To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik

maciej79 - 04-05-2011, 18:54

Witam Wszystkich:)
U mnie w sb 1.5 2500km przebiegu mam problem z pierwszym biegiem, nie zawsze chce wejsc za pierwszym razem (tak jakby mechanizm o cos sie blokowal) pojechalem do Plichty w Gdyni ,stwierdzili ze mechanizm fabrycznie nie byl nasmarowany, nasmarowali ale problem nie ustapil ,wiec niedlugo bede musial ich znowu nawiedzic. Ramki mi tez podmienili z Motor Centrum na swoje :? Niby glupie ramki ale jak by nie bylo to byla moja wlasnosc

gerczak71 - 04-05-2011, 20:23

SKRYTOBOJCA napisał/a:
U nas w trojmiescie dobrego serwisu nie znajdziesz, za mala konkurencja wiec tylko stwarzaja pozory, ze im zalezy, masz przyjechac nie truc dupy i zostawic kase.
W Margo tez lepiej nie bedzie, w ich serwisie (gdynia) bylem tez z moim problemem, przesmarowali mi gumy jakims smarem, pozniej przy przegladzie u Plichty okazalo sie ze gumy sa przezarte od tego smaru, mysleli ze sam cos kombinowalem z zawieszeniem :/

Cytat:
U mnie w końcu wymienili gumy stabilizatora i jest poprawa.A


Poprawa czy calkowity zanik problemu? A moze przy okazji Tobie tez przesmarowali podstawy amortyzatorow, jak w moim wypadku.

Byłem dzis u Plichty i umówiłem się na piątek powiedzieli mi że mają takiego klienta któremu juz wymienili prawie wszystko i już nie mają pojęcia co dalej robić więc pomyślałem że to o tobie mówili ale nic nie powiedziałem że się domyślam o kogo chodzi.
A zaprawki lakierniczej dalej brak ale nie miałem już czasu ich zjechać .

[ Dodano: 04-05-2011, 20:29 ]
jac napisał/a:
Luk napisał/a:
Ja wiem, że jakość prawie wszystkich serwisów (nie tylko Mitsu) odbiega od standardów europejskich,


tak a szczegolnie moj przypadek jak mi poleciala 5-tka i wsteczny w Octawce, pojechalem do autoryzowanego serwisu w Londynie i powiedzieli ze rozbierac skrzyni nie beda bo nie maja takiego zwyczaju i ze moga mi tylko cala skrzynie wymienic. Wszystko ok ale ze auto mialo gwarancje europejska a nie brytyjska wiec za ta przyjemnosc zazyczyli sobie 2000GBP, to ja wolalem podjechac do tych naszych odbiegajacych od standardow serwisantow u Plichty na naprawe ;-)

Dziwnie bronisz te nasze serwisy a w szczególności Plichtę.
Na zachodzie europy jest inne podejście do klienta i nie piszę tu o Anglii gdzie wszystko jest inaczej niż gdzie indziej

EDIT: Przyjmijmy, że o to słowo chdziło.

Anonymous - 04-05-2011, 22:22

maciej79 napisał/a:
Witam Wszystkich:)
U mnie w sb 1.5 2500km przebiegu mam problem z pierwszym biegiem, nie zawsze chce wejsc za pierwszym razem (tak jakby mechanizm o cos sie blokowal) pojechalem do Plichty w Gdyni ,stwierdzili ze mechanizm fabrycznie nie byl nasmarowany, nasmarowali ale problem nie ustapil ,wiec niedlugo bede musial ich znowu nawiedzic. Ramki mi tez podmienili z Motor Centrum na swoje :? Niby glupie ramki ale jak by nie bylo to byla moja wlasnosc


U mnie skrzynia biegow tylko piszczala przy przelaczaniu z 2 na 3, strasznie irytujacy wysoki dzwiek :) Sporo smaru poszlo, ale jest cisza.

