[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] [FAQ] Awaria zegarka - sam się wyłącza, resetuje
st.john - 07-01-2011, 23:22
jutro zabieram się do naprawy! dzięki za tutka!!
Kamil_Ziomek - 08-01-2011, 21:21
To nie pierwsze i nie ostatnie zimne luty w mitsubishi. To naprawdę pomaga na wiele problemów
Mare - 04-02-2011, 10:03
Koledzy, a dla czego, po prostu nie przeczyścicie styków w kostce i tych z zegarka, i nie podegniecie "złączek" w dół. Będzie po problemie i nie trzeba nic lutować.
Przecież zegarek wysiada podczas drgań, czy poruszania konsolą, co do tego ma zimny lut?
"Zimny lut (lub "zimny styk") – nieprawidłowe złącze wykonane metodą lutowania. Powstaje, gdy lutowanie odbywa się przez stopienie lutownicą bezpośrednio lutu, a nie pośrednio poprzez łączone metale. Nie jest przez to spełniony podstawowy warunek lutowania, tzn. zarówno materiał łączony, jak i materiał dodatkowy (lut) muszą osiągnąć temperaturę przewyższającą temperaturę topnienia lutu. Połączenie takie ma charakter wyłącznie adhezyjny, bez udziału dyfuzji w głąb elementów lutowanych. W takich warunkach powstaje wadliwe złącze o bardzo słabych właściwościach użytkowych. W obwodach elektrycznych zimny lut charakteryzuje się wysoką rezystancją lub zupełną przerwą w obwodzie, co ułatwia jego zlokalizowanie, na jego powierzchni może wystąpić iskrzenie, co prowadzi do uszkodzenia elementów elektronicznych. Poza zastosowaniami elektronicznymi zimny lut może charakteryzować się np. małą wytrzymałością mechaniczną, brakiem szczelności, słabą odpornością na korozję.
W klasycznym lutowaniu lutem zawierającym ołów złącze takie jest najczęściej chropowate i łatwo się odrywa. Jego powierzchnia jest matowa. W lutowaniu bezołowiowym złącze takie jest bardzo podobne do prawidłowych, co utrudnia jego wykrycie.
Innym powodem powstania zimnego lutu może być niestosowanie topnika oczyszczającego powierzchnie lutowanych elementów z warstwy tlenków, która utrudnia zwilżenie powierzchni łączonych przez stopiony lut. Dobrym sposobem na uniknięcie powstania zimnych lutów jest uprzednie, staranne "pobielenie" elementów lutowanych (np. końcówek przewodów) z użyciem topnika poza miejscem docelowego wykonania złącza. Podczas lutowania "na gotowo" wystarcza wtedy nagrzanie końcówek do stopienia lutu, którym były pobielone, z ewentualnym dodatkiem niewielkiej ilości lutu."
Przecież, gdyby tam był zimny lut, to zegarek nie działał by od samego początku. ;]
Poprostu blaszki w kostce, które mają za zadanie sprężynować, są już tak stare, że utraciły swoją sprężystość i zwyczajnie tracą kontakt z zegarkiem.
Ja u siebie i u Fj_mike zwyczajnie podgiąłem styki w dół i wszystko działa ładnie.
Spróbujcie.
sveno spoko tutek ;]
Hugo - 04-02-2011, 10:51
Mare, aleś sie rozpisał. Jeśli masz rację to jakim cudem u mnie zegarek przestał mrugać na nierównosciach po poprawieniu lutów we wtyczce (w miejscu styku blaszek z płytką drukowaną)? Żadnych blaszek nie podginałem...
marcinzam - 04-02-2011, 11:18
u mnie tak samo rok temu poprawione luty i zapomniałem o zegarku ,a podginanie to raczej nie na długo ,jak by miało to być lepsze to w fabryce też by nie lutowali tylko pozaginali ,to tak samo jak przymocowaniem czegoś śrubą a drutem
nietoperek - 04-02-2011, 11:45
Mare, Może i masz racje, ale przypatrywałem się bardzo długo i dopiero po czasie zobaczyłem , że jeden ze styków ma w środku pęknięcie do o koła (co naprawdę było bardzo słabo widoczne i tylko jak ruszało się nóżką)
Hugo - 04-02-2011, 13:50
nietoperek napisał/a: | jeden ze styków ma w środku pęknięcie do o koła (co naprawdę było bardzo słabo widoczne i tylko jak ruszało się nóżką) | Otóż to.
