[97-04]Galant EAxA/W - Auto myszkuje po drodze - opony 17-tki
WreX - 12-10-2013, 00:14
komarsnk, na obu rodzajach, oczywiście wychylenie oraz moc wychylenia rośnie wprost proporcjonalnie z głębokością kolein, nawet jak się zatrzymuję na skrzyżowaniu z koleinami dodam gazu to pierwsze co kierownica o 90 stopni leci w lewo
Owczar - 12-10-2013, 00:35
Ja swoim na 16tkach i oponach 205 wyprzedzam zmieniając pas przy 140 km/h trzymając kierownicę jedną ręką w koleinach jak na foto nr 2 Jak już kilka razy pisałem, 17 cali i opony >205 są na DOBRE drogi.
Fragu - 12-10-2013, 10:25
Owczar, w 100% się zgadzam, dlatego kto wie czy sam na wiosnę nie przesiądę się na 16".
WreX - 12-10-2013, 10:46
Ktoś chętny na moje PRAWIE proste felgi od avanca ?
PIOTR_FOTO - 12-10-2013, 19:54
Opony u mnie to 205/50 R17, podobno obwodem trochę za duże. Felgi 17" 7J od Mitsubishi ET40. U mnie problem występuje już na takich koleinach jak na zdjęciu pierwszym. Dzisiaj przyjrzałem się dokładniej oponom i ich stan co najwyżej średni. Ponadto zauważyłem, że nawet na równiutkiej nawierzchni po puszczeniu kierownicy auto po pewnym czasie zaczyna znacznie zjeżdzać w lewo. Spróbuję jeszcze zamienić opony przód z tyłem i lewo-prawo, może to coś zmieni.
5eba - 13-10-2013, 12:29
Na koleiny nie ma wiekszego znaczenia szerokosc opony - znaczenie ma profil - chodzi o to ,ze opona nie pracuje na boki bo niski profil jej na to nie pozwala.
Druga sprawa - szerokosc felgi i szerokosc opony - kolega ma 7" i 205 - to tez nie bedzie pracowac na boki - jakby mial 6" i 205 to ok, ale przy jego feldze lepiej by sie zachowywala juz opona 225 od tej 205. Dlatego do eclipse zony nie kupilem 18" felg a 16" bo zakladam opone 205/55 i sie jezdzi jak nalezy. W galancie mam 215/45 na7,5" ale nic mnie nie rzuca, a i tak przy zmianie opon kupie 215/50 nastepnym razem.
PIOTR_FOTO - 13-10-2013, 21:18
Być może dlatego fabrycznie Galant przy 17" miał opony 215/45-taka lepiej pracuje niż taka jak u mnie 205/50. Choć z drugiej strony to trochę dziwne bo moja opona ma średnicę o 11,5mm większą od fabrycznej 215/45 czyli tak jakby więcej gumy na feldze.
5eba - 13-10-2013, 23:28
Ale masz felge zbyt szeroka. Np seryjnie w scorpio cosworth mialem 225 opone na feldze 6" - tam byl komfort dopiero ...
PIOTR_FOTO - 14-10-2013, 08:51
Byłem u znajomego wulkanizatora i opony wszystkie 4 mam do wymiany. Na wiosnę muszę kupić albo 195/60 R15 (mam również felgi 15") albo 215/45 R17. Za komplet 17" muszę zapłacić ok 400zł więcej i szczerze wydałbym te pieniądze gdybym wiedział, ze auto zacznie normalnie jeździć.
booohal - 14-10-2013, 15:16
PIOTR_FOTO napisał/a: | Być może dlatego fabrycznie Galant przy 17" miał opony 215/45-taka lepiej pracuje niż taka jak u mnie 205/50. |
Jeździłem na tych i na tych. 250/50/17 o niebo lepiej sprawuje się na koleinach.
PIOTR_FOTO - 14-10-2013, 15:52
Czyli u mnie jest coś nie tak. Zrobię przekładki przód-tył i lewo-prawo i zobaczę jak auto się będzie zachowywać.
booohal - 14-10-2013, 16:26
PIOTR_FOTO, Ja to bym prędzej wsiadł w Galanta o podobnym setupie i się przejechał. Może jest jakiś w Twojej okolicy. Będziesz miał jakieś porównanie.
PIOTR_FOTO - 14-12-2013, 13:36
Zmieniłem opony na zimowe 195/65/R15 i objawy myszkowania zniknęły. Ale mimo to nadal będę szukał jak zmniejszyć niepewne prowadzenie na 17-tkach. Uzupełnię, że nie chodzi tu o równiutkie jak szyny koleiny ale ogólnie nawierzchnię z koleinami i dołkami po której codziennie jeżdżę. Mam świadomość, że nie będzie tak jak na 15-tkach ale pomimo to powinno być lepiej. Znalazłem w moim pojeździe kilka usterek, które mogą mieć wpływ na złe prowadzenie:
- moje felgi są co prawda od mitsubishi ale szczerze mówiąc nie widziałem tego wzoru w Galancie (wieczorem dam fotkę felgi). Wyjaśniałoby to, że po zdjęciu koła zauważyłem wytarty do żywej blachy ślad po obcierającej o nadkole oponie.
- okazuje się, że mam zerwany gwint w niektórych śrubach mocujących kolumnę mcpersona do kielicha w nadwoziu (2 z prawej i 1 z lewej strony)
- przypomniałem sobie, że podczas ustawiania zbieżności tylnych kół z jedne strony zabrakło im regulacji i rozpiłowywali coś frezem i potem coś tam ustawiali (jeden naciągał koło a drugi dokręcał pod spodem). Druga sprawa to też była odchyłka w jakichś kątach przy lewym przednim kole ale powiedzieli, że tego nie da się ustawić i można jeździć. W/w regulacje były przeprowadzone na oponach 195/65.
- amortyzatory przednie: choć dobrze wyszły na przeglądzie to jeden z nich robi się powoli mokry - jeszcze oryginalne Kayaby kupione razem z obniżającymi Eibachami
- amortyzatory tylne: oryginalnie były nivomaty a teraz mam założone standardowe sprężyny i amortyzatory Monroe i może one nie spisują się najlepiej
- mam do felg 17" opony 205/50 i mają one o 11,5mm większą średnicę od zalecanych 215/45.
Uff ale się rozpisałem. Mam nadzieję, że wspólnie znajdziemy przyczynę.
Witek vel Mysza - 15-12-2013, 10:07
A gdzie wytarło do żywej blachy? Jak od wewnątrz to spoko, no chyba że masz felgi o małym ET wysunięte na zewnątrz, wówczas objawy myszkowania się nasilą.
Generalnie bym zakładał 205/50/17 ale zwrócił szczególną uwagę na stan felg, opon oraz ET.
[ Dodano: 15-12-2013, 10:15 ]
Cytat: | Np seryjnie w scorpio cosworth mialem 225 opone na feldze 6" - tam byl komfort dopiero ... | Na którym cossim są takie opony i felgi seryjnie? Akurat miałem ich kilkanaście i "trochę" się nimi wyjeździłem, więc nie opowiadaj http://www.fordscorpio.co.uk/alloyoptions.htm
PIOTR_FOTO - 15-12-2013, 15:09
Blachę wytarło wewnątrz nadkola na tej ściance prostopadłej do półosi napędowej. Tak jakby felga za głęboko wchodziła w nadkole. Jutro spróbuję jeszcze raz poszukać oznaczenia na feldze.
|
|
|