Co do ramek to widze, ze to juz recydywa w wykonaniu serwisu :>

Trzeba Panowie zmienic na ramki mitsumaniakow i niech sie odwaza wtedy zmienic.

waldinio - 04-05-2011, 22:50

DjQuest napisał/a:
waldinio napisał/a:


dzisiaj w turbokamerze był nasz RMFilipowicz :P z tym, ze problem dotyczył Kia,

co do zawieszenia, byłem, zgłosiłem, jutro jade na wymianę gum stabilizatora + kilka pierdół


Ciekawe RMF... :)Nie wiem czy zauważyłeś, jak było to ukrywane jaki to serwis, tak działa w Krakowie .Nie daj się skusić na kawę za 1,50 z własnej kieszeni :) . Radzę być na hali bo możesz bardzo się zdziwić po "naprawie".


cholera, byłem ale po wyjezdzie z serwisu zauwazyłem, ze nadal skrzypi :/ a moze to nie gumy? z jednej strony jeśli wymienli to powinno nie skrzypieć a jeśli nie wymienili? moze to tylko moje wydaje mi się ale wydaje mi się ze jeszcze bardziej skrzypi niz wczesnej, by to szlag, na nieszczęscie od razu z salonu wyjechałem w trasem jak wroce do krk to do nich podjade bo tak to byc sobie nie moze....

DjQuest - 05-05-2011, 14:47

Nie posłuchałeś ? Nic nie zrobili "standard", a mówiłem nie zostawiaj auta bez dozoru szczególnie w RMF... Dostaleś fakturę na wymienione częsci albo wpis do książki ?
waldinio - 05-05-2011, 16:20

DjQuest napisał/a:
Nie posłuchałeś ? Nic nie zrobili "standard", a mówiłem nie zostawiaj auta bez dozoru szczególnie w RMF... Dostaleś fakturę na wymienione częsci albo wpis do książki ?


faktury nie dostałem bo to była wymiana gwarancyjna, wpisu do książki też nie mam bo nie miałem jej przy sobie, mam jedynie zlecenie naprawy

DjQuest - 05-05-2011, 21:17

Zlecenie naprawy z wpisem wymiany wadliwego elementu ? Dochodzi do sytuacji kiedy przed naprawą trzeba robić dokumentacje foto :) .Jedno co jest bolesne żadnej możliwości dochodzenia własnych praw :( .Ja odpuszczam bo temat zanika, a chodziło o zawieszenie :) .Po mojej interwencji odnośnie zdiagnozowania zawieszenia i zbieżności na gwarancji otrzymałem propozycję odpłatnego 190 zł badania :) .
Anonymous - 09-05-2011, 19:10

Ja jestem juz umowiony na wymianie amortyzatorow, jako ze dzisiaj mi nie pasowal termin, jade w sobote.

Ktos orientuje sie czy jako klient moge przebywac na hali serwisowej i patrzec co robia z moim samochodem?

cabaniarz - 09-05-2011, 19:47

SKRYTOBOJCA napisał/a:
Ja jestem juz umowiony na wymianie amortyzatorow, jako ze dzisiaj mi nie pasowal termin, jade w sobote.


SKRYTOBOJCA, a tak z ciekawości zapytam, ile taka przyjemność kosztuje? Rozumiem, że będziesz robił w serwisie autoryzowanym :D

Anonymous - 29-05-2011, 17:47

Na szczescie auto jest na gwarancji i wymiania w jej ramach. Wiec trace tylko czas i paliwo na dojazd :>

EDIT: bylem na wymianie amortyztarow przednich, w godzine serwis sie uwinal.
Nowe sa made in holland :>



[ Dodano: 29-05-2011, 17:46 ]
Ja najwidoczniej mam pecha, nie minelo duzo czasu i znowu pojawilo sie JAKIES trzeszczenie, ale nie takie jak poprzednio.

Teraz dzwiek dochodzi z prawej strony przy samej gorze kolumny McPershona(?), wystarczy jechac nawet po rownej drodze, co chwile jakies trzaski dochodza, myslalem ze moze serwis cos zle skrecil. Pojechalem dociagneli jeszcze sruby i dzien byl spokoj... cholernie sie to niesie w srodku kabiny. Jak powoli ruszam i przyhamowuje to trzeszczy, jak w miejscu krece kierownica to tez czasem slychac. Mam juz cholernego edit ze od 4 miesiecy (odkad serwis cos robi, bo ogolnie to wiecej czasu) samochod ciagle nie jest w 100% sprawny.

