Galant VR4/Dynamic E39A 88-92 - [E39A 2.0 4WD]Problem z GTi (nie jezdzi)
Hubeeert - 01-03-2007, 10:23
Bartek, w USA to nazywano VR4
Nie dzielmy wlosa na czworo.
Z tego co pamietam
Najlepiej byloby dorwac Eagle Talona AWD Turbo - graty te same.
Front Cut z VR4 tez bylby nie do pogardzenia.
No i w CAPS posprawdzac co i jak z przeniesieniem napedu. Wydaje sie ze to samo ale o ile pamietam nasza rozmowe z Bartkiem na ten temt niektore czesci maja inne numery.
Mala prosba sebi - pokaz jakies fotki - chetnie popatrzymy na to cudo
Bartek - 01-03-2007, 11:27
W USA nie było 4wd N/A......
Hubeeert - 01-03-2007, 12:06
Bartek, jestes pewny na 100%?
Anonymous - 01-03-2007, 15:44
fotki mojego galanta:
Serek - 01-03-2007, 18:20
Fajny. Ja niestety nie mam co liczyć na podobny spadek.
Bartek:
Czy czasem wersje GTX Galanta bez turbo to nie są 4x4 ? Takie wynalazki (Dodge) chyba były.
TommiCrazy - 01-03-2007, 23:44
te pseudo vr4 z usa bez turbo sie nazywaja GSX
to tyle:)
wszystkie te pytania ktore tu padly w tyn temacie sam kiedys innym ludzią zadawałem........ i nigdy sie z tymi pytaniami w życie nieprzeniosłem..... pech i zly los
Anonymous - 02-03-2007, 02:17
hmmm autko zajedwabiste !!!! jedyne co bym zmienił to kolorek i pobyłbym sie tego wieszaka z tyłu.... szczerze zazdroszcze takiego spadku... heh...
jedno pytanki widać ze przód raczej nie był bity a już napewno nie w polsce bo nikt by nie starał sie o taki zderzaczek ja by to naprawiał u nas, ale czy wiesz np ze autko było gdzieś uderzone ?? czy jest nietłuczony ?? jeżeli tak to zazdroszcze podwójnie.... heh... pozdrawiam i nie zmarnuj tego autka...
prawdziwa lśniąca perełka
Serek - 03-03-2007, 11:07
Cytat: | jedyne co bym zmienił to kolorek i pobyłbym sie tego wieszaka z tyłu |
Odradzam. Kolor w sam raz. Szczególnie dobrze widoczny w oddali, jak wyprzedza cię o kilka długości . Najlepsze w nim jest to, że to oryginalne ospojlerowanie występujące w VR-4 a więc nic więcej do szczęścia... Poprostu śliczny.
TommiCrazy - GSX dla Mitsubishi, GTX dla Dodge i Eagle. Wersja z napędem AWD. Silnik 4G63 N/A.
Anonymous - 04-03-2007, 00:29
Derpin napisał/a: | hmmm autko zajedwabiste !!!! jedyne co bym zmienił to kolorek i pobyłbym sie tego wieszaka z tyłu.... szczerze zazdroszcze takiego spadku... heh...
jedno pytanki widać ze przód raczej nie był bity a już napewno nie w polsce bo nikt by nie starał sie o taki zderzaczek ja by to naprawiał u nas, ale czy wiesz np ze autko było gdzieś uderzone ?? czy jest nietłuczony ?? jeżeli tak to zazdroszcze podwójnie.... heh... pozdrawiam i nie zmarnuj tego autka...
prawdziwa lśniąca perełka |
Auto miałem na podnośniku. Na pewno nie było bite. Jedyna rdza się pokazuje pod klapą bagażnika.
Biały kolor mi się baaardzo podoba i na pewno go nie będę zmieniał.
Pojezdziłem po torze i przekonałem się do auta. Jeszcze nigdy przedtem nie jezdziłem tak miękkim autem (prowadzi się jak kanapa ).
