[02-06]Lancer CS0 - Spalanie oleju w 1.6
Iwonka - 05-08-2013, 09:19
yaru23 napisał/a: | W dłuższej perspektywie chyba się opłaca. 16 uszczelniaczy po 7,5 zł + robocizna ok 150-200.
Przede wszystkim chodzi o to by nie zatrzeć silnika i nie sprawdzać non stop poziomu. Nie jestem chyba przyzwyczajony bo w moim drugim aucie przebieg mam 170 tys i po 10 tys nie ma zadnych ubytków. Przyznam szczerze ze nie spodziewałem się takiej niespodzianki jak kupowałem 2 miesiące temu Lancera. |
ok, jak uwazasz. ok 300 zl ktore wydasz na naprawe to jakies 8-10 L oleju a nie masz gwarancji ze zuzycie do zera spadnie. Zatarcie silnika z powodu uszczelniaczy nie grozi a sprawdzac regularnie poziom jednak polecam nawet jesli zuzycie jest rowne zeru - wez np. moj przypadek ze Swiftem.
Mnie tez troche meczyl temat zuzycia oleju przez Lancera ktore sie pojawilo od pewnego czasu a wczesniej bylo zero ale przemyslalem sprawe i stwierdzilem ze przynajmniej na razie na dzialania jest za wczesnie. Wydac pieniadze zawsze zdarze.
pozdr
Alex
kgebczyk - 05-08-2013, 15:46
Cześć znowu. Ponawiam pytania z mojego poprzedniego posta, może ktoś coś podpowie:
Cytat: | Czy jest skuteczny sposób diagnozy co powoduje ubytek oleju? (wycieków nie zauważyłem, silnik suchy... jakoś musi się spalać).
U mnie ubywa w tempie 1L/4000km, choć fakt że silnik ze mną szczególnie łatwo nie ma (ok. 200km dziennie z prędkościami autostradowymi, co daje ok 40 minut jazdy z na 3,5-4tys obrotów).
Jeśli obstawiamy te uszczelniacze zaworów to jaki byłby koszt takiej naprawy? Części (ile?) i robocizna (mniej więcej ile bo to różnie bywa, chodzi mi o rząd wielkości).
No i ostatnie pytanie - jakiś polecany "magik" w okolicach Radomia lub Warszawy? |
a dodatkowo, byłem dziś u mechanika który stwierdził (cytuję): Cytat: | wymiany samych uszczelniaczy się nie podejmuję, trzeba pierścienie robić, głowicę i blablablabla... w sumie pewnie ze 2 tysiące będzie |
Co Wy na to? Sama wymiana uszczelniaczy faktycznie nic nie da? Ja wiem że to trochę loteria, może tak a może nie, więc pytam "jak to zwykle bywa" w 4G18? Może ktoś wie.
A zrobienie czegoś rozważam na serio, bo jak ktoś wcześniej zauważył 300pln to tylko powiedzmy 3 bańki oleju, ale ja te trzy bańki mam na dolewki w ciągu roku więc może jednak warto coś zrobić.
PS: mechanik zaproponował mi przejście na 15W40 (teraz jeżdżę na Castrolu 5W40 Magnatec), ale chyba wolałbym zostać przy syntetyku - co o tym myślicie?
Pozdrawiam,
Krzysiek
Iwonka - 06-08-2013, 08:07
kgebczyk napisał/a: | PS: mechanik zaproponował mi przejście na 15W40 (teraz jeżdżę na Castrolu 5W40 Magnatec), ale chyba wolałbym zostać przy syntetyku - co o tym myślicie |
15W40 to zly pomysl, juz predzej bym sprobowal przy najblizszej zmianie zrobic plukanke i przejsc na Valvoline MaxLife 5W40 ew. 10W40. Jest szansa ze zuzycie oleum spadnie.
krzychu - 06-08-2013, 08:25
Ale żeby sprawdzić czy silnik ma dobre pierścienie i gniazda zaworowe to można zmierzyć kompresję... Jeśli będzie dobra, to prawdopodobieństwo, że to uszczelniacze zaworowe chyba wzrasta?
delbana - 04-09-2013, 16:57
Przepraszam że się wtrącam ale wg książki serwisowej można używać tylko takich olejów jak 0w30 5w30 albo 5w40. Jak to jest z przejściem np na 10w40?
kisian - 04-09-2013, 17:17
Zmień olej z Castrola na Mobila lub Valvoline. Ewentualnie gęstość na 5w50/10w60. Problem z braniem przez te silniki oleju jest dość dobrze opisany w dziale Space Star. Mechanik z ASO kilka lat do tyłu powiedział Mi że 1,3 i 1,6 palą olej i nic na to nie poradzi.
cefaloid - 04-09-2013, 19:36
kisian napisał/a: | Ewentualnie gęstość na 5w50/10w60. |
A co z hydraulicznymi popyhaczami zaworów? Te są w silniku 1,6 wrażliwe na olej i wolą oleje mniej 'gęste'... jest na forum dyskusja że z kolei zbyt "gęsty' olej może spowodować klepanie zaworów.
