Forum Dla Pań - Czy kobiety płacą mandaty?
vendetta - 01-05-2009, 10:39
e tam głupoty pamarku To znaczy, to chyba zależy od człowieka, a nie od płci. Jak jadę nawet jako pasażer zwracam uwagę na miganie światłami. Poza tym jadąc do pracy mam taką zabawę, że liczę ile osób jedzie bez świateł i mrugam im długimi
pamar - 01-05-2009, 10:57
Wyjątek potwierdza regułę
ruslana81 - 02-05-2009, 12:03
pamar11 napisał/a: | wydaje mi się, że pierwsza myśl kobitki to:
czy ktoś mrugał, czy mi się wydawało |
oj, źle Ci się wydaje, ale to pewnie dlatego, że nie jesteś kobietą i masz stereotypowe wyobrażenie o nich
Małe OT, skoro jesteśmy przy stereotypach: 3 tygodnie temu zaprowadziłam Lancera do elektryka. Musiałam odebrać auto tego samego dnia, bo potrzebowałam odstawić go na ustawienie zbieżności i geometrii. Elektryk zapytał mnie, czy ma skręcać rozbebeszoną kierownicę, skoro i tak z powrotem będę wstawiała auto, żeby dokończyć prace elektryczne. Odpowiedziałam mu, że chyba tak, bo będzie ustawiana geometria i samochód powinien być w "całości". Na co on machnął ręką w moim kierunku, a 3 dni później powiedział mojemu Grzechowi, żeby to on podał nr telefonu do siebie bo - tu cytat: "z żoną trudno się dogadać".
Zakładam, że tak powiedział, bo miał dodatkową robotę związaną ze składaniem samochodu. Cóż - nie moja wina, że robią kilka samochodów na raz i mojego nie zdążyli. Ale to jeszcze nie oznacza, że z kobietą nie można się dogadać I to jest dla mnie 100%-towy przykład stereotypowego podejścia do kobiety-kierowcy.
Przepraszam autorkę tematu za małe OT, bo sytuacja nie dotyczyła stricte płacenia mandatu, ale generalnie też chodzi o pewien stereotyp, który poruszył tu Kolega pamar11.
pamar - 02-05-2009, 14:28
ruslana81 napisał/a: | nie jesteś kobietą i masz stereotypowe wyobrażenie o nich |
Dlatego napisałem, że wydaje mi się. Kochane dziewczyny, absolutnie nie generalizuję, po prostu takie są moje obserwacje Czasem robimy w firmie zakłady kogo pierwszego zatrzymają i nie chodzi o to czy facet czy kobiałka, tylko blondi(oczywiście nie nasza MM) czy brunetka (wygrywam stawiając na....a różnie to bywa) Czasem zdarza się, że zatrzymają faceta, wtedy licytujemy wysokość mandatu. Świetna zabawa a wysokość mandatów zależy nie tylko od taryfy ale i od nastawienia służb!!! I Tu najważniejsze, nigdy ale to nigdy nie miejcie podejścia: a bo panie władzo tak jakoś wyszło, trzeba twardo TEGO ONI SIĘ BOJĄ (kurde co jo godom co jo godom)
Nie będę nigdy równał się z super "kierowniczkami" typu Martyna W. itp bo nie jestem jakimś tam super kierowcą ale jakoś tak się w moim życiu kierowcy zdarza, że chyba jako facet, bardziej zwracam uwagę na działania kobiet Dobra to mnie kiedyś zgubi (jak Janosika) ale na litość boską, przecież macie podzielną uwagę i my pć męska teoretycznie powinniśmy być kiepściuchni w porównaniu z WAMI
Ciekawe czy jest gdzieś statystyka ilości mandatów w przeliczeniu na 100 facetów w porównaniu na 100 kobiet, ile i za co?
Marti - 03-05-2009, 10:45
Co do stereotypów to moja kobieta stwierdziła (jeździ dłużej autem niż ja i pierwsze auto kupiłem od niej ) że NA OGÓŁ kobiety jeżdzą słabiej i często powodują zatory wykonują manewry w sposób często nie zrozumiały ale nie to jest tematem.
Na 5 moich zatrzymań z różnych powodów dostaję 5 mandatów w różnej wys. od 50 do .... Moja kobieta co zostaje zatrzymana to dostaje pouczenie (ale prawie zawsze jak jedzie sama) czasami uda się na oczka czasami na dziecko
Teraz z innej beczki. Jak zatrzymuje mnie kobieta to rośnie w moich a szczególnie w swoich oczach do rozmiwarów Pudzianowskiego i sypie najwyższy mandat jaki może, facet to różnie ale są większe szanse na pouczenie.
