[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Gaśnie bez przyczyny
michal_or - 10-08-2015, 22:05
U mnie stało sie coś podobnego ostatnio zgasl mi 2 razy w czasie jazdy az w koncu nie odpalil posprawdzalem wszystko a pomoglo (tak mi sie wydaje bo nie jezdzilem dzis duzo autem) wyczyszczenie bezpiecznikow i skrzynki tej pod maska
plecho1 - 10-08-2015, 22:07
Podstawa to sprawdzenie błędów, u Ciebie działa metoda błyskowa czyli zwierasz ze sobą piny 1 z 4 w złączu diagnostycznym i włączasz zapłon i następnie liczysz błyski kontrolki silnika
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewforum.php?f=114
robertdg - 10-08-2015, 22:20
MrDoonal napisał/a: | Wymieniona została kopułka(grafit na sprężynce był już wbity i nie poruszał się) oraz palec zapłonu. Niestety nie zdało to egzaminu, i auto dalej nie odpala, i podczas próby odpalenia auto wypuszcza spaliny do układu dolotowego. | Sprawdzić iskre, jak licha albo jej wcale nie ma to aparat zapłonowy to wymiany/regeneracji
Hugo - 10-08-2015, 22:54
robertdg napisał/a: | aparat zapłonowy to wymiany/regeneracji | Dodam tylko, że na 1000% aparat zapłonowy padł. Spotkałem się z dokładnie takimi samymi objawami w 2 Galantach 2,5 V6 i w obu aparat zapłonowy padł. Podczas kręcenia rozrusznikiem strzelały w dolot, z którego leciał niebieski dym. Po zaprzestaniu kręcenia rozrusznikiem tak jakby próbował odpalić, ale nie reagował na dodanie gazu.
MrDoonal - 13-08-2015, 20:30
Aparatu jeszcze nie wymieniłem (czekam na dostawę) ale wymieniłem świece i akumulator. Auto odpala ale przy dodaniu gazu obroty spadają prawie do zera i "strzela" spalinami(zapewne) wywalając rurki podciśnienia.
Hugo - 13-08-2015, 21:04
MrDoonal, aparat zapłonowy padł.
Witek vel Mysza - 20-08-2015, 06:00
MrDoonal napisał/a: | Auto odpala ale przy dodaniu gazu obroty spadają prawie do zera i "strzela" spalinami(zapewne) wywalając rurki podciśnienia. | Ja bym sprawdził jeszcze ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej.
adm78 - 10-12-2015, 23:48 Temat postu: help!!! V6 gaśnie sobie podczas jazdy kiedy chce Witam
Prosze o pomoc, sprawa jak w temacie, niezaleznie czy na PB czy na LPG (BRC 24 sequent) samochód gaśnie podczas jazdy (przeważnie przy wolnej np na dwójce) lub postoju np na czerwonym i zostaje na właczonych kontrolkach na desce. Po zgasnięciu nie zapala przez kilkanascie lub nawet kilkadziesiąt minut, kręci jak szalony ale nie chce zaskoczyć. Po dłuższym czasie zapala i potrafi jezdzić cały dzień, gasł 5 razy w ciągu tygodnia. Zgasł 4 razy jadąc na gazie i raz na benzynie, nigdy na zimnym. Sprawdziłem że puszcza już gaz podciśnieneim z reduktora BRC genius 1500, jednak dzisiaj po regeneracji reduktora i strojeniu gazownika na kompie przejechałem kilkanascie kilometrów i znowu zgasł stojac tym razem na czerwonym. Zapalił po 10 minutach i pojechałem dalej. Pojade na kompa benzyny jutro ale dziwi mnie ze przy jeszcze padnietym reduktorze ale odłaczonym podciśnieniem z dolotu na benzynie jeżdził cały dzień i z lublina pogoniłem do wawy bez zadnych problemów. Co jeszcze moze być z gazem że auto gasnie? brudny gaz? no chyba ze to zbieg okolczności i wina jest wcale nie w gazie.... ale czemu nie chce zapalić ani na PB ani na LPG ani na holu czy z popychu na dwójce? dopiero musi minąć sporo czasu!
komarsnk - 11-12-2015, 07:24
Ja bym sprawdził czy nie ma zapisanych kodów błędów, jak nie to przyjrzałbym się czujnikowi położenia wału.
Bizi78 - 11-12-2015, 07:31
Tylko dodam, że na popych to się odpala auta typu: fiat 125, 126, polonez a nie w miarę nowoczesne auta .
Najlepiej tak jak napisał poprzednik sprawdź najpierw błędy .
adm78 - 11-12-2015, 08:11
dzięki za sugestie, najpierw podjade na kompa. Przy okazji zapytam gdzie w Wawe jest ASO Mitsubishi? raz kozie śmierć, chce zrobić pełna diagnostykę komputerową silnika, trudno zapłace 120 PLNów ale w ASO mam nadzieje znajdą przyczynę. Dalej rozwiąże sobie ją już sam.
plecho1 - 11-12-2015, 08:16
adm78, dla sprawdzenia błędów nie musisz jechać do elektronika, wystarczy kawałek kabelka lub spinacz biurowy którym mostkujesz piny 1 z 4 w złączu diagnostycznym. Następnie włączasz zapłon i liczysz mruganie. Tu masz opisane co i jak http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3245
adm78 - 11-12-2015, 08:56
plecho1 napisał/a: | adm78, dla sprawdzenia błędów nie musisz jechać do elektronika, wystarczy kawałek kabelka lub spinacz biurowy którym mostkujesz piny 1 z 4 w złączu diagnostycznym. Następnie włączasz zapłon i liczysz mruganie. Tu masz opisane co i jak http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3245 |
nie mam jeszcze OBD2 u siebie, mój rocznik produkcji to 99 listopad. W starym złaczu tez mostkuje się te same piny?
Owczar - 11-12-2015, 09:43
Tak, w zasadzie to tylko w autach bez obd2 działa diagnostyka zworka.
Diagnostyka nic nie wykaże jeśli nie zapala się kontrolka silnika. Jak zgaśnie i nie będzie chciał odpalić to sprawdź świecę. Zobacz czy będzie mokra czy sucha i czy jest iskra i jak wygląda.
adm78 - 11-12-2015, 09:55
Owczar napisał/a: | Tak, w zasadzie to tylko w autach bez obd2 działa diagnostyka zworka.
Diagnostyka nic nie wykaże jeśli nie zapala się kontrolka silnika. Jak zgaśnie i nie będzie chciał odpalić to sprawdź świecę. Zobacz czy będzie mokra czy sucha i czy jest iskra i jak wygląda. |
Owczar czy dobrze pamiętam że masz może warsztat gdzieś w Wawe i możesz podpiąć się pod kompa? mam dzisiaj jeszcze godzine do powrotu do Lublina i może bym podjechał
|
|
|