Gene - 09-04-2009, 10:48 Miki4x4 przykro mi, naprawde. Taki los spotyka coraz wieksza liczbe organizatorow. Dzikie i bezsensowne upalanie prowadzi dokladnie do takich reakcji ze strony wladz. To samo bylo w Warszawie. Za Wilanowem oba brzegi Wisly byly miejscem wypadow terenowych okolicznych ofroldowcow. Dopoki ludzie robili to zglowa a tak bylo wieki temu nikt nic nie ruszal. Niestety sytuacja sie zmienila a i ekolodzy zrobili swoje. Kiedys jak dobrze pamietam nawet smiglowiec policyjny scigal jakis typow, ktorzy po upalaniu chcieli uciec. Niestety wkleili na dobre. 
jawaldek - 09-04-2009, 16:26
jasne że nie===>>> Rabę oglądaliśmy z brzegu a co pozostawiali na brzegu inni turyści->sterty papierów puszek butelek itd.itp to już oddzielny temat.Jako że ja wywołałem temat to oświadczam Ci że po naszym pobycie w tamtej okolicy przyroda i natura nie ucierpiała.Może po za jednym szarakiem który nie mógł się wyspać i nagle zbudzony uciekł mi z pod .... nóg 
miki4x4 - 09-04-2009, 17:22 Kiedy w zeszłym roku starałem się o zgodę na rajd, zdeklarowałem się do RZGW, że dam samochody i ludzi i posprzątają cały odcinek brzegu Raby z Dobczyc do Gdowa (kilkanaście km). Niestety stare komuchy pierdzistołki się i tak nie zgodziły, bo : "komuś pęknie miska olejowa i olej dostanie się do rzeki itp". Przywiozłem im pięknie wydrukowane zdjęcia na formacie A4 jak rury o średnicy 30-50 cm (!) wychodza z brzegu wprost do Raby i wartkim strumieniem leje się syf...Nic nie pomogło...  Miałem sprawę nagłośnić, do radia, TV, netu, ale zabrakło czasu (poszukiwanie nowych terenów pod rajd) a potem jakoś umknęło. Do dziś jak sobie przypomnę to mną targa...Echhhh 
Hiszpan - 09-04-2009, 20:37
Chwaliłem się w temacie założonym przez Ciebie  "Hiszpańska mucha....." pod koniec zeszłego miesiąca.
Gene - 10-04-2009, 09:21 To prawda, forum KB jest dla mnie zagadka nie do rozwiklania.
miczon - 27-04-2009, 08:55 Przyszedł w koncu czas na przetestowanie mojej Eluni poza czarnymi drogami. Muszę, przyznać, że mile mnie zaskoczyła swoimi możliwościami, choć obawiałem się, że w porównaniu z poprzedniczką, będzie miała kłopoty, ale jednak nie
Dla zainteresowanych, oto kilka fotek z lajtowego wypadu poza asfalt: http://picasaweb.google.com/miczonek/L200_260409# Gene - 27-04-2009, 09:03 Piekna wiosne masz tam w gorach.
HugoOrmo - 27-04-2009, 13:34 Super fotki a jak tam oponki sie sprawowaly czy aby na pewno z przodu nic nie obciera? pzdr miczon - 27-04-2009, 15:04
Opony sprawują się świetnie. Doskonała przyczepność na każdym podłożu. W prawdzie trochę się obawiałem przejazdu przez błoto, bo nie miałem jak spuścić powietrza do 2 atmosfer, a mam nabite 2,5-tył, 2,3-przód , ale i tak radziły sobie doskonale. Jeżeli chodzi o luz do nadkola z przodu, to przy skręcie jest około 2-2,5cm miejsca w pionie, wiec nawet przy mocnym hamowaniu, czy dojeździe do przeszkody nie ma prawa obcierać. Nad oponą, jak wiadomo jest sporo miejsca, więc tam nie ma się o co martwić
marmatjul - 27-04-2009, 23:55 Witam Czy można wiedziec na jaką góre wjeżdzałeś , gdzie taka ładna trasa jeest miczon - 28-04-2009, 07:48
Jeżeli chodzi o przejazd po lesie, to były to okolice Chatki Studenckiej (schroniska) na Adamach w Lachowicach, u podnuża Jałowca. Jazda po trawce w promieniach słońca, to zwykła stara, polna droga dla furmanek, z czasów, gdy jeszcze górscy rolnicy namiętnie uprawiali pole na takich stokach Również Lachowice, na wprost domu moich rodziców.
Anonymous - 28-04-2009, 20:40 A że tak zapytam: co to za oponki masz ??? Anonymous - 28-04-2009, 20:45
Hiszpan - 28-04-2009, 22:55 Zgodnie z tematem, a raczej z tym co pod tematem - "Czyli na co stać nasze samochody" 
Anonymous - 28-04-2009, 23:43 Moje wyczyny:
Kochajmy Bezdroża II Regietów 2008: http://picasaweb.google.c...AIIRegietW2008# Pustynia Błędowska: http://picasaweb.google.c...shiL200OFFROAD# Ratowanie Skody z opresji (jak to koledzy powiesili się skodą "105" na pniu...): http://picasaweb.google.c...RatowanieSkody# Zlot Mitsubishi MOTO 2008: http://picasaweb.google.c...ubishiMOTO2008# Jak to przyjechali chłopaki sobie poćwiczyć na dzień przed zlotem Mitsubishi na Pustynie... Odebrałem telefon: "Panie Jarku jest Pan w domu ? Bo się na Pustyni powiesiliśmy...": http://picasaweb.google.c...towanieZPiasku# Trzeba Koledzy naszymi maszynami jeździć w terenie bo zupełnie zapomną co to off-road
|
||||||||||||||||||
