| 
				
					| Carisma - Techniczne - CO JEST Z TYMI CARISMAMI???
 
 Juiceman - 30-04-2008, 16:21
 
 
  	  | Robson86 napisał/a: |  	  |  	  | Juiceman napisał/a: |  	  | Panowie, czuję się jak tępy użytkownik forum, nie mogę znaleźć instrukcji czyszczenia przepustnicy ( a jeszcze 2tyg. miałem ją przed sobą) Help ktoś kojarzy temat ? | 
 wła laa
  ...mam nadzieje ze o to chodzilo   http://lechr.internetdsl.pl/przepustnica/przep.htm
 Pozdroo
 
 | 
 
 
 Super wielkie dzięki ; )
 maxwell61 - 30-04-2008, 19:55
 
 no niestety arturro mial ten 1 na 1000 ferelny wiec nie dziwie sie że sie zraził...ja nie narzekam...wszedzie trafiaja sie takie banalne egzemplarze
 mlun - 30-04-2008, 22:47
 
 Zacznijmy że nie ma samochodu w którym coś się nie zepsuje. Wejdź sobie na inne fora i zobaczysz to samo. Ze padło to i tamto itd. To normalne że fanatycy danj marki o każdą pierdołe się martwią na co zwykły człowiek nie zwróci nawet uwagi.
 Anonymous - 01-05-2008, 06:44
 
 W moim przypadku ( posiadam juz drugie mitsubishi)carisma 100% bezawaryjna ,tylko eksploatacja,no i oczywiście obsługi które z niej wynikają.wiekszość problemów z samochodami wynika ( wyłaczjąc braki fabryczne ,jak u arturro)z niskiej kultury technicznej użytkowników , mechaników którzy ,tak jak ktoś juz wcześniej napisał zatrzymali sie na poziomie dreswagena.Niestety w naszym kraju funkcjonuje kult masowości dla wielu dobre jest to czego jest dużo .
 maxwell61 - 01-05-2008, 08:16
 
 
 kiedyś naprawiali fiaty 125 i 126, trabanty, wartburgi itp. teraz gdy dochodzi elektronika i nowe technologie poprostu wolą zrezygnowac z naprawy dając banalny powód lub co gorsza błędną diagnoze!!! 	  | wit napisał/a: |  	  | mechaników którzy ,tak jak ktoś juz wcześniej napisał zatrzymali sie na poziomie dreswagena.Niestety w naszym kraju funkcjonuje kult masowości dla wielu dobre jest to czego jest dużo . | 
 Robson86 - 01-05-2008, 09:04
 
 
  	  | maxwell61 napisał/a: |  	  | no niestety arturro mial ten 1 na 1000 ferelny wiec nie dziwie sie że sie zraził...ja nie narzekam...wszedzie trafiaja sie takie banalne egzemplarze | 
 Gdzies ostatnio czytalem ze kolesiowi w niemczech rozkraczyl sie nowy Jaguar na autobamie
  ...i malo tego jak zadzwonil po sholowanie, to z obiecanej godziny przyjechali po 6     Wszedzie sie moze zdazyc taki przypadek...
 Pozdroo
 Anonymous - 01-05-2008, 12:58
 
 Tych przykładów można mnożyć,mam w rodzinie Volvo S80 które (jest od nowości ) bez przerwy się psuje ,ostatno ledwo dojechaliśmy nim z hamburga ,laweta i serwis z pod domu . psuje się w nim wszystko po kolei ostatnio padło wspomaganie kierownicy.
 
 [ Dodano: 01-05-2008, 16:50 ]
 No i jeszcze jedno, my tu poprostu szczerze sobie dyskutujemy i nie jesteśmy zakłamani.
 saphire - 01-05-2008, 17:40
 
 A już niemal miałem smaka na takie S50/60/70/80
   Anonymous - 01-05-2008, 18:02
 
 Być może to też wina egzemplarza,nie jest co prawda to ich pierwsze volvo ,te poprzednie też nie były tak doskonałe jakby sie mogło wydawać,kupują je chyba przez snobizm.
 
 [ Dodano: 01-05-2008, 19:03 ]
 przed tym było v 70 krzywe tarcze hamulcowe były w nim normą .
 Anonymous - 02-05-2008, 16:08
 
 nono, jaka dyskusja...
   wiecie co, zaczynam coraz bardziej lubić tę Carisme
     
 pozdro
 Anonymous - 02-05-2008, 18:05
 
 Witam!Faktycznie ciekawa dyskusja się rozwinęła.Jest tak, jak koledzy piszą,czasami szczęka opada chodzi mi o mechaników , warsztaty etc...Właśnie ostatnio miałem problem z kontrolką smarowania(migała).Chciałem zmierzyć ciśnienie oleju i nie uwierzycie w 6-tym miejscu(tzw.warsztacie) mieli manometr i odpowiednią końcówkę,a były po drodze ze 3 stacje diagnostyczne!Tak więc warto czytać to forum i często odwiedzać,bo ludzie piszący tutaj mają ogromną wiedzę w temacie.Co do samej Cari,użytkuję od roku,jest super .Dokładnie rok temu byłem zdecydowany na Golfa 3lub4,przy 6 egzemplarzu wymiękłem.  Kumpel powoli naprowadził mnie najpierw miała to być CarinaE,nie poszło.Potem obejrzałem Cari,teraz jeśli tylko się spotykamy stawiam piwo za ten wybór! Tyle.POZDRAWIAM!
 maxwell61 - 02-05-2008, 18:44
 
 
 pije LECHA 	  | miru4 napisał/a: |  	  | teraz jeśli tylko się spotykamy stawiam piwo za ten wybór | 
     Anonymous - 02-05-2008, 20:42
 
 Szukałem obecnej Carismy podobnie długo jak t_a_s, a może i dłużej...
 I zdecydowany byłem tylko na Mitsubischi. Carisma to moje 5 auto z tej stajni.
 A jeździłem takimi syfolotami, czyli Mitsu po przejściach i z duzymi przebiegami i większość zgniła, a mechanicznie były jak złoto.
 Ostatni Galant z 91 roku 1,8 benz. tylko dlatego skasowałem, że mocowanie tylnych wahaczy "wyszły" z progów.  A mechanicznie był jeszcze na wiele km mimo, że na liczniku miał 310.000 km, a czy tylko tyle to do końca nie byłem przekonany. Jeden raz jechałem na sznurku, kiedy ukruszyły się przewody w baku przy pompie paliwa. Dlatego polecam Mitsubishi każdemu. Nadmieniam, że dotychczasowe egzemplarze produkowane były w Japoni, ten obecny w Holandii, dlatego będę trochę nieufny.
 Niestety ten procentowy udział części europoejskich ciut obniża jakość samochodów z trzema diamentami.
 Pozdrawiam
 Anonymous - 05-05-2008, 09:29
 
 wczoraj sam przeczyściłem przepustnice a była brudna jak święta ziemia. Tyle nagaru to na oczy nie widziałem
  i zgadnijcie co sie stało... 
 Pomogło - obroty już są w porządku. Hip hip hurrrra!
       
 a i jeszcze apropos tych mechaników: to czy znacie jakiegoś dobrego w warszawie,
 który zna sie na Carismach
   Robert - 05-05-2008, 17:21
 
 
  	  | borys7777 napisał/a: |  	  | Pomogło - obroty już są w porządku. Hip hip hurrrra! | 
 a widzisz
  i po co bylo taki "brzydki" temat zakladac   pzdr.
 
 |  | 
 |  |