KATOWICE nie odzwierciedla prawdy jaka miała miejsce na stacji kolejowej Kraków Mydlniki. Prawda jest o wiele smutniejsza dla naszych szeregów. Jeżeli prawdą jest, że część Policjantów została uwieczniona na filmach z telefonów komórkowych to im już współczuje. Za głupotę będą musieli zapłacić.
Nie znam Policjantów którzy opowiadali o pacyfikacji oraz nie byłbym w stanie ich rozpoznać.
Nie napisałem tego postu aby brać w obronę osoby, które zraniły w Tarnowie naszych kolegów
ze służby. Piszę to bo nigdy nie pogodziłem się z zachowaniem niektórych osób z naszych szeregów i nigdy się z tym nie pogodzę."

[ Dodano: 27-03-2008, 12:50 ]
Kolejny cytacik
"No chociaż raz przyznałęś się Franz, że chodzicie narąbani, tylko nikt was nie sprawdzi. Ja próbkę miałem 4 lata temu, jak na mieście zajechało mi i bratu drogę BZM. dwa auta: passat i vento cywilne rzecz jasna. Zaczęli nas rzucać na glebę, jeden cisnął głową mojego brata o lusterko naszego auta. Brat się zagotował, wyjął telefon i zaczął dzwonić, na co milicjanci z BZM wyrwali mu telefon, rozwalili go o ziemię i zaczęli nas kopać. W chwilę później podjechał normalny, oznakowany radiowóz, jeden w mundurze wysiadł i podszedł sprawdzić o co chodzi, bo widział, jak tamci nas kopią. Ja na to, żę to cichociemni i są pijani, to ten w mundurze powiedział, że się nie wpier.... i pojechali. Tamci jak już skończyli się na nas wyżywać to sobie pojechali. To my wtedy w samochód i na komendę główną, ale WRD, tam opisaliśmy sytuację, podaliśmy marki, blachy. Oficer przy nas przez radio z dyżurki pytał na głównej komendzie czy mają takie, a takie auta, gdy potwierdzili, powiedział, że mają tu podjechać, bo jest zgłoszenie. Po 30 minutach zjawili się oprawcy, poszli na alkomat i wyszło, że dwóch jest narąbanych, a pozostałych dwóch po spożyciu. Po tym wydruku z alkomatu, jeden podszedł i mówi "powiedz bratu niech się uspokoi, bo będziecie mieć przejebane na mieście". Więc po krótkiej naradzie brat zrezygnował ze skargi, a milicjanty dogadały się z oficerem WRD"

[ Dodano: 27-03-2008, 12:54 ]
http://lukmal84.wrzuta.pl/audio/waMeroEmFR/

cns80 - 27-03-2008, 15:17

Na forum Policji jeden z moderatorów napisał coś mądrego. Otóż oni nie są w stanie wychwycić tylko bandytów, a jednocześnie zabezpieczyć własne zdrowie.
Osoby , które decydują się na przebywanie z tymi bandytami w jednym pociągu muszą się liczyć z traktowaniem jak bandyci. Te osoby nie pomagają Policji wychwycić bandytów, bo w naszym państwie nie istnieje "postawa obywatelska", a jakiekolwiek donoszenie kojarzy się z UB/SB. To co się dziwić Policji ?

Odnośnie zachowania niektórych funkcjonariuszy to oczywiście powinno być zbadane i osądzone oraz ukarane.

stanik - 27-03-2008, 15:28

dokładnie takie przemyślenia jak pisze Cns80 miałem od samego początku tego wątku, tym bardziej jak wczoraj w radiu usłyszałem, że Policja ma już portret na podstawie monitoringu, osoby która rzucała nożem (nie wiem czy na tym meczu, czy innym, ale chodzi mi o zachowanie jakieegoś kibica, którego nikt nie wydał, tylko kilka dni musiała policja poświęcić zanim zdobyła rysopis). Bo przecież policja nie jest w stanie wyłapać bandytów spośród kibiców (cegły się same nie rzucają, krzesełko samo też się nei wyrywa) jeśli tłum takich bandytów chroni. Jeśli więc ich chroni to nie pozostaje zastosować odpowiedzialności zbiorowej. Na starówce w wawie jeśli nawet policjanci atakowali kibiców to czemu były winne krzesła, kwietniki i witryny sklepowe? One nie atakują nieruszane.

