To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Ogólne - Test L200 = 82 tys km.... model 2007 ten typ tak ma....

namotore - 31-03-2009, 22:23

Toyota nie toyota, kazda firma czasem wypusci jakis bubel ale liczy sie to by sie do tego przyznac oficjalnie i naprawic swoj blad, dajac rekompensate. W Lodzi klienta mitsu szanuje sie tylko przed zakupem samochodu. Wyniki sprzedazy rosna bo ludzie chwytaja oczami reklamy l200-vat/dakar itp, niewielka czesc z potencjalnych klientow zastanawia sie nad serwisowaniem itp. Korzystalem z uslug wielu marek ale to co sie dzieje w asp mitsu w Lodzi jest zalosne i przykre dla wiekszosci klientow, zle to wplywa na postrzeganie marki.
No ale nie ma co sie podniecac, trzeba jeszcze troche pojezdzic na Elce, kazdego ranka poklepac ja po masce i powiedziec cos milego :D

Anonymous - 01-04-2009, 08:04

Ja mam podobne odczucia co do serwisów koledzy jak wy
Najbardziej wkurza mnie że wszystkiego trzeba samemu pilnować, dzwonić milion razy, upominać się itp
Ale powiem wam, że jestem zaskoczony ostatnią reakcją MMC na moją reklamację

Właśnie wymieniają mi zabudowę na nową (za 19.000 zł) bo stara pękła i ciekła :shock:
Robią mi coś tam także w kole bo gwarancja obejmuje - z tym, że serwis nie wykrywał usterki. dopiero niezależny warsztat poinformował mnie o niej, ja serwis, a serwis stwierdził, że coś jest na rzeczy


Jestem naprawde mile zaskoczony, że odczekałem 3 miesiące, ale sprawe załatwili pozytywnie
Czyli może nie jest tak najgorzej

Ale z drugiej strony do Toyoty, to niema co tu porównywać


Pozdrawiam

Anonymous - 01-04-2009, 10:29

Ja na temat badziewnego serwisu MMC wypowiedzialem sie w innym poscie.
Poprostu dziecinada i koniec. Najbardziej rozbawil mnie tekst zMMC Polska, ze naprawa tyle trwala, bo maja niekompetentnych mechanikow w ASO w Lodzi. Na tym tekscie to tak poleglem, ze juz wiecej nie mam zamiaru kupowac trzy diamenty.
O akcje serwisowe trzeba sie upraszac, jak ktos da cynk na forum. Inaczej jest cisza w eterze.
By wymienic mi synchronizator w skrzyni biegow auto stracilem na 7 tygodni - oczywiscie nie chca przedluzyc gwarancji na czas naprawy nie mowiac o dostaniu gwarancji na naprawe czesci pomimo, iz naprawa skrzyni biegow to znaczaca naprawa ;)

Wczesniej mialem doczynienia z serwisem Opla i jakosc obslugi posprzedazowej to jak dzien do nocy.

Anonymous - 01-04-2009, 16:46

Ja polecam Serwis / Salon MOTO Katowice ja mam tam dobre odczucie, dobra atmosfera, integracja raz w roku, oraz dobre znajomości (możliwe że kupiłem tam już Pajero i L200)

Ja mam przejechane w L200 ok 50000 km głównie po czarnym i nie mam większych zastrzeżeń puki co, pomijając że kupione L-ka jest skrzywiona (rama i z ukosowany tylny most). Obecnie jeżdżę więcej Pajero bo chce go sprzedać więc puki nie ma chętnego to nim jeżdżę puki go jeszcze mam. Poza tym chce mieć trochę dłużej gwarancje na L200 bo dość dużo jeżdżę więc żeby te 2 lata się zgrały z limitem 100000 km.

Jak narazie mam odczucie szczęściarza bo dopadły mnie narazie "tylko" skrzypiące resory.

Pozdrawiam.

romero - 01-04-2009, 20:31

MITSUBISHI_GT
Forumowicz
Miłośnik Mitsubishi


Auto: jak będzie to tylko Mitsu
Region: Małopolski
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Gru 2007
Skąd: Kraków

