Carisma - Techniczne - [Carisma] Rysy na zderzakach i na drzwiach - Jak naprawić?
mechanior - 20-06-2014, 21:59
Radek i apg do rzeczy piszecie ,u nas w lubelskim tez masę lat ładują lakier w spreje.
Ja kupowałem kiedy był mi potrzebny 1 raz z 8lat temu.A z tym pędzlem apg to super
rada tak się robi.U mnie są 3 auta jezdżace na co dzień w różnych sytuacjach ,zdarzaja
sie jakieś drobne ryski ,otarcia człowiek musi sobie radzić ,jeżdżąc po lakiernikach trzeba by bylo robic na te graty a one mają nam slużyć.Kolego Raivik kupuj srzęt i zaczynaj
pracę samemu kiedyś musisz zacząć jak nie spróbujesz nie będziesz wiedzial nigdy jak
się to robi.Czasami lepiej nawet w drogim aucie zrobić rysy na zderzakach samemu ,jak zrobi lakiernik to przy odsprzedaniu są podejrzenia o kolizję, on dmucha cały element + przejścia.A TY MKM NA SZKOLENIE DO LAKIERNIKA I NIE PISZ LUDZIOM AROGANCKO
O ICH DORADACH BO WIDAĆ ILE U CIEBIE PROFESJONALIZMU !!!
mkm - 22-06-2014, 09:59
Brak słów.
OK jeżeli amatorowi do zamaskowania uszkodzenia lakierniczego, polecacie kupić sprzęt i lakierować - gratuluję
Nie wiem czy widzieliście o jakim kolorze tu mówimy. Powodzenia z wpyłkami.
Ja zaproponowałem opcję za kilka złotych - oczywistym faktem jest, że to "tylko" pozwoli zmniejszyć efekt wizualny uszkodzenia, a nie naprawi lakieru, ale na pewno będzie lepiej - i o to zapewne pytającemu chodziło...
mechanior - 22-06-2014, 10:04
MKM KOLEGO ZROZUM KAŻDY MUSI ZACZĄĆ SIĘ UCZYĆ 1 RAZ MUSI BYĆ TAK JAK
Z KOBIETĄ ,A POTEM JEST CORAZ LEPIEJ
robertdg - 22-06-2014, 10:27
Proszę u nienadużywanie Caps Lock'a
mechanior - 22-06-2014, 11:36
Mkm pod pojęciem sprzęt miałem na myśli:dobrany lakier ,papier, chemię do odtłuszczania ,powinienem użyć słowa MATERIAŁY ,no ale przepraszam nie wszyscy muszą
w lot łapać o czym myślę
radek8622 - 22-06-2014, 16:56
mi osobiście jak by te otarcia przeszkadzały sam zabrał bym się za naprawę.Nie oszukujmy się auto nie jest nowe z salonu więc nie wydawał bym za dużych nakładów. Nie ma po co się sprzeczać,gość ma swój rozum i sam zadecyduje poza tym jest wujek google w którym można znaleźć wszystko i poczytać co i jak naprawiać.
mkm - 22-06-2014, 17:16
Ale po co jak można spolerować?
Nawet gdy rysa jest do metalu to i tak większość usuniesz, a resztę tak spłycisz, że na pierwszy rzut oka po prostu nie będziesz zauważał.
Zobaczcie, że kolor to metalik z dużym brokatem.
Jakby to był biały, czerwony, czarny to luz.
Nawet amator wałkiem może zrobić zaprawkę, przepolerować nawet ręcznie i śladu nie będzie, ale nie na tym lakierze.
Potem są plamiaste elementy na autach bo się "fachofcy" po blaszakach biorą za lakierowanie.
W końcu co to za problem?
Zmatowić, odtłuścić, dobrać lakier i zapryskać a zapomniałbym... dobrze lakier dobrać Łatwizna.
Zastanówcie się dlaczego pomalowanie całego zderzaka to koszt od 250zł, a naprawa typu "smart" (czyli to co proponujecie we własnym zakresie) od 350
Wpyłki są, były i będą trudniejsze, a na mieniących się "metalikach" Mitsu to droga przez męke.