A jeszcze po przeczytaniu tego cytatu wrzu conego przez Morfiego :

Cytat:
Po tym wydruku z alkomatu, jeden podszedł i mówi "powiedz bratu niech się uspokoi, bo będziecie mieć *cenzura* na mieście". Więc po krótkiej naradzie brat zrezygnował ze skargi, a milicjanty dogadały się z oficerem WRD"


tak mi przyszło na myśl, że jak czowiek ma czyste sumienie, to czemu boi się takich tekstów? Osobiście jakbym coś takiego usłyszał to jeszcze bardziej by mnie to zmobilizowało do działania przeciw takim zachowaniom (tak samo powiedział mi moj poprzedni szef jak sie rozstawalismy na noze "no to zobaczymy" no i zobaczylismy, wlasnie mam prawomocny wyrok i przekazuje go do komornika). Ale ja mam czyste sumienie i mogą mnie legitymować nawet każdego dnia, bo nic więcej zrobić mi nie mogą.
Pozdrawiam

sruba - 27-03-2008, 15:30

cns80 napisał/a:
oni nie są w stanie wychwycić tylko bandytów


dobre tlumaczenie.
ZOMO poczatku lat 80-tych.

ci "bandyci" jak tutaj okreslono tych ludzi, to czesto ci, ktorzy maja odwage przeciwstawic sie sadyzmowi milicji. bez tych bandytow, po prostu by wjechali w pociag, zagazowali wszystkich, spalowali i okradli.

poza tym nie oszukujmy sie.

to milicjanci prowokuja zajscia. specjalnie. zdaje sie, ze gdyby nie zatrzymali tego pociagu, to spokojnie dojechalby do Katowic. czyz nie ?

Anonymous - 27-03-2008, 19:00

czystej wody odwet i tyle :!:
Anonymous - 27-03-2008, 19:06

Zapytałem sie kilka osób w pracy co myślą o kibicach to reasumując i nie wpisując kropek powiedzieli że trzeba ich w klatkach trzymać - takie jest nastawienie społeczeństwa- ale prawdą też jest że 90% ludzi którzy uważają że kibice to bydło nigdy nie było na meczu.
Na mecze chodzi coraz więcej kobiet i dzieci :!: :!: :!: ....................no ale o tym sie w tv nie mówi.

Anonymous - 27-03-2008, 20:27

"Społeczeństwo" chcący lub nie sterowana jest porzez środki masowego przekazu, w kolejce piłkarskiej odbywa się wiele meczy a zawsze jakiś nawet marginalny szczegół
rozdmuchiwany jest do nie wyobrażalnych rozmiarów i dlatego kibic - szalikowiec jest be,
natomiast jadący czterama kółkmi pijany "katolik" zabijający kilka osób , do takiego
faktu już jakby ludzie ( społeczeńtwo, nie lubie tego wyrazu) zostali przyzwyczjeni, i to
"społeczeństwo" nigdy nie uwierzy że większość zadym sprowokowana jest przez tkz.
"stróżów prawa" od odbierania barw poprzez bezpodstawne pałowanie lub oddzielanie
zgodowiczów kardonem kiedy nie ma to najmniejszego sensu , ale rzecznicy policji w
mediach wypadają nad wyraz przekonująco i komu uwierzy przyszły wyborca, politykom
ludziom z tv, rzecznikom policji (jak to życie pokazuje najbardziej mafijnym strukturom)
czy fanom śpiewającym " bez Żylety nie ma Legii"

cns80 - 27-03-2008, 20:46

Sruba napisał/a:
dobre tlumaczenie.
ZOMO poczatku lat 80-tych.

Oj Sruba, Sruba... Nie spodziewałem się takich płytkich argumentów.
Skoro Policja tak męczy prawdziwych kibiców to dlaczego oni chronią bandytów pozwalając im ukryć się w tłumie ???
Dlaczego gdy widzisz burdę po meczu nie wzywasz Policji i nie pokazujesz: ten, ten i ten robili demolkę ??? Dam sobie rękę uciąć że tego nie robisz.
A może gdybyś zajął Policję tymi bandytami to ona dałaby spokój prawdziwym kibicom.