MITSUBISHI_GT - Ty masz najmniejszy problem bo jeszcze nie kupiłeś miśka.Nie rozumię więc w czym problem.Kup HILUXA .
Jednak to prawda,że jesteśmy narodem mającym narzekanie we krwi.
Pozdrawiam serdecznie. :(

timber - 01-04-2009, 21:12

Cześc chłopaki!:-). Byłem na I przeglądzie - kazałem sobie zamontowac filtr przeciwpyłkowy . Jego nie było ale producent ma miejsce na niego tylko trzeba było coś wyciąc..i wsadzic..Spoko- zapłaciłem i teraz jak się okazało- jak puścic chce klimę- ustawiam AUTO i mocny nawiew to gów...mam nawiewu w kabinie!!Kiedyś jak tak zrobiłem to omało co to mi uszu nie wyrwało.mówię o trybie AUTO! Gdzieś tam szumi - ale jest jakby zatkany czy ki czort..Ale to nie jest to co było!!!Klima działa jednak ten tryb jest jakby zduszony na maxa!! Co jest- pojadę tam na drugi tydzień. Pytałem czy montaż tego nie wpłynie negatywnie na inne podzespoły i działanie- usłyszałem że nie- bo producent umożliwił zastosowanie tego filtra.Chyba ich podpalę!


A i druga sprawa- łożysko oporowe na wałku sprzęgłowym..jak puszczę sprzęgło to trajkocze jakby miało sie rozleciec- jak wcisnę to cisza...Powiedzieli mi w serwisie że wszystkie elki mają to samo...i tak już musi byc!!!
Ja jednak to odczułem hmm..mam 18500 tak od 15000 km. Na początku było spoko!A oni jesli to sprawdzą i rozbiora to musze za to zabulic! Czy Wy macie to samo??
A co do serwisu...to chyba jest tak faktycznie...wszystko mają w du....!!!Co bys ni epowiedział- odpowiedź jest juz przygotowana oczywiście negatywna!


romero napisał/a:
MITSUBISHI_GT
Forumowicz
Miłośnik Mitsubishi


Auto: jak będzie to tylko Mitsu
Region: Małopolski
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Gru 2007
Skąd: Kraków

MITSUBISHI_GT - Ty masz najmniejszy problem bo jeszcze nie kupiłeś miśka.Nie rozumię więc w czym problem.Kup HILUXA .
Jednak to prawda,że jesteśmy narodem mającym narzekanie we krwi.
Pozdrawiam serdecznie. :(

namotore - 02-04-2009, 08:00

Cytat:
Jednak to prawda,że jesteśmy narodem mającym narzekanie we krwi.

- Mit. Tak samo mozna powiedziec ze co drugie zdanie w serwisie mitsu to TTTM :)
- gdyby MMC wykazalo sie choc promilem przyzwoitosci i zainteresowania problemami uzytkownikow byloby bardzo milo i wesolo :lol:
- exc_racing kazda Ela jest krzywa, nie przejmuj sie. Trzeba naskrobac w grupie jakies pismo, nikomu sie nie chce, ja tez pewnie sprzedam wczesniej Ele niz doczekam sie napraw gwarancyjnych :mrgreen:
- udajac sie do serwisu "S" w Lodzi mozna chyba nawet duzym fiatem pickupem podjechac i nie zauwaza...

Gene - 02-04-2009, 10:13

APheX czytam, czytam i sie zastanawiam jak to jest. Od 6 lat jezdze z roznymi samochodami Mitsubishi do Mitcaru. Nigdy ale to przenigdy nie spotkalem sie ze zla wola lub odmowa pomocy w tym serwisie. Nie che nikogo bronic ani za nikim sie wstawiac. Zwyczajnie uwazam, ze kazdy kij ma dwa konce. Ty podales swoja wersje wydarzen a jak sadze doradcy serwisowi maja tez swoja. Sam przyznajesz, ze zawalales terminy przegladow tym samym dajac importerowi niezbity dowod na to, ze nie dbasz o auto i nie stosujesz sie do zasad gwarancji i eksploatacji. Oczywiscie wszystko to wina tej drugiej strony.
Zycze Ci pozytywnego zalatwienia wszystkich problemow z Elka i oby nasze wolanie o poprawe jakosci obslugi przynioslo pozadany skutek.

Kibloo - 02-04-2009, 11:58

Gene, na zlocie w u.r. miałem okazje pogadać z ludźmi z Mitcar-u i moje odczucia sa podobne... ale taki sam obraz złego serwisu malują ludzie, którzy mieli styczność z MARGO, z mojej strony nie mam się do czego przyczepić... a wręcz przeciwnie, kontakty z MARGO się "dotarły" i teraz porównując go nawet z wcześniej chwalonym serwisem cytrynki, wiele mogę powiedziec na plus.
Nie wiem czym to jest spowodowane, może spaczenie zawodowe (jestem serwisantem z innej branży), generalnie jak czytam, że L200 chip po 82 kkm padło, to zaczynam sie zastanawiać dlaczego. Moje maleństwo przestukało już niemal 160kkm i bez zadnych wiekszych problemów, zarówno ze strony samochodu, jak i serwisu...
Co do cen? generalnie w każdym serwisie (porównuję tutaj Mitsu, Cytrynę itp...) ceny są porównywalne, to, ze sa wysokie?... no cóż taki lajf ceny sa przeliczane z euro, a to powoduje, że albo ceny pływają albo zabezpieczasz się na wypadek spadku kursu ustalając stałą stawkę (inna sprawa, że wysoką)... Dodatkowo moje autko było ściągane z Niemiec przez dealera, ale nie importowane z tajlandii przez MMP, więc tym bardziej mnie to dziwi...
APheX, mam nadzieję, że jednak sprawy się dobrze ułożą, bo to generalnie jest dobry samochód...