Bojar - 04-09-2013, 23:03
kisian napisał/a: | Mechanik z ASO kilka lat do tyłu powiedział Mi że 1,3 i 1,6 palą olej i nic na to nie poradzi. |
Dziwne. 80kkm na 0w40 i nie bierze wcale - no może 5mm na wskaźniku między wymianami
Mechanicy z ASO różne bzdury gadają byle się od roboty wykręcić
p_k - 04-09-2013, 23:19
Mój misiek od 10 lat jeździ na Castrol 10W60 i pomimo opinii "zmień na lepszy" albo "za gęsty" oleju nie bierze ani grama
cefaloid - 05-09-2013, 05:40
p_k napisał/a: | Mój misiek od 10 lat jeździ na Castrol 10W60 i pomimo opinii "zmień na lepszy" albo "za gęsty" oleju nie bierze ani grama |
Dałeś się nabrać na napis na oleju że jest dla silników sportowych i robisz głupotę z dwu powodów:
- ten olej jest drogi
- ten olej niszczy Twój silnik
Czemu?
Silniki sportowe są bardzo wysilone i w efekcie temperatura oleju to w nich nie 100-110 tylko 130-150 stopni. A więc olej xxW40 który jest dopasowany do 100 stopni jest tam niedobry. Potrzeba oleju który ma takie cechy dopiero przy 130 stopniach. Takim olejem jest xxW60 i dlatego pisze na nim że jest do silników sportowych. I dlatego jest on drogi, nie dlatego że lepszy.
Przy 110 stopniach taki olej jest jeszcze niedogrzany - a Twój silnik nie jest wysilony i tyle miewa. To tak jak byś jeździł na oleju xxW40 ale silniku o temperaturze 70 stopni. Można, Twoja sprawa....
Oczywiście skoro jest niedogrzany i "za gęsty" to i brania oleju nie ma. Jak po wlaniu moto doktora do silnika wyekspliatowanego.
Moim zdaniem lanie oleju 10w60 ma sens tam gdzie silnik nie ma dobrego chłodzenia i się przegrzewa, taki olej się sprawdzi rownież na wyścigach. Ale nie w wybitnie niewysilonym silniku 1,6.
juar_78 - 05-09-2013, 08:56
Wiem, że to temat o Lancerze, lecz widzę, że część wypowiedzi jest wartościowa, więc zapytam.
Do mojej Carismy 1.6 (235 tys. przebiegu obecnie) leję od momentu zakupu (145 tys.) olej Elf 5W30. Czy ten olej (w kontekście klasy lepkości bardziej, niż marki) jest dobry? Pytam, bo jak kupiłem auto, to jeździło na 5W40.
krzychu - 05-09-2013, 09:45
Nie ma to większego znaczenia dla tego silnika. 5W40 przeznaczone są do silników o dłuższym skoku tłoka lub mającym wysoko odcięcie > 7000 obr. - np. 2.0 4G63 ma 7600 odcięcie (większe prędkość uzyskiwana przez tłok). A ten 1,6 z cari chyba nie spełnia jednego ani drugiego warunku. Więc spokojnie możesz zalewać 5W30, który jest trochę rzadszy więc lepiej chroni na początku i daje średnio mniejsze opory (mniejsze spalanie).
Iwonka - 05-09-2013, 13:07
krzychu napisał/a: | Nie ma to większego znaczenia dla tego silnika. 5W40 przeznaczone są do silników o dłuższym skoku tłoka lub mającym wysoko odcięcie > 7000 obr. - np. 2.0 4G63 ma 7600 odcięcie (większe prędkość uzyskiwana przez tłok). A ten 1,6 z cari chyba nie spełnia jednego ani drugiego warunku. Więc spokojnie możesz zalewać 5W30, który jest trochę rzadszy więc lepiej chroni na początku i daje średnio mniejsze opory (mniejsze spalanie). |
mniejszego spalania nie udalo mi sie stwierdzic - a licze to w arkuszu przy kazdym tankowaniu. Na 5W40 mniej klekocza samoregulatory, na 5W30 tuz przed wymiana oleju(15kkm) klekotaly za kazdym odpaleniem nawet na goraco jesli auto troche postalo nawet przy poziomie oleju na max - cokolwiek mnie to wkurzalo. Po wlaniu 5W40 i paru odpaleniach klekot krotki lub od razu cisza. Na 5W30 bylo tez chyba ciut wieksze zuzycie oleju ale tego nie jestem na 100% pewien. Owszem przy -20 czy ponizej rozrusznik lepiej krecil.
Oleje roznily sie tylko grupa lepkosci, oba Valvoline SynPower bez zadnych dodatkowych oznaczen.
Ja wiec do 5W30 wracac nie zamierzam
pozdr
Alex
krzychu - 05-09-2013, 14:37
Iwonka - no niestety te regulatory mocno kapryśne są... W takich sytuacjach należy się zdać nie tylko na lepkość, ale często na konkretną markę bo na innym 5W40 też mogą grać...
juar_78 - 05-09-2013, 21:26
krzychu napisał/a: | Nie ma to większego znaczenia dla tego silnika. 5W40 przeznaczone są do silników o dłuższym skoku tłoka lub mającym wysoko odcięcie > 7000 obr. - np. 2.0 4G63 ma 7600 odcięcie (większe prędkość uzyskiwana przez tłok). A ten 1,6 z cari chyba nie spełnia jednego ani drugiego warunku. Więc spokojnie możesz zalewać 5W30, który jest trochę rzadszy więc lepiej chroni na początku i daje średnio mniejsze opory (mniejsze spalanie). |
Dzięki za odpowiedź. Moje pytanie trochę po ptakach jest, bo jak napisałem na tym 5W30 i tak już zrobiłem blisko 90 tys. Nic niepokojącego w silniku ja (i mój mechanik) nie zauważył a olej od ostatniej wymiany, po 8 tys. wziął tyle może co 1/4 miarki. Dodam, że z tych 90 tys., 80 tys. zrobiłem na LPG, więc zadaje kłam tym, którzy piszą, że na LPG silnik bierze olej.
|
|
|