[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Drgające elementy kokpitu
mjsystem - 09-01-2013, 17:22
Trik napisał/a: | Robi sie bez problemu. Nie ma z czym sie mocować. |
Nie każdy wie jak, nie każdy ma do tego dryg.
Jak się to zdejmuje?
Trik - 09-01-2013, 21:46
Kurcze gdzieś to już opisywałem. Ale na szybko.
Otwierasz drzwi pasażera.
Odkręcasz wkręt trzymający listwę ozdobną.
Zdejmujesz listwę ozdobną szarpiąc z uczuciem.
Odkręcasz 2 wkręty trzymające ramkę radia.
Wyszarpujesz z uczuciem.
Odpinasz kostkę od awaryjnych, sterowania itd.
Odkręcasz 2 śruby po bokach jednostki radiowej.
Wyciągasz jednostkę radiową.
Odpinasz kostki i kabel anteny.
I już tyle jeśli chodzi o radio. Dalej się nie zagłębiałem
Odkęcasz z jednostki blaszki i przykręcasz do nowej jednostki.
Reszta odwrotna sekwencja.
W między czasie wypijasz piwko. jeśli Ci się niespieszy .
Ogólnie cały kokpit jest na takiej dziwnej konstrukcji, co mi przypomina konstrukcję Terminatora . Jest z czym się szarpać jesli idzie o całość. Sporo zatrzasków mniej śrubek.
http://mitsubishi-motors....sub_group%3D010
kubas - 10-01-2013, 18:09
No tak... kokpit rozbierzemy i co dalej? Rozebrać żaden problem, gorzej pewnie poskładać. Co natomiast zrobić po rozbiórce kokpitu, żeby nie drgało?
Trik - 10-01-2013, 18:26
kubas napisał/a: | No tak... kokpit rozbierzemy i co dalej? Rozebrać żaden problem, gorzej pewnie poskładać. Co natomiast zrobić po rozbiórce kokpitu, żeby nie drgało? |
Albo wykorzystać wspomnianą wcześniej taśmę, albo już go nie montować . Kolega, posiadacz Nissana Terrano, niemal każdej wiosny dokręca śruby mocujące kokpit. Niestety plastik przy niskich temperaturach kurczy się i wywołuje naprężenia w punktach montażowych. Ale z drugiej strony lekkie drgania zimą są IMO akceptowalne, ja niemam powodów do dziamgania. Zwłaszcza, że masa paneli jest stosunkowo niska, w porównaniu z wypasionymi w klasie premium. Lżejsze łatwiej wpadaj w drgania, niestety.
kubas - 10-01-2013, 18:35
W sumie jakby się tak zastanowić Trik nad tymi moimi drganiami to faktycznie pojawiły się chyba przy niskich temperaturach. W lecie tego nie miałem. Poczekam do wiosny i zobaczę co będzie. Na pewno nie chce mi się tego rozbierać przy obecnych warunkach pogodowych.... nawet w garażu. Przeboleje z tymi trzęsącymi się plastikami do wiosny, bądź lata i poobserwuję. A jak nie ustąpią to sobie, któregoś ładnego ciepłego dnia wiosną lub latem porozkręcam i popodklejam.
RalfPi - 11-01-2013, 08:10
kubas napisał/a: | W sumie jakby się tak zastanowić Trik nad tymi moimi drganiami to faktycznie pojawiły się chyba przy niskich temperaturach. |
Wspomniałem o tym na początku
Mam wrażenie, że drgania (rezonans) zależy też od wilgotności..
Myślę, że nie ma co się przejmować.
Lać paliwo i jeździć
mjsystem - 11-01-2013, 13:02
RalfPi napisał/a: |
kubas napisał/a:
W sumie jakby się tak zastanowić Trik nad tymi moimi drganiami to faktycznie pojawiły się chyba przy niskich temperaturach.
Wspomniałem o tym na początku
Mam wrażenie, że drgania (rezonans) zależy też od wilgotności..
Myślę, że nie ma co się przejmować.
Lać paliwo i jeździć |
Rafał, z tym pozwolę się nie zgodzić. U mnie drgania występują nieregularnie i są uzależnione głównie od obrotów silnika. Dzieje się to od wczesnej jesieni, kiedy temperatury były dość wysokie a wilgotność minimalna.
Zgodzę się z faktem, że nie wpływa to na sprawność auta, aczkolwiek wrażenia słuchowe są niewdzięczne.
[ Dodano: 11-01-2013, 13:03 ]
Trik napisał/a: | Jest z czym się szarpać jesli idzie o całość. Sporo zatrzasków mniej śrubek. |
I to mnie właśnie martwi, z moimi wielkimi łapami mogę coś połamać
Bizi78 - 11-01-2013, 19:49
mjsystem napisał/a: | I to mnie właśnie martwi, z moimi wielkimi łapami mogę coś połamać |
Sławek, póki nie będziesz tego robił zimą to nie połamiesz .
