krzychu - 15-03-2012, 20:33
Eeeeeeee A jakieś takie wyjaśnienie dlaczego by miało spaść?
Ważna to jest technika jazdy i przewidywanie manewrów, hamowanie silnikiem, utrzymywanie stałej prędkości i żwawe rozpędzanie się do prędkości przelotowej. Kamil_Ziomek - 16-03-2012, 16:11 Samochód jest nie obciążony gdy jest zimny. Wraz ze wzrostem temperatury spada zapotrzebowanie na paliwo. Samochód podczas jazdy spala mniej paliwa. Wiem na postoju też spali paliwo ale bilans i tak jest raczej na plus. Zauważyłem to w motorze. krzychu - 16-03-2012, 17:10
Dziwne rzeczy opowiadasz. Spalanie nie może spadać dlatego że będziesz go rozgrzewał na jałowych obrotach. Zasada ekonomii wyraźnie mówi, ekolodzy to potwierdzają, że należy odpalać bezpośrednio przed ruszeniem. Właśnie dlatego, że jedzie i ma obciążenie szybciej się zagrzeje, szybciej silnik przestanie wtryskiwać bogatszą mieszankę itd itp. Gabriel099 - 16-03-2012, 18:18 przed naprawą udało mi się zejść do 10l na 100 ,po tym jak zaczołem go kręcić do 2.5 tyś obrotów i hamować biegami Kamil_Ziomek - 16-03-2012, 18:50 Wszystko możliwe badań na ten temat akurat nie robiłem. krzychu - 16-03-2012, 19:58
Jeśli jeździsz po mieście to normalne spalanie i różnymi dziwnymi zabiegami tego nie zmienisz. A jeśli chodzi o rozpędzanie to proponuję żwawiej się rozpędzić do prędkości przelotowej i potem już jechać ze stałą prędkością jak najdłużej. |
||||||||||||||