Co do przegladów? moje były przeciągane czasami po 2-2,5 kkm ponad normę... nigdy nikt nie zrobił mi z tego problemu...

Dławienie elki przy wyprzedzaniu??? drętwe paliwo (niewazne, że Shell, czy statoil) albo zatkany filtr paliwa... na polskim syfnym paliwku wymiana co 20kkm... niestety


to tyle...

nara

HugoOrmo - 02-04-2009, 12:57

Kibloo no wlasnie masz samochod przygotowany przez niemieckiego dilera na tamtejszy rynek, ktory zostal odkupiony przez naszego dilka i sprzedany Tobie...sam fakt, ze posiadasz w std podgrzewacz w filtrze paliwka mowi o tym, ze auto masz ciut inaczej przygotowane i dlatego Twoj glos jest odosobniony i wypacza rzeczywistosc :wink: , a tak serio to duzo zalezy takze od osobistych relacji z serwisem Gene jezeli jezdzisz od 6-ciu lat do Mitcaru tzn ze znacie sie jak lyse konie i z pewnoscia masz nazwijmy to "fory" lub 'uprzywilejowana pozycje' w porownaniu do klienta wchodzacego tam pierwszy raz i w dodatku bez krawata bo jak stara prawda mowi "klient w krawacie jest mniej awanturujacy sie" - roszczeniowa pozycja na wejsciu powoduje z reguly usztywnienie stanowiska drugiej strony i eskalacje problemu...co niestety niezbyt dobrze swiadczy o serwisie (jezeli tak jest) bo oni przeciez powinni tego typu postawy wygaszac...

pzdr

Gene - 02-04-2009, 13:15

He he he... nie dam sie wpuscic w nastepna bezsensowna dyskusje. Ale uwierzcie mi, ze bylem nie raz i nie dwa swiadkiem takich akcji, ze ja bym juz dawno dostal szalu a doradcy starali sie nadal czlowiekomu pomoc i wytlumaczyc. Powtarzam, kazda ze stron widzi sytuacje inaczej a jak sam Hugo wspominasz roszczeniowe postawy u klientow serwisow sa nagminne. Serwisanci nie maja takiego forum, choc pewnie miedzy soba wymieniaja uwagi na temat zachowania klientow. Ich bezczelnosci i wymagan. Nikt tych gosci z serwisu nie docenia i nie chwali a oni z jednej strony sa atakowani przez klientow a zdrugiej maja przepisy i zasady narzucane przez dystrybutora. Dlatego prosze zanim kogos "pojedziecie" zastanowcie sie czy aby nie ma w tym tez waszej winy.
HugoOrmo - 02-04-2009, 13:54

Gene napisał/a:
... Serwisanci nie maja takiego forum...

no widzisz i juz zaproponowales pewnego rodzaju akcje korekcyjna dla MMC :wink: ...
ja najczesciej podchodze do sprawy nastepujaco: jezeli serwis wymysla jakas zawila historyje na temat usterki to z zalozenia mysle sobie: gadaj, gadaj ja poslucham i nie dyskutuje na ten temat, zastanawiam sie jak samemu to usunac bo bedzie szybciej i taniej...oczywiscie jezeli nie jest to usterka krytyczna a jakies drobiazgi...

pzdr

[ Komentarz dodany przez: Hubeeert: 02-04-2009, 14:03 ]
Prosze na przyszłość bez wulgaryzmów...