Jeżeli ktoś nie ma wprawy to lepiej niech się nie bierze bo 100zł w materiałach pęknie szybciutko, a efekty będą mizerne, żeby nie napisać wprost dużo gorsze niz z zarysowaniami.
Tego typu bzdury są niedopuszczalne:
Cytat: | Kupujesz:papiery-200
400.800. benz. extrakc. |
Pomijając papier ścierny, który narobi takich szkód, że sie usuwający rysy się załamie, po fakt użycia benzyny ekstrakcyjnej pod bazę - wysyłałeś mnie na kurs - dowiedz się dlaczego nie używa się w lakierniach benzyny ekstrakcyjnej.
Mierzcie siły na zamiary, bo to, że ktoś wrzucił filmik na YT i tam jest proste, nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości...
mechanior - 22-06-2014, 18:04
Dajmy najlepiej spokój tej dyskusji szkoda palców żaden z nas nie jest w tym temacie
zawodowcem a benzynę na zaprawki o tym poziomie pracy od biedy można użyć
o co my drzemy szaty? Cześć koleżko !
radek8622 - 23-06-2014, 19:14
Ja osobiście sam lakierowałem metalic i nie miałem problemów z przebarwieniami,źle ułożonymi opiłkami,źle rozlaną bazą.Sam ostatnio lakierowałem listwy progowe do swojego gala pod kolor tylko wiadomo lakier dobiera się w mieszalni i nabija do puchy,utwardzacze są chemoutwardzalne z zawleczkami.Koszt puchy lakieru pod kolor to 40zł i utwardzacz 30zł .
robertdg - 23-06-2014, 19:23
radek8622 napisał/a: | Koszt puchy lakieru pod kolor to 40zł i utwardzacz 30zł . | Napisz jaka waga i komponenty bo coś tanio
radek8622 - 24-06-2014, 10:15
robertdg, baza to DEBEER nabita zwykła puszka 400ml wiadomo to pojemność puszki. Klar z zawleczką 200ml (colormatic 2k) bardzo dobry fajnie się rozlewa jak szkło.
robertdg - 24-06-2014, 20:18
Sprayowy gotowiec, wiec stad ta cena
radek8622 - 24-06-2014, 20:41
robertdg, nie. To nie standard. lakier mieszany pod numer lakieru oraz sprawdzian mieszanki pod kolor w mieszalni 40-45zł za bazę a klar chemoutwardzalny 30-35zł pucha pojemności wszystko zależy gdzie się kupuje. To są normalne ceny przynajmniej we WRO.
robertdg - 24-06-2014, 20:51
No chodziło mi o to, że gotowiec na zasadzie nie trzeba pistoletu lakierniczego z kompresorem, domysliłem się że dobierany względem numeru z tabliczki
apg2312 - 24-06-2014, 21:15
radek8622 napisał/a: | robertdg, nie. To nie standard. lakier mieszany pod numer lakieru oraz sprawdzian mieszanki pod kolor w mieszalni 40-45zł za bazę (...) To są normalne ceny przynajmniej we WRO. |
Przyznam, że IMHO drogo, na Śląsku ceny są niższe.
Zasadniczo najczęściej spotykane są spraje o poj. 400 ml, ja akurat korzystałem z puszek zielonogórskiej firmy BOLL
Do takiego spraja nabija się 100 (słownie sto) ml lakieru - reszta to rozcieńczalnik i oczywiście gaz.
I szczerze zdziwiłbym się, gdyby na jakiejś mieszalni ktoś zawracałby sobie głowę dobieraniem odcienia. Miesza się po prostu lakier z numeru, sprawdza, czy z grubsza pasuje, nabija i gotowe. To jest zbyt mała ilość, żeby dokładnie dopasować lakier do elementu. Dodatkowo, zależy jeszcze z jakiej firmy jest postawiony mieszalnik, i jak ta firma ma opracowane receptury lakieru. A w różnych firmach różnie to wygląda - naprawdę rzadko kiedy idzie zrobić lakier na strzał z receptury.
|
|
|