Pojechalem nastepnego dnia, mechanik wsiadl i oczywiscie jak mowi jedno z praw Murphego...

"Dowolne urządzenie uszkodzone w dowolny sposób (za wyjątkiem całkowitego zniszczenia) będzie wspaniale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego."

...wiec oczywiscie na jezdzie testowej z mechanikiem nic nie bylo slychac, a ja wychodze na IDIOTE :/

Moze ktos mnie oswieci co moze wydawac taki dzwiek: w tym wypadku recznie naciskalem na prawa strone zawieszenia.

I jezeli nastepnym razem jak pojade do serwisu, nie bedzie nic slychac to puszcze im ten dzwiek z komorki :/

[ Dodano: 11-06-2011, 06:36 ]
Cos pusto w temacie ostatnio :/

Na temat powyzszego dzwieku, wg. serwisu poduszka amortyzatora do wymiany.
Na dodatek wpadlem sobie na stacje diagnostyczna aby mi sprawdzili zawieszenie i przy okazji wyszlo, ze jest bardzo duży rozjazd zbieznosci w przednim zawieszeniu, nie wiem czy po wymianie amortyzatorow cos skopali, czy moze od nowosci tak mial. Ale po cos chyba jest przeglad techniczny aby takie rzeczy wylapywac? Rece opadaja.

W poniedzialek zosawiam samochod w serwisie na caly dzien i kazalem im sprawdzic cale przednie zawiesznie, abym nie musial juz wiecej wracac.

Edit: Pierwsze sprytne, ale nie przejdzie. Kolokwializm też nie.

MaciekCi - 12-06-2011, 15:35

SKRYTOBOJCA napisał/a:
Na szczescie auto jest na gwarancji i wymiania w jej ramach. Wiec trace tylko czas i paliwo na dojazd :>

EDIT: bylem na wymianie amortyztarow przednich, w godzine serwis sie uwinal.
Nowe sa made in holland :>



[size=9][ Dodano: 29-05-2011, 17:46 ]

Ja najwidoczniej mam pecha, nie minelo duzo czasu i znowu pojawilo sie JAKIES trzeszczenie, ale nie takie jak poprzednio.

Teraz dzwiek dochodzi z prawej strony przy samej gorze kolumny McPershona(?), wystarczy jechac nawet po rownej drodze, co chwile jakies trzaski dochodza, myslalem ze moze serwis cos zle skrecil. Pojechalem dociagneli jeszcze sruby i dzien byl spokoj... cholernie sie to niesie w srodku kabiny. Jak powoli ruszam i przyhamowuje to trzeszczy, jak w miejscu krece kierownica to tez czasem slychac. Mam juz cholernego wqrwa ze od 4 miesiecy (odkad serwis cos robi, bo ogolnie to wiecej czasu) samochod ciagle nie jest w 100% sprawny.

Pojechalem nastepnego dnia, mechanik wsiadl i oczywiscie jak mowi jedno z praw Murphego...

"Dowolne urządzenie uszkodzone w dowolny sposób (za wyjątkiem całkowitego zniszczenia) będzie wspaniale działało w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego."

...wiec oczywiscie na jezdzie testowej z mechanikiem nic nie bylo slychac, a ja wychodze na IDIOTE :/

Moze ktos mnie oswieci co moze wydawac taki dzwiek: [url=http://www.wrzuta.pl...new.gif]Obrazek[/url] w tym wypadku recznie naciskalem na prawa strone zawieszenia.

I jezeli nastepnym razem jak pojade do serwisu, nie bedzie nic slychac to puszcze im ten dzwiek z komorki :/

[ Dodano: 11-06-2011, 06:36 ]
Cos pusto w temacie ostatnio :/

Na temat powyzszego dzwieku, wg. serwisu poduszka amortyzatora do wymiany.
Na dodatek wpadlem sobie na stacje diagnostyczna aby mi sprawdzili zawieszenie i przy okazji wyszlo, ze jest zajebisty rozjazd zbieznosci w przednim zawieszeniu, nie wiem czy po wymianie amortyzatorow cos skopali, czy moze od nowosci tak mial. Ale po cos chyba jest przeglad techniczny aby takie rzeczy wylapywac? Rece opadaja.