Mare - 05-02-2011, 00:42
nietoperek, tutaj kumam. Zdarza się. W takim razie jest to zwyczajne uszkodzenie mechaniczne
Nikomu nie zabraniam też poprawiać punktów lutowniczych, nie zrozumcie mnie źle. Jak widać wyżej, powodem braku połączenia mogą być też mikropęknięcia w połączeniach lutowniczych, a nawet na ścieżkach i w tych przypadkach metoda ta pomaga. Ale elektroniką zajmuję się od 6 klasy podstawówki i nigdy nie widziałem, żeby zimny lut powstawał w 13 letnich urządzeniach z powodu drgań czy zwykłego użytkowania.
Utlenienia niezabezpieczonych powierzchni - Tak, zabrudzenie styków ruchomych - Ooo tak, pęknięcia połączeń - z całą pewnością, ale nie zimne luty moi drodzy. Cyna się nie utlenia, nie może też od-dyfundować z materiału łączonego chyba, że owy element zostanie przegrzany do tego stopnia, że połączenie się co najmniej poluźni, bądź zostanie naruszone mechanicznie
Mam nadzieję, że nie urażę nikogo obecnego w dyskusji, chciałbym jedynie zdementować niejasności w temacie, w którym mam jakieś tam obeznanie Dla dobra ogółu
A myślę, że na pewno w kilku przypadkach oczyszczenie oraz dogięcie styków zewnętrznych bez rozbierania i lutowania pomoże w szybkiej naprawie osobom, które lutownice miały w rękach nie wiele razy
Juiceman - 05-02-2011, 08:45
Mare napisał/a: | [...] i nigdy nie widziałem, żeby zimny lut powstawał w 13 letnich urządzeniach z powodu drgań czy zwykłego użytkowania. |
Nawet jeśli na niego działają różne amplitudy temperatur ? Różne drgania ?
U mnie czyszczenie styków nie pomogło, natomiast lutownica sprawę załatwiła na cacy ; )
pitbu77 - 05-02-2011, 14:55
Ja dzisiaj też poprawiałem luty i doginałem blaszki we wtyczce ale zgiąłem je lekko w połowie a nie u nasady. Rok temu też lutowałem styki i jak widać pomogło na rok. Zobaczymy ile teraz wytrzyma
Juiceman - 05-02-2011, 15:19
pitbu77 napisał/a: | Ja dzisiaj też poprawiałem luty i doginałem blaszki we wtyczce ale zgiąłem je lekko w połowie a nie u nasady. Rok temu też lutowałem styki i jak widać pomogło na rok. Zobaczymy ile teraz wytrzyma |
Ja dodatkowo "zalałem" kalafonią
Pieraś - 12-02-2011, 20:25
Kurczę, jak mocno trzeba ten daszek ciągnąć w górę?
Ciągnąłem wydawało mi się mocno ale nie chce puścić. Jakiego rodzaju tam są zaczepy?
Od przodu daszek w górę, czy jak? U mnie lekkie odginanie przodu daszka właśnie powoduje utratę styku i zanika wyświetlacz.
nietoperek - 12-02-2011, 22:05
Spruj szarpnąć, a zaczepy (o ile się nie mylę są takie jak w konsoli środkowej) i za daszek w górę.
Hugo - 13-02-2011, 07:52
Chwytasz z przodu daszka i ciągniesz w góre tak mocno aż wyskoczy. Nic się nie połamie, zatrzaski są faktycznie takie jak w konsoli centralnej, metalowe blaszki w kształcie litery V.
greentop - 23-02-2011, 22:48
Zgodnie z tutkiem wyciągnąłem, odgiąłem pin do redukcji oświetlenia, znalazłem pęknięty lut na płytce przy pinie zasilania, poprawiłem kroplą cyny i robi.
Nawet browarka nie skończyłem więc kończę teraz na necie
A w ogóle to fajne emotikony mamy na tym forum...
|
|
|