Żeby fajnie pojeździć brakuje mocy.
Byłem u kolegi na szabrowaniu części. Wymienię swoje siedzenia (seryjne są w bardzo ładnym stanie, ale nie trzymają na zakrętach) na skórzane z VR-4.
Poza tym zgarnąłem jeszcze silnik (4G63T, 6-bolt), tak że podniesieniu mocy już nic nie stoi w przeszkodzie
Turbinę już zamówiłem (kolega wraca z US and A w przyszłym tygodniu i mi ją przywiezie w walizce:)).
@Krzyzak
Dzięki za linki:)
TommiCrazy - 04-03-2007, 00:47
szczeze zazdroszcze...o tak sobie znalazles fajnego galancika w super stanie i ot tak sobie znalazles silnik ktorego nikt nigdzie znalesc niemoze
Hubeeert - 04-03-2007, 01:27
TommiCrazy, PW do kiepuczi
TommiCrazy - 04-03-2007, 12:27
przy kosztach sciagania calego silnika i skrzyni lepiej chyba juz calego gotowego vr4 sciagac, na ebaju pare dni temu licytowalem silnik i bylem najwyzszym licytujacym do ostanich 4rech sekund, ktos mnie wyjechal o 5 funtow :/
kiepucziemiu niechce zawracac glowy i pytac sie poraz milionowy o to samo....... jak teraz wyglada sprawa importu auta jesli mozna go w usa kupic za np 5-6 tys dolcow :>
wiem ze kontener to kolejny tysiak..... ale chyba jest jakies porzadne dowalone clo na taki import
saphire - 04-03-2007, 13:11
Co do Ebaya to pewnie ktoś się posłużył softem do wygrywania aukcji - toto właśnie monitoruje aukcje i na chwilę przed zakończeniem przebija aktualną ofertę - sposób na to taki by na chwilkę przed końcem podbić własną ofertę odrobinę albo używać właśnie takich narzędzi.
TommiCrazy - 04-03-2007, 16:18
tez calkiem mozliwe, wygral to koles ktory mial zero punktow...... sprzedajacy koles mial dwa takie silniki, jeden bez ceny minimalnej o ktory sporo osob sie licytowalo wtym ja a drugi byl z cena minimalna kup tereaz 750 funtow...... wszystko golutkie bez osprzetu.
gdyby ten silnik rzeczywiscie zostal sprzedany za tak niskie pieniadze jak bylo na licytacji to szczescie by bylo nieprzecietne
[ Dodano: 04-03-2007, 19:13 ]
ktos podeslal mi kalkulator
obliczylem wartosc sprowadzonego galanta jesli jego cena zakupu wersji w super stanie kosztowala by 6000 dolarow..... koncowa oplata w polsce za calosc to prawie 40.000 zlotych za 18 letniego galancika........zgroza... jak tu nie oszukiwac?
Anonymous - 04-03-2007, 19:33
TommiCrazy napisał/a: | szczeze zazdroszcze...o tak sobie znalazles fajnego galancika w super stanie i ot tak sobie znalazles silnik ktorego nikt nigdzie znaleźć niemoze |
bez przesady z tym "nikt nigdzie" Galant faktycznie jest w bardzo dobym stanie i dlatego go sobie zatrzymałem.. no i jak wcześniej pisałem szczęśliwym trafem mam kolegę, który kiedyś posiadał VR4. Do tego kolega ma taki fajny zwyczaj, że kolekcjonuje części do aktualnie posiadanego auta.. I tak z czasów VR'a zostało mu na strychu troche rzeczy kupionych kiedyś "na zapas" w tym silnik, bo seryjny okazał się wystarczająco mocny i nie wybuchł,wiec nie trzeba było go wymieniać
Jak już pisałem zostało też wnętrze, które dziś wsadziłem do swojego galanta:
Odrazu się sympatyczniej w środku zrobiło i coraz bardziej mi sie to autko podoba. mam nadzieje, że z 4G63T pod maską zacznie jeździć..
|
|
|