[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer 1.8 CVT
Maniek07 - 13-10-2010, 15:50
Ładnie, ładnie coraz bardziej mi się podoba:)
Ach żeby tak jeszcze diesel ale nie można mieć wszystkiego.
Zobaczymy jakie wyjdą wyliczenia kolegów. Dzisiaj sprawdzę jak to jest w mojej Cari. Porównamy różnice.
Pozdrawiam
olosoft - 13-10-2010, 15:56
Jak diesel to z klasycznym automatem a nie CVT. Przekładnie CVT są raczej dedykowane do relatywnie niedużej mocy i niewielkiego maksymalnego momentu obrotowego.
el_diablo - 13-10-2010, 22:39
Maniek07 napisał/a: | Witam
Przeczytałem cały wątek dotyczący CVT ale nie znalazłem odpowiedzi na pytanie dotyczące elastyczności. Może ktoś powiedzieć jak zbiera się lacerek z tą skrzynią:
1. od 60 km/h do 100
2. od 80 do 120
Mniej więcej jakie czasy notujecie? Wystarczy zwykły pomiar stoperem, nie musi być super dokładny ale żeby pokazał rząd wielkości.
Przymierzam się do zakupu i planuję przesiadkę z manuala na automat.
Pozdrawiam |
No więc tak... złapałem kilka czasów i wyszło mi, że:
60-100 w trybie manualnym (biegi II-III) - 5,5-6,0 s
60-100 w trybie automatycznym - ok. 6,5 s
80-120 w trybie manualnym (biegi III-IV) - 7-7,5 s
80-120 w trybie automatycznym - 8,5-9,0 s
Wiadomo, że precyzja pomiaru mocno umowna, ale ewidentnie w manualu jest odrobinę szybciej.
[ Dodano: 13-10-2010, 22:43 ]
Maniek07 napisał/a: | Wyczytałem że podczas jazdy na automacie nie ma problemu np z redukcją biegów za pomocą łopatek, jak to się sprawdza w praktyce? Czy redukcja biegu za pomocą łopatek zajmuje tyle samo czasu co w manualu? Jak szybko działa skrzynia? |
Sprawdza się bardzo dobrze, redukcje są szybkie, myślę że nawet ciut szybsze niż da się zrobić w manualu.
macior - 14-10-2010, 06:54
Maniek07, redukcje łopatkami są zdecydowanie szybsze, a wbijanie w górę bez odjęcia gazu (cały czas ciągnie, bo biegi i sprzęgło są przecież wirtualne)
w trasie jeszcze lepiej niż w mieście, szczególnie na niemieckiej autostradzie z łatwością minimalnie przekracza 2 paki podane przez producenta
największy mankament to start od zera (obojętne auto czy łopatki), nie ma mowy o wyrywaniu z bloków startowych, co może być problemem przy włączaniu to gęstego potoku ruchu (jeśli nie ma do tego osobnego pasa ruchu)
przydałby się jakiś "asystent startu" który podnisłby obroty do 3 tys. i "strzelił ze sprzęgła" (nie do zastosowania na śliskim ofkors)
olosoft napisał/a: | Przekładnie CVT są raczej dedykowane do relatywnie niedużej mocy i niewielkiego maksymalnego momentu obrotowego. | tak to było chyba dawniej, zresztą większość producentów i tak celuje w automaty dwusprzęgłowe w stylu dsg lub pdk
co do pomiarów elastyczności to od wczoraj miałem okazję próbować kilka razy 60-100 i z grubsza wyniki ok. 5-6s, więc mając powyżej podane przez el_diablo wyniki chyba odpuszczę zabawy ze stoperem
[ Dodano: 14-10-2010, 07:04 ]
el_diablo napisał/a: | 60-100 w trybie manualnym (biegi II-III) - 5,5-6,0 s
60-100 w trybie automatycznym - ok. 6,5 s
80-120 w trybie manualnym (biegi III-IV) - 7-7,5 s
80-120 w trybie automatycznym - 8,5-9,0 s |
różnica między auto a manual najprawdopodobniej z tego, że "łopatkując" szybciej uzyskujemy potrzebny w danej chwili poziom obrotów silnika
el_diablo - 14-10-2010, 07:29
macior napisał/a: | różnica między auto a manual najprawdopodobniej z tego, że "łopatkując" szybciej uzyskujemy potrzebny w danej chwili poziom obrotów silnika |
Po pierwsze w trybie łopatkowym startujemy z obrotów powyżej 4 tys.
Po drugie w trybie automatycznym redukcja jest delikatniejsza - tak na oko trwa do sekundy.
Maniek07 - 14-10-2010, 09:59
Dzięki za czasy.
Coraz bardziej przekonuje się do tego, że lancerek ze skrzynią CVT wart jest grzechu
Nie dość, że wygoda bo automat to i osiągi nie są wcale takie złe. Powiedziałbym nawet, że bardzo zadowalające. Nie wspominając już o wyglądzie, który jest super.
Pozostaje tylko poczekać na jakąś promocję i łyknąć nowego lancerka.
Pamiętacie może jakie promocje były w tamtym roku podczas wyprzedaży rocznika? Nie wiem czy warto poczekać na wyprzedaż czy po prostu kupić w 2011 nowy model?
