Anonymous - 25-10-2006, 15:09
szczeslaw - 25-10-2006, 23:41
Pozmieniało się niestety na gorsze. Kiedyś też w ciemno brałbym Brembo ale teraz już nie.
Jeżeli nie były nacinane, nawiercane lub i to i to, to była to najtańsza seria. Anonymous - 26-01-2007, 15:08
Sprawdzałem cenę MIKODY do 1.6 95-99 tarcze przednie
Cena: 65.33 zł. /szt za tuningowane dopłata (frezowana i nawiercana) + 24.40 zł/szt. edit: tarcze 256mm do nowszysch carism lub z mocniejszym silnikiem obecnie 81.73 zł /szt Student - 29-01-2007, 07:56 Co do klocków znowu założyłem LUKASY (170zł-po zniżkach ok.130) i jest ok. Więc sporo w tym temacie naprawdę zależy od rodzaju materiału ciernego, co więcej na Lukasach przy zimnych i gorących tarczach jest hamowanie i nie ma efektu huczenia tak jak miałem w przypadku ETE, panowie przy zakupie nie dajcie się namówić na żadne włoskie badziewie. Anonymous - 19-09-2007, 19:16 Temat postu: Co wybrać? Znajomy ma dostep do czesci po cenach hurtowych a ja potrzebuje tarcz na przod. Nie ma ATE ale sa Brembo 20,30PLN drozsze i JC o polowe tansze. Oplaca sie dawac ok 100-120PLN za te Brembo - tak z reka na sercu skoro mowicie ze wichruje czasem? JC - sama nazwa mnie odstrasza, a moze ktos mnie zaskoczy i powie ze to warte tych 50-60PLN i pojezdza z 50-60k km? Klocki juz F Premier mam na skladzie i niestety oslony tarcz tez do wymiany(to dopiero dramat, to cos kupe kasy kosztuje) Pomozcie , musze szybko dac znac 
Dzieki wielkie, zwolin - 20-09-2007, 20:01
50-60kkm, to nie wytrzymają Brembo jak dynamicznie jeździsz. Wynalazki z JC to mozna o kant d...y potłuc. Nauka nie zna takich przypadków, żeby się komuś udało na hamulcach zaoszczędzic  .
Anonymous - 20-09-2007, 21:42 Trudno. Poczekam az beda ATE , Lucasy albo EBC - chociaz moze do Mikody sie przekonam. Przeczytalem juz wszystko co bylo na forum o tarczach-pojecie juz mam. Student - 21-09-2007, 07:03 Jak się nie da jak da: znajomy dopiero po 90tyś. klocki i tarcze wymieniał a samochód ma od nowości (Corolla) Krzyzak - 21-09-2007, 17:14
poprzednie klocki z JC (jakies japonskie - nawet nie wiem jakie) kupione w 2000 r przejezdzily w moim Galancie 90 tkm wymienilem je z przyzwoitosci, chociaz mialy jeszcze 5 mm okladziny wszystko zalezy od stylu jazdy |
||||||||||||||||||||
