To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Kable rozruchowe

jaca71 - 27-01-2010, 12:54

krzychu napisał/a:
Przeglądając elektrodę można wyczytać że 150A (prostownik) wystarcza do odpalania ciężarówek. A samochód powinien bez problemu odpalić przy prostowniku 10-20A i 5 minutowym ładowaniu przez odpaleniem (czyli 5 minut ładowania i zapalamy aku+prostownik). Nie popadał bym w paranoję a prostownik taki większy więcej jak 100A nie pociągnie to tak jak byś używał ABS-u, kompletu świateł, ogrzewaniem szyby tylnej i bawił się szybami elektrycznymi.

Wszytko prawda ale... Przyjmuje się że do rozpalenia silnika benzynowego potrzebny jest prąd w zakresie 50-75A, diesla 100-175A. Nie mówimy tu o prądzie znamionowym rozrusznika tylko chwilowym. Większość starych rozruszników to szeregowe silniki prądu stałego (obecnie najczęściej stosuje się silniki synchroniczne prądu przemiennego z przekładnią pośrednia. Stare konstrukcje z silnikiem szeregowym pobierają bardzo duży prąd chwilowy w momencie startu rozrusznika (charakterystyka silnika szeregowego) i to musi wytrzymać akumulator plus kable rozruchowe.

Jako ciekawostka TEST KABLI ROZRUCHOWYCH

krzychu - 27-01-2010, 13:02

Tak podejrzewałem z tym kablem (co kupiłem w Tesco) że mają za dużą stratę i dlatego Vitara potrzebowała się podładować z 5 minut zanim w ogóle zaczęła kręcić silnikiem.

Więc podsumować można tak że jak ktoś się boi o samochód niech przed odpaleniem biorcy podładuje mu akumulator przez 5 minut?

jaca71 - 27-01-2010, 13:14

krzychu napisał/a:
Więc podsumować można tak że jak ktoś się boi o samochód niech przed odpaleniem biorcy podładuje mu akumulator przez 5 minut?

Z grubsza tak. Ale zależy to też od tego czy problem jest z akumulatorem a silnik pali na jeden obrót wału czy zajechaliśmy akumulator bo problemy były z silnikiem. W drugim przypadku szkoda swojego samochodu i kable można spalić jeśli są grubości kabla od myszki komputerowej ;)

[ Dodano: 27-01-2010, 13:16 ]
krzychu napisał/a:
Tak podejrzewałem z tym kablem (co kupiłem w Tesco) że mają za dużą stratę i dlatego Vitara potrzebowała się podładować z 5 minut zanim w ogóle zaczęła kręcić silnikiem.

Prąd stały, szczególnie o niskich napięciach ma bardzo duże straty na przewodach. jeśli kable sa do bani to na końcu 2m kabli może być okolicy 5V :(

fargo - 27-01-2010, 14:29

jaca71 napisał/a:
Ale zależy to też od tego czy problem jest z akumulatorem a silnik pali na jeden obrót wału czy zajechaliśmy akumulator bo problemy były z silnikiem.


Święte słowa :rolleyes: , co innego jak znamy auto które chcemy odpalić a co innego jak to jest przygodny potrzebujący. Teoria teorią a nie wiem czy ktoś widział palący się żywym ogniem przewód 25mm2. Starego typu rozrusznik w momencie startu może chwilowo pociągnąć 300-500A.

el_diablo - 28-01-2010, 08:06

Raz użyczałem prądu i raz odpalałem z kabli, bez żadnych specjalnych ceremonii, skutków ubocznych brak.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group