Carisma - Techniczne - Lejący akumulator ...
ROMEL - 09-06-2006, 14:02
Ja tak... nieśmiało - szczerze...
Nie założył bym takiego czegoś do auta... nawet pospawanego plastikiem przez hiper mega-magikiem... szrot i koniec... wiem jestem dziwny,,ale takie jest moje zdanie...
Dla mnie byłaby to:
- bomba ekologiczna
- bomba w pełnym słowa znaczeniu
- bezpośrednie zaproszenie dla "rudej"
- jazda w niepewności
- itd...
Pozdrówka
Grześku - 12-06-2006, 08:19
Krzyzak napisał/a: | Oj są - tylko niedostępne w PL. Sam bym chętnie kupił aku Yuasa... |
a tu patrzyłeś ? i jak te akumulatory mają się do tych - polecał je Hubi.
Matejko - 12-06-2006, 10:20
ceny zdrowe za te yuase 366zl za takie cos jak do cari, albo 160 za tellcell, zywotnosc obu 5 lat, centra taka sama 200zl, no ale nie wiem czy jest co porownywac, bo centra wytrzymala mi 5 lat ale byla zakatowana - bez wody itp
Krzyzak - 12-06-2006, 10:50
no u mnie Yuasa 8 lat - też bez wody itd. - pewnie po zalaniu jeszcze by służyła, ale ja mam podobne podejście jak Romel
na tej stronie patrzyłem, ale jakaś taka mało komunikatywna
Matejko - 12-06-2006, 13:17
no ja w promocje wlazlem i tak ceny tez byly, no to powiedzmy ze wytrzyma 8 lat, a centra 5, przy cenie 200zl za centre wychodzi 40zl na rok, przy cenie 366zl za yuasa 45,75 czyli jakies dwa piwa roznicy na rok - dla mnie wystarczajacy powod zeby nie przeplacac
Anonymous - 12-06-2006, 13:21
8 lat, 5 lat dla aku w aucie to dla mnie jakas abstrakcja , ja wymieniam jeden srednio na rok
Matejko - 12-06-2006, 13:47
arturro napisał/a: | ja wymieniam jeden srednio na rok |
wszystko przez to ze jak myjesz auto to glosno sluchasz muzyki
KaWu - 13-06-2006, 11:06
arturro napisał/a: | 8 lat, 5 lat dla aku w aucie to dla mnie jakas abstrakcja , ja wymieniam jeden srednio na rok |
Ja chyba bym zbankrutowal. Moze masz mega hiper jakies odbiorniki pradu
A ladowanie w porzadku ?
Anonymous - 13-06-2006, 11:59
mam troche watow do pobrania z aku ktore nie tylko je wykanczaja ale tez mi wykonczyly niedawno alternator, ladowanie w porzadku.
ja robie tak: po ok roku oddaje aku na gwarancji, w miedzy czasie kupuje nowy innej firmy, a stary (wymieniony na nowy) sprzedaje.
przetestowalem troche tego badziewia w stylu carman battery, teraz mam cos zalozonego porzadnego, nie pamietam firmy - logo z bykiem.
Krzyzak - 13-06-2006, 14:03
arturro napisał/a: | logo z bykiem. |
Banner - też mam, nie umywa się do Yuasy - w te mrozy ledwo kręcił a ma dopiero 4 lata...
Anonymous - 16-11-2006, 18:25
Ja chcialbym dodac cos o moim akumulatorze. Otoz zostal on zabity przez moj alternator
a przynajmniej tak mysle. WPadlem do Sklepu zeby mi zbadali jak mi laduje i dowiedzialem sie ze Przeładowuje, mowili ze to moze byc jakas dioda lub kable w alternatorze. Moze oreientujecie sie bo nie dosc ze mam problem z biegami to jeszcze doszlo to ;////
|
|
|