Byłem na starówce w ten pamiętny dzień, o którym pisze stanik. Ale gdy zobaczyłem spadające do fosy słupki postanowiłem udać się z kolegami na nasze osiedle. Wiedzieliśmy co się święci. Imprezę dokończyliśmy w lasku na osiedlu i nikt się nas nie czepiał. Nikt mnie nie zmuszał do przebywania wśród tych debili.

Sruba napisał/a:
zdaje sie, ze gdyby nie zatrzymali tego pociagu, to spokojnie dojechalby do Katowic. czyz nie ?
Zdaje się że nie zatrzymaliby go gdyby ktoś nie zatrzymał go hamulcem awaryjnym stację wcześniej i nie zdemolował dworca :wink:

stanik napisał/a:
ak mi przyszło na myśl, że jak czowiek ma czyste sumienie, to czemu boi się takich tekstów? Osobiście jakbym coś takiego usłyszał to jeszcze bardziej by mnie to zmobilizowało do działania przeciw takim zachowaniom
Dokładnie tak. Raz już złożyłem skargę na skandaliczne zachowanie Policji podczas kontroli drogowej, kiedy Policjant wyciągnął broń, przeładował i zaczął do mnie mierzyć. Później dzielnicowy przychodził i przepraszał za kolegów, a z KGP przyszły na piśmie przeprosiny :)
Anonymous - 27-03-2008, 20:59

cns80 napisał/a:


Sruba napisał/a:
zdaje sie, ze gdyby nie zatrzymali tego pociagu, to spokojnie dojechalby do Katowic. czyz nie ?
Zdaje się że nie zatrzymaliby go gdyby ktoś nie zatrzymał go hamulcem awaryjnym stację wcześniej i nie zdemolował dworca :wink:



zadaj sobie troszke trudu i przeczytaj relacje na stronie gieksy to po 1

po 2 to ze policja działa to ok ale nie kurwa pacyfikuje ludzi, łamie pałki na nich, sika (oddaje mocz) na ludzi, pluje, ubliża i skacze po nich -jak sa zglebowani to chyba oporu juz nie stawiają TAK czy NIE

rozumiem ze każdego kto przekracza 50 km w mieście spisujesz i dzwonisz na policję :!: widzisz przestepstwo i działasz :badgrin:

sruba - 27-03-2008, 21:43

cns80, roznica miedzy chuliganem-kibicem, a chuliganem-milicjantem jest taka, ze jak ten pierwszy pierdolnie temu drugiemu, to jest przestepstwo, a jak ten drugi pierwszemu, to jest interwencja i ochrona porzadku.

cns80 napisał/a:
Nie spodziewałem się takich płytkich argumentów.


jakich plytkich argumentow ? przeciez pacyfikowanie jak leci, niezaleznie od winy, to nic innego jak dzialania ZOMO z czasow stanu wojennego.

cns80 napisał/a:
Dlaczego gdy widzisz burdę po meczu nie wzywasz Policji i nie pokazujesz: ten, ten i ten robili demolkę ???


co rozumiesz pod pojeciem burdy ? bo to jest zasadnicze pytanie. jezeli mowiac "burda" masz na mysli demolke na miescie, to pewnie, ze policji nie wzywam, bo nie ma takiej potrzeby. jeden z drugim malolatem dostanie klapsa na leb i sie uspokaja.

cns80 napisał/a:
A może gdybyś zajął Policję tymi bandytami to ona dałaby spokój prawdziwym kibicom.


nie rozsmieszaj mnie. widzialem i odczulem na wlasnej skorze jak oni daja spokoj kibicom. gaz, armatka wodna, palowanie...

zreszta jak juz napisalem wyzej - wiekszosc zadym prowokuje policja i taka jest prawda.

mkm - 27-03-2008, 22:01

Panowie, wczujcie sie w role kibica w grupie i policjanta w oddziale. Z jednej strony haslo z grupy z drugiej rozkaz. Wszyscy robia to samo, ale kazdy inaczej. Efekt zawsze ten sam. Iles rannych, straty x zlotych...
Anonymous - 27-03-2008, 22:35

