areksz121 - 16-07-2012, 22:18 Wszystko wskazuje na to, że i ja w tym roku się pokażę, więc dopisuję się do reszty 
Marcin-Krak - 16-07-2012, 23:34 Weźcie zróbcie Owczarowi, wjazd na chatę ekipą budowlano-remontową i będzie mógł przyjechać, a z robotą jeszcze będzie do przodu 
Ja się nie oferuję, bo ja tylko mogę co najwyżej młotkiem walić w ściany 
Się OT robi, a moderator działu tego prosił żeby tu porządku pilnować 
m6riano - 17-07-2012, 02:27
ja go wyciągne za uszy..zwiąże, zaknebluje i takiego przywieze w bagarku
sveno - 17-07-2012, 11:20
Marcin myśle, że nie masz wyboru, jak nie przyjedziesz to korowód zamiast ulicami Bełchatowa to pojedzie po Ciebie do Wawy
Owczar - 25-07-2012, 11:32 No niestety raczej nie ma szans, może w przyszłym roku
Tymczasem galant przeszedł pierwszy punkt renowacji. Wstawienie reperaturek. Jak wiadomo wybór fachowca nie jest łatwy i ciężko o kogoś kompetentnego. Brat polecił mi gościa z Kampinosu. Bardzo chwalił jego umiejętności ale zaznaczył że jest niesłowny jeśli chodzi o terminy i rzeczywiście tak było. Umówiliśmy się na konkretne ustalenia 2 dni po wstawieniu... Czekałem tydzień, dzwoniłem i nic się nie dowiedziałem. Kolejny tydzień się zaczyna, a on oznajmia, że do końca tygodnia zrobi. Więc czekam cierpliwie. Zadzwoniłem jednak i chcę się umówić konkretnie ile i na kiedy... Mówię, że w piątek mam wyjazd, a ten, że mówił, że w sobotę będzie zrobione. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie koniec tygodnia to raczej piątek. Lekko poirytowany obdzwoniłem innych blacharzy i powiedziałem gościowi, że zabieram auto. Ciężko było coś znaleźć... Po rozmowach nt. techniki naprawy lekko się załamałem, ale jeden nawet w miarę sensownie naprawia więc miałem wstawić do niego. Pojechałem z kumplem, galant stoi, wycięta jedna strona - po ponad tygodniu. Ale jak zobaczyłem to cięcie to mi nerwy przeszły gość wyciął po łuku idealnie równo jak skalpelem. Szkoda, że nie zrobiłem foto Zaczęliśmy rozmawiać o sposobie naprawy itd. Gość ma wiedzę i sprzęt, reperaturki wspawuje TIG-iem, a nie jak większość migomatem czy gazowo. Blacha dostawiana na ostro i połączona ciągłym spawem.
Nadkole nie sztukowane, tylko dopasowane z jakiegoś rozbitego golfa Nawet biorąc pod uwagę brak możliwość dogadania, długi czas naprawy (3tyg) to jestem zadowolony
Błotnik po obcierce wyklepany tak, że nawet od środka niewiele widać
Zdjęcie od wewnątrz. Niewiele widać bo robione telefonem. Rozjaśniłem trochę na kompie: 
Niestety nie mam foto przed wyprowadzeniem pod lakier i po wycięciu blachy, ale na pierwszym foto widać jak są połączone blachy. Dla niewtajemniczonych, tak wygląda przykładowy spaw tigiem: 
m6riano - 25-07-2012, 14:45
dla mnie to początek...;-) areksz121 - 26-07-2012, 06:20 Widać Galanty wraca do porządku i nawet elegancko
To jednak ze mną jeszcze nie ma tak źle Takie znalezione na szybko, krawędź nadkola w starym mercedesie zrobiona migiem...
Jak pomalowali cały błotnik, to sam swojej roboty nie poznałem 
Owczar - 06-08-2012, 17:24 W temacie cisza, ale praca wre. Niestety tylko w weekendy. Od 3 tygodni razem z kolegą i narzeczoną pracujemy przy aucie
Wczoraj pobiłem rekord jeśli chodzi o długość czasu pracy. Od 6 rano do 1:30 w nocy kończyłem projekt, by móc zabrać w końcu auto do Warszawy. Niestety zostało mi jeszcze kilka rzeczy do zrobienia :/ A przy okazji szukam wkładek do zamków. Jedną popsuł włamywacz, a drugą wyjąłem żeby przerobić i zginęła... Gdyby ktoś miał na zbyciu (nawet bez kluczyka) to prośba o kontakt. Szukam też mocowania lusterka od strony pasażera z wersji EU. SPIDER-ek - 06-08-2012, 17:44
no nie mów że Ania też przy aucie pracuje, zmieniła zdanie i już się nie wkurza na ciebie że Gal na 1 miejscu sveno - 06-08-2012, 18:24
zupełnie jak u mnie.
m6riano - 06-08-2012, 22:38 Owczar, wyrzeźbisz coś z tego: 
Zobacz całą galerię | Darmowe galerie Allegro Owczar - 06-08-2012, 23:12
Pracuje to za dużo powiedziane Trochę pracuje, trochę marudzi. Brała udział w zabawie w pierwszy weekend. Kolejny ja i kolega, a ostatni z kolegą i od 14 sam.
Ale tak samo jak ze swapem, to pierwszy tego typu i zarazem ostatni projekt
Wkładka może być strzelona. Znalazła się jedna z moich, a druga może jeszcze będzie żyła. Dzięki za foto, odezwę się jak z reanimacji nic nie wyjdzie... SPIDER-ek - 07-08-2012, 09:06
To jest najgorsza cecha kobiet. Wszystkie marudzą. Czy one w tym widzą jakiś sens. Jak tak można marudzić. Moja żona też cały czas marudzi jak tylko coś wspomne o Galancie, że przydało by się zrobić to albo tamto. To tylko widzę złość w oczach
m6riano - 07-08-2012, 14:47 Dlatego ja nie mam ani żony ani dziewczyny..tylko kochanke..;-) przynajmniej nie marudzi..;-) Owczar - 11-08-2012, 23:58 Kolejna ewolucja galanta za mną
Pracy było sporo... ale zmiany widoczne na pierwszy rzut oka... z zielonego metalicu zrobiła się czarna perła w pół macie. Efekt o tyle ciekawy, że w słońcu połyskuje, a gdy zajdzie słońce to robi się mat... Zdjęcia na razie tylko z telefonu, ale jak będą lepsze warunki pogodowe i więcej czasu to będzie jakaś sesja aparatem
Niestety nie mam foto auta przy przyćmionym słońcu. Bateria padła w telefonie, a potem spadł deszcz :/ |
||||||||||||||||||||||||
