To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Zawieszenie przednie, diagnoza luzów, stukanie w zawi

Marcino - 28-01-2016, 22:04

Ja miałem duże luzy nieraz i nigdy mi nie wyskoczył. Zastanawiam się jak bardzo rokierdowane albo słebej jakościu muszą byc zamienniki. Jak rozbierałem swoje wahacze to widać było różnicę w wielkości kuli sworzni, ta duza normalna nie wyjdzie górą, ale te małe "chinskie" to owszem pewnie by dały radę jak się plastik wokół niej wyrobi.
wlodek93 - 29-01-2016, 08:21

ja tez mialem tak ze banan mial delikatny luz a walilo na dolkach bardzo wymienilem i cisza od razu. a jeszcze mam takie pytanie jakiej firmy najlepiej kupic wachacze na przod? i jaki koszt kompletu mniej wiecej
pappagiorgio - 29-01-2016, 08:36

proste - CTR
banany polecają - DOKUJI

Za CTR w moim mieście zapłąciłem 200zł za sztukę. Dokuji widziałem 270zł na alledrogo.

Co do górnych wahaczy to czytałem kiedyś na forum, że można wymienić sam sworzeń i polecają 555, co do ceny to nie pamiętam ale chyba 100zł nie przekraczało.

kondzik135 - 29-01-2016, 10:14

dmi, Rzeczywiście może być to przegub, nieraz przy skręcaniu delikatnie stuka/strzela. Nie wiedziałem że to ruszania się kierownicy może być spowodowane uszkodzonym przegubem. Dzięki za pomoc
Ewcia80 - 29-01-2016, 11:45

Hejka.A czy sworznie bananów też potrafią się wypiać?Tak się zastanawiam,czy nie jechać na stację na sprawdzenie zawieszenia.Ostatnio było sprawdzane w lipcu na przeglądzie technicznym.Tym bardziej,ze ktoś tu pisał,że mu się wypiał sworzen wahacza prostego bez żadnych ostzreżeń.Czy pomimo tego,że kierownica ładnie odbija i nie słychać żadnych skrzypień przy manewrach parkingowych to może sworzeń być już zuzyty?Autko jedzie i hamuje prosto
Dario1986 - 29-01-2016, 12:31

Ewcia80 napisał/a:
Tym bardziej,ze ktoś tu pisał,że mu się wypiał sworzen wahacza prostego bez żadnych ostzreżeń.

mi się wypiął, ale skrzeczało niemiłosiernie... na szczęście bez strat blacharskich i przy bardzo małej prędkości. zabrakło mi 2 dni do wymiany, bo miałem jechać i to zrobić. Od tamtej pory każde skrzypnięcie kończyło się wizyta na SKP/ w warsztacie.
na moim SKP jako stały Klient mam opcje- sprawdzenie auta za friko przez cały rok. Dlatego po każdej wymianie żarówki korzystam z tej opcji na ustawienie świateł, a przy okazji hamulce + zawieszenie.

parian - 29-01-2016, 14:04

A więc po wymianie wahacza kierownica elegancko wraca, a kąt wyprzedzenia sworznia jest w normie (wcześniej był nieprawidłowy).
Marcino - 29-01-2016, 14:31

Banan się raczej nie wypnie bo on działa tylko przód tył trzemajac zawieszenie. Prosty działa z amorkiem spreżyną i to na nim wszytko się obraca.
bartek_fc - 29-01-2016, 15:37

Siema,

wpinam sie do tematu po tym jak zgubilem lewe kolo na miescie , rozpadl sie ten dolny wahacz.
Po wymianie obu dolnych inne auto ! Zniknal tez problem nie wracajacej kierownicy i drgania. Wymienialem razem z przegubami to pewnie glownie to usunelo drgania
( problem opisany w watku http://forum.mitsumaniaki...1447749#1447749 ) ale przypuszczam ze ten wahacz z luzami powoduje ogolnie duzo zamieszania. To jest pierwsza rzecz jaka bym robil gdybym dzisiaj zaczynal swoja przygode z Galem :)

Pozdro

Ewcia80 - 29-01-2016, 23:09

Byłam dzisiaj na badaniu zawieszenia.Luzow na szcescie nie mam,ale mechanik powiedział,że gumy stabilizatora są jakieś takie zbyt miękkie.Stabilizator przez to nie siedzi tak idelanie w tych gumach chociaż się nie rusza.Rok temu zalozylam ori MR 272646 kupione w JMcarparts z Legnicy.Mozliwe że były jakieś zleżałe czy po prostu ori są takie bardziej miekkie?Mechanik mowil cos jeszce o tym ,że w miejscu gdzie są te gumy stabilizator już "gubi"swoją średnicę i że nie bedzie tak idealnie jak z fabryki.Prawda to?Jesli tak to może powinno sie zakladać mniejsze gumy?
Bizi78 - 30-01-2016, 06:41

Ewcia80 napisał/a:
Mechanik mowil cos jeszce o tym ,że w miejscu gdzie są te gumy stabilizator już "gubi"swoją średnicę i że nie bedzie tak idealnie jak z fabryki.Prawda to?Jesli tak to może powinno sie zakladać mniejsze gumy?

Według sztuki powinno się wymienić stabilizator :wink: .

Ewcia80 - 30-01-2016, 08:14

Pewnie tak,ale to jakieś kosmiczne pieniądze kosztuje.A może jakaś metalowa cienka opaska na stabilizator i dopiero guma?Jak ten problem rozwiązać?
robertdg - 30-01-2016, 08:22

Nie kombinowac, jak jest stabilizator mocno wypracowany to wymienić, przede wszystkim to do pomiaru służy suwmiarka, na oko nie ocenia się takich rzeczy bez demontażu i weryfikacji, jezeli nowe gumy byly prawidłowo zamontowane to nie powinno się z nimi nic dziać przez czas zalezny od trybu użytkowania i stanu zużycia drązka stabilizatora
Ewcia80 - 30-01-2016, 08:36

Robertdg rozumiem.To pomierze ten stabilizator.Jak wymieniałam rok temu to wszystko było w oryginale w zawieszeniu.Dziwne by to było jakby się tak szybko wyrobił.Może jest źle zalożony?Istnieje w ogóle taka ewentualność?Myślałam ,że tylko w jednej pozycji da się tę gumę założyć?Może masz dostęp do jakiś fotek poglądowych jak powinien być zamontowany?Ewentualnie ja zrobię zdjęcia zawieszenia i pokaże to może coś podpowiesz.
Bizi78 - 30-01-2016, 08:55

Ewcia80 napisał/a:
Myślałam ,że tylko w jednej pozycji da się tę gumę założyć?

Dobrze myślisz 8) .

Ewcia80 napisał/a:
Dziwne by to było jakby się tak szybko wyrobił.

Może podczas montażu dostał się między gumę a stabilizator piasek i zadziałał jak papier ścierny :wink: .



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group