Pozdrawiam
el_diablo - 14-10-2010, 10:25
A tak z ciekawości - jakie czasy masz w dieslu?
olosoft - 14-10-2010, 10:36
Salony raczej nie trzymają wersji z CVT na stanie. Na te auta zwykle się długo czeka. Ja akurat miałem szczęście bo dokładnie taki model jak chciałem (poza kolorem) był w Polsce w ilości 1 sztuki tylko dlatego, że Japończycy byli z wizytacją w Mitsubishi i potrzebne było coś na wystawkę.
Proponuję odwiedzić salon już teraz żeby nie dowiedzieć się potem, że auto będzie np. w marcu. Poza promocją można też dogadać się na bardzo dobry rabat i parę dodatków.
el_diablo napisał/a: | Po pierwsze w trybie łopatkowym startujemy z obrotów powyżej 4 tys.
Po drugie w trybie automatycznym redukcja jest delikatniejsza - tak na oko trwa do sekundy. |
Zmiana stopnia przełożenia w przekładni CVT czyli opartej na zasadzie działania wariatora jest płynna. Wymuszenie redukcji za pomocą łopatki powoduje jak najszybszą płynną zmianę stopnia przełożenia do zadanego i nijak nie przekłada się na zmianę biegu w klasycznych automatach. Cyferki na wyświetlaczu są tylko dla przyjaznego zobrazowania co się dzieje z autem, równie dobrze mógłby być tam wyświetlany stosunek przełożenia. Dodatkowo brak klasycznego sprzęgła (w Lancerze jest przemiennik momentu obrotowego - ang. torque converter) powoduje zamulenie przy ruszaniu i próbie gwałtownego przyspieszenia z niskich obrotów. Trzeba się przyzwyczaić i można z tym żyć w symbiozie.
Maniek07 - 14-10-2010, 10:52
Sprawdzałem kiedyś jaki mam czas w przedziale 60-100 wyszło 6,5s na trójce.
Na jutro sprawdzę i napiszę jakie mam czasy w carismie 1,9 did 102km w pozostałych przedziałach prędkości.
A jak wygląda awaryjność tej skrzyni?
el_diablo - 14-10-2010, 10:58
Chyba nikomu z tego forum jeszcze się nie zepsuła, ale przebiegi narazie nieduże.
macior - 14-10-2010, 11:33
Maniek07 napisał/a: | A jak wygląda awaryjność tej skrzyni? | mam podobny patent w Mic'rze i do 96000, czyli do chwili obecnej nie ma problemów (2x, po 45 i 90 tys wymieniłem płyn w skrzyni)
olosoft napisał/a: | Salony raczej nie trzymają wersji z CVT na stanie. Na te auta zwykle się długo czeka. |
potwierdzam, jak do mojego chciałem jasną tapicerkę to powierzieli, że będzie za 3 miechy i zapewne bez promocji, więc w końcu wziąłem co było, czyli "jedyny.ostatni taki w kraju" w grudniu ur. i jeszcze kombinowałem, żeby po niego do Gdańska nie gonić (wyrwałem z Margo)
Maniek07 - 14-10-2010, 11:35
Robię ok 30 tys rocznie i mam dość już wajchowania. Może trochę spokojniej będę jeździł dzięki tej skrzyni Obawiam się tylko dużych kosztów paliwa, ale po okresie gwarancyjnym przerobię pewnie na gaz żeby zminimalizować koszty eksploatacji. Ważne żeby samochód był trwały i bezawaryjny tak jak to jest z obecną carismą, świetny samochód ale już swoje przejechał i czas wymienić na coś nowego. Mam nadzieję, że pierwszym nowym samochodem będzie właśnie misiek.
macior - 14-10-2010, 11:49
Maniek07 napisał/a: | Obawiam się tylko dużych kosztów paliwa, | eee, co tam, popatrz na wyniki "zautomatyzowanych" na motostacie itp.
a w przypadku miśka w dieslu potrzebowałbyć pewnie ze 150 tys. km żeby zrównoważyć koszty z benzyniakiem (ropsko nadal drożeje szybciej od benzynki)
el_diablo - 14-10-2010, 11:53
Maniek07 napisał/a: | Obawiam się tylko dużych kosztów paliwa |
W mieście na krótkich odcinkach fakt pali sporo. Ale w trasie już przyzwoicie.
Maniek07 - 14-10-2010, 13:13
Jak się przeliczy różnicę w cenie benzyniaka w stosunku do diesla to nie jest tak źle z ekonomicznego punktu widzenia.
Nowy lancerek z silnikiem 1.8 diesel będzie kosztować co najmniej 80 tys.(inform) a wersja invite 85 tys. ceny benzyniaka 1.8 manula 62 tys a cvt 66 tys (invite) różnica pozostaje na paliwko i to sporo paliwka. U mnie przeważnie traski lecą tak 80% reszta miasto więc spalanie może być bardzo przyzwoite.
A jak wyjdzie, że w trasie spali ok 7-8L to i nie ma co przerabiać na gaz. Ale wiadomo, że na gazie oszczędności nie do przeceniania i w kieszeni więcej się zostaje. Ale zawsze jakiś wybór jest.
|
|
|