I dlatego football jest piękny :D :D :D
cns80 - 28-03-2008, 07:53

gumas_72 napisał/a:
jak sa zglebowani to chyba oporu juz nie stawiają TAK czy NIE

Odpowiedź masz tu:
Cytat:
Odnośnie zachowania niektórych funkcjonariuszy to oczywiście powinno być zbadane i osądzone oraz ukarane.


gumas_72 napisał/a:
rozumiem ze każdego kto przekracza 50 km w mieście spisujesz i dzwonisz na policję widzisz przestepstwo i działasz
Nie, bo nie jest to dla mnie przestępstwo, a do tego nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Gdyby była to Ci jeżdżący 50 km/h musieliby w obawie o własne bezpieczeństwo wydać mnie i podobnych kierowców Policji.
To nie jest żaden argument. Jak widzę że pod moim sklepem pijani szalikowcy wyzywają kobiety, albo próbują zabrać im pieniądze to dzwonię na komisariat, bo następnym razem to może być moja żona, albo ja. A oni się później tłumaczą że to ich kolega to robił, ale już go nie ma, bo poszedł do domu, a gdzie mieszka to nie wiedzą.
Dziecinada.

Sruba napisał/a:
jakich plytkich argumentow ? przeciez pacyfikowanie jak leci, niezaleznie od winy, to nic innego jak dzialania ZOMO z czasow stanu wojennego.
Jak myślisz ? Jak w takich sytuacjach zachowuje się Policja angielska, niemiecka, francuska, hiszpańska, włoska czy nawet amerykańska ???
Taka jest procedura że pacyfikują wszystkich podejrzanych. Jeśli byś jechał zwykłym pociągiem z grupą kibiców oraz przypadkowymi ludźmi to przy takiej interwencji byóby duże prawdopodobieństwo że zostanie spacyfikowany tylko ten kto wygląda na kibica.

Sruba napisał/a:
jeden z drugim malolatem dostanie klapsa na leb i sie uspokaja.
Chciałbym żebyś był wtedy na starówce. Naprawdę chciałbym to zobaczyć :)

Sruba napisał/a:
wiekszosc zadym prowokuje policja i taka jest prawda
Tylko dwa razy wiałem przed pałą i gazem, ale za każdym razem Policja sprowokowała tłum, bo stała naprzeciw. A może jakby poszła do wesołego miasteczka to by nie prowokowała ??? Dla większości chuliganów sam widok Policjanta jest wystarczającą prowokacją do wszczęcia bójki.

Co do forum GieKSy to są to dla mnie takie same subiektywne opinie jak forum Policji. Każdy widzi swoją stronę. Nie jestem kibicem, ani zwolenikiem Policji i ch metod. Wypowiadam się z punktu widzenia obywatela mieszkającego w średnio ciekawej okolicy i obserwującego od czasu do czasu starcia z Policją.

Anonymous - 28-03-2008, 08:33

cns80 byłeś kiedyś na wyjeździe?
nie odpowiadaj :mrgreen:
ps:
i ci pijani "szalikowcy" pod sklepem zabierający pieniądze dobre :badgrin: a bez szalików nikogo nie widziałeś :P pijanego pod sklepem-wtedy rozumiem za telefon i na psy dzwonisz, a nie lepiej samemu zadziałać :!:
rozumiem że jak jestes u kogos w domu i on ma pirackiego windowsa tez chytasz za telefon-no nie mów, że to nie jest przestepstwo
ps2:
rozumiem że twoje pojecie przestępcy jest ruchome i zalezy od twojej dobrej lub złej woli :badgrin:

Anonymous - 28-03-2008, 09:20

Jak na Śląskim poleciała butelka kibice sami złapali sprawcę. No ale wtedy była komuna. Dzisiaj na stadionach jest spokój a noże i komórki rosną na murawie - taki cud przyrodniczy.
Jak sie toleruje burdy to potem są pacyfikacje. Poza tym czysto technicznie: pociąg jest łatwiej opanować niż kwartał ulic.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group