Nasze Miśki - Colt CJ0 - Granatowy Forfiter
rosomak1983 - 02-01-2012, 16:14
Tovija napisał/a: | 2)zobaczyć czy koło pasowe jest dokręcone/ewentualnie je dokręcić ? Pozdro |
gdyby nie było dokrecone to juz by spadło Jesli jest na nim bicie prawdopodobnie sie rozpasowało i trzeba wymienic.
pawliku - 02-01-2012, 18:01
rosomak1983 napisał/a: | gdyby nie było dokrecone to juz by spadło | u mnie w białym lancu było nie dokręcone i dojechałem tak z Łodzi do Zabrza
Tovija - 02-01-2012, 18:10
A można na niedokręconym zrobić 10 tys km ?
Nie ale poważnie Ross - bo wiesz jaki ja jestem - mogę lecieć po nowe koło niepotrzebnie ;d Spróbować dokręcić czy od razu kombinować nowe bo dokręcenie nic nie pomoże (jeżeli jest jakis minimalny luz powiedzmy) ?
p.s. pawliku pytam się zawsze bo wiem że masz zawał roboty i w dodatku szkołę więc nie chce włazić na hama z butami w czyjeś życie dzięki
pawliku - 02-01-2012, 18:18
Tovija napisał/a: | p.s. pawliku pytam się zawsze bo wiem że masz zawał roboty i w dodatku szkołę więc nie chce włazić na hama z butami w czyjeś życie | spooko jak coś potrzebujesz to dzwon tylko nie zawsze uchwytny jestem bo mam teraz 2 auta do przełożenia...
tyle km na niedokręconym nie zrobisz ja miałem mega szczescie że dojechałem lancem do domu dokręcenie raczej nic nie pomoże ale jeżeli to bedzie luz na śrubie(w co wątpie ) to można to zrobic tak jak u mnie w lancu a jak to sie dowiesz jak przyjhedziesz
rosomak1983 - 02-01-2012, 20:29
Mozna spróbowac dokrecic w końcu nie jest to trudne i nic nie kosztuje
A jakie sa objawy ? Jak chwycisz za koło to sie rusza ?
Tovija - 02-01-2012, 21:02
Na pracującym silniku widać że koło się lekko kolebie jakieś 1-3 mm generalnie nie jest to coś pilnego uciążliwego ale zastanawiam się czy może te wibracje które odczuwam w Colcie nie biorą się właśnie z tego kolebiącego się lekko koła pasowego ? Nie jest tak, że aż paski spadają ale anóż a widelec może te wibracje od tego wariata ?
KaWu - 03-01-2012, 08:57
Tovija, ale masz luźne koło czy krzywe Bo to różnica.
Luźnego raczej nie, bo tyle byś nie przejechał na nim.
m6riano - 03-01-2012, 10:32
Tovija napisał/a: | A można na niedokręconym zrobić 10 tys km ? |
Ja na rozwulkanizowanym/latającym zrobiłem z pińcet...;-)
mkm - 12-05-2012, 03:18
Tovija, i jak dzieje się coś?
Tovija - 24-06-2012, 11:16
mkm napisał/a: | Tovija, i jak dzieje się coś? |
coś tam się dzieje szczerze mówiąc bardzo żadko zaglądam na mm gdyż... siedzę na cm (nawet otrzymało się posadkę moderatora )
wskoczyła dokładka zderzaka, lotka SE, dokładki progów, tylne chlapacze, gleba i owiewki
tak teraz wygląda cejotka:
rosomak1983 - 24-06-2012, 12:45
Tovij, zacnie zacnie
A z tym kołem co sie okazało ?
Tovija - 24-06-2012, 12:49
rosomak1983 napisał/a: | Tovij, zacnie zacnie
A z tym kołem co sie okazało ? |
koła nie ruszam - wychyla się lekutko ale to na prawde lekutko - nic się nie pogarsza wszystko pracuje gitens.
Miałem okazję w miedzyczasie przejechac sie paroma cejotkami i wszystkie przenosily drgania na kiernie i karoserie z leksza więc jak widac to jest normalne Obecnie autko mechanicznie jest w bdb stanie. Wizualkę już praktycznie ogarnąłem (może zmienię jeszcze w tym albo przyszlym juz sezonie felgi na Drag Wheelsowe kopie Remagasterów Evo i finito. Teraz hajs pompuję w blaszaka ktorego bede stawial w ciagu nastepnych 2 miesięcy a potem zbieram hajs na swapa albo 4g93 dohc albo v6 z galanta skoczy pod machę (jezeli budzet oczywiscie będzie)
rosomak1983 - 24-06-2012, 14:33
Tovija, życze powodzonka bo plan zacny.
mkm - 24-06-2012, 23:16
No,ładnie się podziało .
Tovija napisał/a: | albo 4g93 dohc albo v6 z galanta skoczy pod machę (jezeli budzet oczywiscie będzie) |
4G93 DOHC będzie Ci ciężko znaleźć, bo msx-y w częściach często się nie trafiają, a całej trochę byłoby szkoda.
W Galanta (jeśli myślisz o 2.5) to ja bym się raczej nie pchał.
Pełnych możliwości silnika nie wykorzystasz - zalety z pojemności wychodzą przy naprawdę wysokich prędkościach autostradowych, a jazda z takimi prędkościami Coltem jest na dłuższą metę bardzo męcząca .
Na krótkie sprinty natomiast (wg. mnie oczywiście ) szkoda kasy na benzynę, bo swoje ten silnik łyknie.
No i jeszcze kwestia OC...
Nie wiem czy jest na CM i czy znasz ten projekt: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=67214
To jest w miarę dobre rozwiązanie dla auta na co dzień.
Tej opcji młodzi gniewni nie kupowali, więc o zadbany silnik (albo całą Cari) w rozsądnych pieniądzach o wiele prościej niż o msx-a, a różnica "zaledwie" 15KM ... no i droga już przetarta.
Myślę, że tą opcję też warto brać pod uwagę.
Tovija - 25-06-2012, 08:23
No nie wiem czy tak ciężko o Cari MSX Wczoraj przeglądałęm allegro i trafiłą się jedna sztuka mam nadzieję, że za rok też się pokaże jakaśw rozsądnym stanie CJ5A to też byłby mega rarytas a 4g93 dohc to bardzo zacny silniczek Jedzie to... i da sie pogoedzic sport z codzienną eksploatacją;) w GDI się nie bawię - za bardzo skomplikowany silnik... wolę sprawdzone rozwiązania
|
|
|