Demontując daszek (zimą) nad centralnym wyświetlaczem w moim MSS na 4 zatrzaski złamałem tylko 2 .
Czyli jak mawiają matematycy mam 50% skuteczności .
mjsystem - 12-01-2013, 09:07
Bizi78 napisał/a: |
mjsystem napisał/a:
I to mnie właśnie martwi, z moimi wielkimi łapami mogę coś połamać
Sławek, póki nie będziesz tego robił zimą to nie połamiesz .
Demontując daszek (zimą) nad centralnym wyświetlaczem w moim MSS na 4 zatrzaski złamałem tylko 2 .
Czyli jak mawiają matematycy mam 50% skuteczności |
Coś w tym jest. Ja nie dość, że poczekam do wiosny to jeszcze na kogoś, kto ma delikatne przeszczepy
kotakot - 20-01-2013, 16:50
U mnie w czasie jazdy trzeszczy tylko schowek, wystarczy otworzyć i zamknąć (tj. trzasnąć z całej siły...)i na 200-300 km pomaga ;P Generalnie z wiekiem w samochodzie (tfu tfu) piszczy i stuka coraz...mniej, na początku wariowało radio, były stuki z zawieszenia przy wybojach, piski przy powolnej jeździe i rezonans schowka, teraz tylko pozostał ww. "świerszcz w schowku" i doszły trzaski przy zamykaniu bagaznika ktora na razie lekceważe...
Pozdr
mjsystem - 20-01-2013, 17:38
kotakot napisał/a: | U mnie w czasie jazdy trzeszczy tylko schowek, wystarczy otworzyć i zamknąć (tj. trzasnąć z całej siły...)i na 200-300 km pomaga ;P Generalnie z wiekiem w samochodzie (tfu tfu) piszczy i stuka coraz...mniej, na początku wariowało radio, były stuki z zawieszenia przy wybojach, piski przy powolnej jeździe i rezonans schowka, teraz tylko pozostał ww. "świerszcz w schowku" i doszły trzaski przy zamykaniu bagaznika ktora na razie lekceważe...
|
Wychodzi jakość plastików, ekologia i księgologia... Ech.....
Całe szczęście, że ogólnie nie ma jeszcze poważnych awarii, nie powinno być, czas pokaże
April77 - 20-01-2013, 21:06
Jak wyciszałem drzwi i bagażnik to przy okazji matą wygłuszającą GMS2 podkleiłem schowek z tyłu, boki i teraz siedzi bardzo ciasno 0 (zero) SKRZYPIEŃ !!!! - cisza
boski - 26-01-2013, 16:48
tydzień temu przy - 9 ściągałem tunel środkowy panel od klimatyzacji listwę ozdobną i nic się nie działo prócz tego że w palce było trochę zimno. Montowałem ozdobne wykończenie wnętrzna. wszystko udało się poskładać i nic nie popękało. nie słuchajcie tego że jak zimno to nie wolno ruszać bo sztywne itd itp. plastiki wewnątrz są naprawdę wytrzymałe i jeśli będziecie je sciągać z wyczuciem to nic się nie stanie nawet przy -9 stopniach.
mjsystem - 26-01-2013, 21:42
boski napisał/a: | tydzień temu przy - 9 ściągałem tunel środkowy panel od klimatyzacji listwę ozdobną i nic się nie działo prócz tego że w palce było trochę zimno. Montowałem ozdobne wykończenie wnętrzna. wszystko udało się poskładać i nic nie popękało. nie słuchajcie tego że jak zimno to nie wolno ruszać bo sztywne itd itp. plastiki wewnątrz są naprawdę wytrzymałe i jeśli będziecie je sciągać z wyczuciem to nic się nie stanie nawet przy -9 stopniach. |
Strzeżonego ktoś tam strzeże. Ryzyko zbyt wysokie. Ty składałeś, pięciu innych poskłada, a innym pięciu coś pęknie. lepiej nie ryzykować. To fizyka plastiku.
Luk - 26-01-2013, 23:32
boski napisał/a: | nie słuchajcie tego że jak zimno to nie wolno ruszać bo sztywne itd itp. plastiki wewnątrz są naprawdę wytrzymałe i jeśli będziecie je sciągać z wyczuciem to nic się nie stanie nawet przy -9 stopniach. |
Ty ryzykowałeś, ja nie polecam. Nie wiesz, czy nie działałeś na granicy pęknięcia...
Ja połamałem w zimie zaślepki dachowe, które w lecie wiele razy ściągałem...
|
|
|