Kończę bo temat zaraz przerodzi się w feminizm kontra szownizm
pamar - 03-05-2009, 21:12
pat napisał/a: | kobieta policjant stala z radarem to czy by mi sie upieklo. a czy wam tez sie zdarzylo ze ze wzgledu na plec nie placicie mandatow? |
Całe szczęście, że jechałem jako pesendżer UPIEKŁO się i to nie moja zasługa, bratowa stwierdziła: no przecież mam trzysta metrów do pracy to wymienię tą żarówkę na miejscu!!! Zobaczy PANI (sama wymieniała?......nie!!! JA)
kizia-mizia - 26-05-2009, 20:49
pamar11 napisał/a: | Często siedzę w biurze w mojej firmie, po drugiej stronie ulicy często stoi patrol i z nudów patrzyłem nie raz kogo i za co zatrzymują, na dziesięciu kierowców osiem to kobitki, za prędkość i doszedłem do wniosku, że jak facet mruga światłami a widzi to KOBIETA, to nie myśli o "zagrożeniu" tylko o tym, że ktoś ją podrywa |
No słuchaj. Ja jak jadę i ktoś mi mruga światłami...to mi się dwie myśli nasuwają...brak świateł..lub misiaczki stoją i łapią.... Sprawdzam światła...są... więc zostaje druga opcja... Więc nie wrzucaj proszę wszystkich kobitek do jednego wora
[ Dodano: 26-05-2009, 20:52 ]
krzychu napisał/a: | Kobieta na drodze jest jak gwiazda Ty ją widzisz a ona Ciebie nie!
I coś w tym jest bo jednak kobiety bardzo rzadko patrzą w lusterko to boczne w samochodzie rzecz jasna (mówię statystycznie nie wrzucając wszystkich kobiet do jednego wora).
|
hihihi wypisz wymaluj moja teściowa...nigdy nie patrzy w boczne lusterka...nie wie że je ma
Nikka - 16-10-2009, 09:07
Prawko od 5 latek, jeżdżę około 4 bo w międzyczasie cierpiałam na brak 4 kółek i ograniczenie pod koniec ciąży i po... Generalnie śmigam troszkę bliżej i dalej. Jak ze ślubnym gdzieś wybywamy to też dużo prowadzę (jak powiada mój mąż żeby nabierać doświadczenia) Przez ten czas zdarzyła mi się jedna rutynowa kontrola pt. "alkomat" - akcja trzeźwy poranek i wioooo na przód. Więc póki co zeeeero mandatów. Dla porównania z mężem za kółkiem parę groszy już na mandaty uciekło ...
Nie sądzę żeby kobiety miały szczególne względy u panów w granatowych mundurkach
Realistka - 16-10-2009, 09:24
Prawko mam od kwietnia 2002 roku, jak tylko je dostałam od razu jeździłam. Przez ten czas zdarzyła mi się tylko jedna kontrola - po dwóch miesiącach od otrzymania prawka - kontrola polegała na sprawdzeniu dokumentów i miły policjant życzył mi przyjemnej jazdy.
Więc jak na razie - podobnie jak Nikka - mam zero mandatów.
Moja druga połowa niestety w tym roku złapała już 3 mandaty. No cóż - tak bywa
Aga - 16-10-2009, 10:55
prawo jazdy od 93 r. jeżdżę cały czas, podobno nieźle... (skoro Bubu nie boi się ze mną jeździć )
kontrole wielokrotne, mandatów kilka, staram się jednak jeździć zgodnie z przepisami....
choć oczywiście zdarzyło mi się kilka razy przyspieszyć - no co ja zrobię "moje auto szybko jeździ".... (choć niektórzy nazywają je mułem )
ostatni mandat w drodze z Czwy do Zatoru
Bubu krakał, że będzie 500 zł i 10 pkt, skończyło się na 100 zł "za niezapięte pasy"...
cóż, Pan Policjant bardzo chciał spełnić dobry uczynek, choć o nic go nie prosiłam... siedziałam cichutko, gotowa ponieść konsekwencje swojego haniebnego czynu....
Jassmina - 16-10-2009, 11:19
prawko od 2004 r
Kilka kontroli, jedno dmuchanko (w alkomat oczywiście) żadnych mandatów.
Oby tak dalej
Trawor nadrabia za to
machet - 16-10-2009, 18:22
pat 79, To czy kobiety dostają mandaty czy nie, zależy od ich temperamentu i umiejętności aktorskich. Policjant to też facet (no prawie )Chyba że trafi się jakiś karierowicz, z takim nikt się nie dogada
JCH - 16-10-2009, 19:03
machet napisał/a: | Chyba że trafi się jakiś karierowicz, z takim nikt się nie dogada | Dziś rano na wyjeździe z Bytomia w kierunku Chorzowa (końcówka ul. Karola Miarki tam gdzie się droga rozdziela w lewo na Kraków, w prawo na Chorzów, Katowice) widzę stoi srebrna Kia Ceed z kogutami..... I gościu strofował tam jakąś panią - długopis był w użyciu, tak więc zdarza się, że kobiety płacą.
Aga - 16-10-2009, 19:43
machet napisał/a: | Policjant to też facet (no prawie ) |
uważaj co piszesz... nie wiesz nawet czy nie obrażasz kogoś na tym forum... nie każdy się chwali swoją profesją...
machet - 16-10-2009, 22:11
Aga, Nie chciałem nikogo obrazić z forum nawet mi to przez myśl nie przeszło. Jeśli ktoś się poczuł urażony to sorki. Ale niebieskich mundurków nie lubię, jak chyba większość z Was.
Napisałem tak, bo mi moja żona opowiadała jak ją "panowie niebiescy" zatrzymali.
|
|
|