W poniedzialek zosawiam samochod w serwisie na caly dzien i kazalem im sprawdzic cale przednie zawiesznie, abym nie musial juz wiecej wracac.[/size]



Ja już jakiś czas temu przestałem serwisować w Trójmieście swojego Lancera. Wszystkie serwisy są żałosne. Tobie też radzę. Do Wawy jest tylko 350km a masz wszystko tip-top. Nie wiem czy Twoje nerwy, jeżdżenie non-stop , strata czasu i szarpanie się z mechanikami jest warte dodatkowych 300zł przy przeglądzie(raz na jakiś czas!) na paliwo do Wawy... Jednak jeśli uważasz, że to oszczędność ... Dalej jeździj tutaj, aż skompletujesz resztę części "Made In Holland" ... ciekawe ile Ci zostanie z "Japończyka". ;)

Musisz wbić do mechaników i patrzeć im na ręce, bo w takim tempie skończy Ci się gwarancja i będziesz musiał za to płacić. ;) Pzdr.

krig - 12-06-2011, 18:29

Dźwięk kojarzy mi się kompletnie z czymś innym... albo z bitem jakimś. Żona się bardzo uśmiała.
RalfPi - 13-06-2011, 08:09

Kurcze.. nie wiem co to za dźwięk. Ale u siebie niczego takiego nie mam - choć dzisiaj sobie sprawdzę - choć po chwili namysłu może mam coś podobnego.. Ale na pewno nie z takim natężeniem.. Przypomina mi to dźwięk przejeżdżania przez "leżącego niebieskiego":) I w dodatku w zimę, kiedy na całym zawieszeniu gromadzi się sól i piach..

Tak czy siak, zaskakuje mnie podejście serwisu.. A z tą zbieżnością to jakaś kpina..
Ja bym od razu walił to kierownika i ostro chłopaków... o"krzyczał".
To są chyba jakieś żarty? Autoryzowany serwis i odwalają taką lipę..?

Pozdrawiam

Anonymous - 14-06-2011, 13:19

Poduszka wymioniona w ramach gwarancji, jak narazie cisza w aucie.

Zbieznosci serwis nie ustawil, wg. kierownika serwisu to nie ich sprawa, "moge wyjechac na ulice i za chwile moze znowu mi sie sama przestawic" tak sama z siebie?!

Kpina, w nowym aucie zbieznosc sama z siebie sie przestawia Panowie... jakbym sam nie pojechal na stacje diagnostyczna to dopiero po 4 latach bym sie dowiedzial, jakby gwarancja sie skonczyla i nie musialbym w serwisie przegladow robic.

Polecam wasze Lancerki sprawdzic dla swietego spokoju (kupowalem w MARGO, 2009 rocznik), 6mm rozjazd byl. Szkoda tylko opon :/

ASO Plichty za 250zl ustawiloby geometrie, ja znalazlem za 70zl.

Jeszcze tylko sobie zadzwonie do MMC Polska i dowiem sie, czy taki jest standard obslugi w Polsce. Cztery miesiace uzerania sie z niby blachym problem, duzo straconego czasu, paliwa. Ale 20min na ustawienie geometrii serwis nie poswieci. Protokolu z wymiany czesci nadal nie mam (pierwsza wymiania w lutym), wiec na slowo moge wierzyc,ze cos jest w samochodzie wymienione.

Az boje sie myslec, co by bylo jakbym mial naprawde powazny problem z samochodem.

gerczak71 - 14-06-2011, 18:02

Gdzie znalazłeś stację co sprawdzi mi geometrię za 70 dych?A co do protokołu z naprawy to ja zadzwoniłem i opieprzyłem kierownika powiedziałem mu że się do samego Plichty pofatyguję i na drugi dzień już był zrobiony , zresztą facet jest nie słowny i to go u mnie dyskwalifikuje.

Edit: Wulgaryzm wykropkowany nadal jest wulgaryzmem.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group