dio - 02-04-2009, 14:09

Witam Szanownych Kolegów!
Jakiś czas temu kupiłem nowe l200 u RM Filipowicz w Krakowie o czym Wam pisałem i się przedstawiłem w "nowy sie przedstawia i pozdrawia".
Chciałbym z Wami się podzielić jedną refleksją: otóż znalazłem w tym forum niezbyt pochlebne opnie o serwisie misków w krakowie przez RMF i postanowiłem udać się do serwisu w bielsku, i zapytać co mam robić dalej...kiedy wymienić olej itd. Otrzymałem kilkakrotnie standartową odpowiedź iż tak jak jest w książce po 20.000km, natomiast Wasze Szanowne grono radziło mi zmienić niewiadomy olej po 3.000 do 5.000km i stała się rzecz dziwna: serwis z krakowa sam poinformował mnie iz nie jest to sprawa konieczna ale godna zastanowienia i zaprosili mnie do serwisu na bezpłatny w sensie robocizny 1 przegląd zwiazany z wymianą oleju itd. Wiadomo, iz nie jest to sprawa znacząca ale dla mnie na + dla serwisu z krakowa....
CO do tej sytuacji z L200, które padło po 82.000 to tak samo jak inny trzymam chciuki by udało się ten problem jakoś rozwiązać...
Sam mam małą firmę, sprowadzamy dobre produkty z bawarii i wiem jedno: producent może coś czasmi speprzyć, tak samo użytkownik - ważny jest dialog i sposób załatwienia sprawy..
pozdrawia Paweł

APheX - 02-04-2009, 16:19

Gene napisał/a:
APheX czytam, czytam i sie zastanawiam jak to jest. Od 6 lat jezdze z roznymi samochodami Mitsubishi do Mitcaru. Nigdy ale to przenigdy nie spotkalem sie ze zla wola lub odmowa pomocy w tym serwisie. Nie che nikogo bronic ani za nikim sie wstawiac. Zwyczajnie uwazam, ze kazdy kij ma dwa konce. Ty podales swoja wersje wydarzen a jak sadze doradcy serwisowi maja tez swoja. Sam przyznajesz, ze zawalales terminy przegladow tym samym dajac importerowi niezbity dowod na to, ze nie dbasz o auto i nie stosujesz sie do zasad gwarancji i eksploatacji. Oczywiscie wszystko to wina tej drugiej strony.
Zycze Ci pozytywnego zalatwienia wszystkich problemow z Elka i oby nasze wolanie o poprawe jakosci obslugi przynioslo pozadany skutek.


Zgadzam sie z Toba Gene jak najbardziej gdyz sam pracuje w usługach, na które wystawiam gwarancje własną jako tego co ją realizuje i oczywiście jest też gwarancja producencka.
Wiecie rozmawiałem z różnymi mechanikami i tez z tymi z ASO. Powiedzieli mi jedno ze jestem frajer, gdyz wystarczyło znależć "kontakt" do kogoś kto przekręci licznik i spokojnie można jechać na przegląd z idealnym licznikiem. I oto ci sprytni usługodawcy "przekręcający" owy licznik biora w dodatku pieniądze po przeglądzie heh..

I czy to jest w porządku wtedy? paragrafy ok, wszystko sie zgadza w papierach... Jest taka strażacka zasada... "Niech się pali, niech sie wali ...byleby zgodnie z przepisami".

Masz racje byłem nie fair ... wobec przekręcaczy liczników.. nie dałem chłopom zarobic... dałem serwisowi ... no a teraz dam Panu Kaziowi ;-) ) co daje gwarancje rok bez limitu kilometrów na główice buahahha .... znalazłem takiego ... i gdzie tak masz ?:-))) Kiedy ASO będzie dawać gwarancje na usługi a nie tylko łapać sie gwarancji Importera?

A tak swoja drogą to z jakim wyprzedzeniem się umawiasz na przegląd?
Ja miałem świetny przykład z wybitą szyba w mej Eleczce... Szczecin... gruddzien.. Amatorzy przeszukali Eleczke. Rano dzwonie do serwisu w Szczecinie... czy zamontuja mi szybe... a oni ze oczywiscie ale za tydz bo takich szyb to nie ma na składzie...
Wkurzyłem się i dzwonie do Assistance.. a oni ze odholują do tegoż samego serwisu w Szczecinie. Szyby nie załatwiają. Rozmowa nagrywana była więc do sprawdzenia. Ja z warszawy auto w Szczecinie.. na tydz... bo nie ma szyb. Zrobiłem rajd tel po serwisach ... i znalazłem serwis z Bielska. Powiedzieli ze zanim podjade do Bielska (z workiem zamiast szyby) to oni sprowadza z Austrii i zamontuja w godz. Bielsko było chyba 10 serwsiem do którego dzwoniłem. Importer winny ? czy niezaradny serwis? a może poprostu na drobnicy sie nie zarabia.
Co do Mitcar jak ich znasz to sie zapytaj czy byłem roszczeniowy co do nich. Czy sie wykłócałem.
Wg zasady każdy mierzy po sobie.

namotore - 02-04-2009, 16:28

GENE zawsze potrafi uspokoic sytuacje :) Respekt. Powaga :mrgreen:
Gdzie najblizej Lodzi jest dobry serwis autoryzowany Mitsu? Berlin? :lol:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group