Nasze Miśki - Black DEVIL...
m6riano - 18-02-2014, 10:01
Owczar, napisz gdzie kupowałeś baterie..bo ja teraz niedługo tez będe zmieniał to chce wiedziec kogo omijać szerokim łukiem i ew. nie polecać chłopakom..
Owczar - 18-02-2014, 16:05
Uruchom.com na 17 stycznia.
Owczar - 26-02-2014, 23:09
Galant pokonuje kolejne km pod nadzorem żony i nie ma żadnych problemów
Reklamacje aku odpuściłem, bo nie uwzględnia ona zużycia eksploatacyjnego. Jak się okazało opadła dość mocno masa czynna. Póki co zastosowałem wydłużanie życia przez przelanie wodą destylowaną cel i zalanie nowym elektrolitem. Poprawa bardzo wyraźna. Aż sam jestem zdziwiony. Podczas kręcenie rozrusznikiem napięcie spada teraz do 10,8 po czym wzrasta do 11,1. Wcześniej spadało do 9,4! Napięcie póki co też trzyma bez zarzutu. Zobaczymy jak długo...
A w międzyczasie zachorowałem na inne auto i w zasadzie galant staje się typowym wołem roboczym Może choroba przejdzie- bo w zasadzie rozsądek mi podpowiada co innego, ale zobaczymy. Żona na szczęście nie ma nic przeciwko
polaff - 27-02-2014, 07:16
Owczar, dlatego właśnie ja mimo tego, że mnie na tym forum wyśmiano, kupiłem aku po prostu tani. Nawet nie wiem jakiej firmy po prostu miał być do gala i tani. Co to za różnica jaka firma...
Krzyzak - 27-02-2014, 08:05
polaff napisał/a: | Co to za różnica jaka firma | jak kiedyś pisałem - u mnie poprzednik wsadził Bottari z marketu i po włączeniu 4 par świateł przednich aku się zbiesił i pociągnął za sobą alternator
więc poszła 100 ka na nowy altek z Alle + 60 na łożyska + 250 na nowe aku
polaff - 27-02-2014, 08:18
Krzyzak, Wy jakieś dziwne doświadczenia macie. Ale za to nikomu nie zamarza ręczny . Ja do pajero założyłem najtańszy tesco-wy aku sporo za mały jak na diesla sporo za mały jak na 2,5 litra i do tego najtańszy z w miarę rozsądnymi parametrami. Wytrzymał 4ry lata katowania razem z autem, skakania po konkretnych hopach topienia w jeziorach i bagnach i TYLKO WEEKEND'OWEGO użytkowania auta.
Ten co kupiłem w tym roku do gala pewnie starczy do końca życia tego auta...
Owczar - 27-02-2014, 09:00
polaff, podejrzewam, że ten najtańszy by u mnie z ogrzewaniem postojowym nie pociągnął nawet zimy. To kwestia tego, że po prostu powinienem zainwestować w AGM do grzania auta.
polaff napisał/a: | Ale za to nikomu nie zamarza ręczny |
Czepiłeś się tego ręcznego A ja poważnie pisałem, że w lancerze i galancie ręczny NIGDY mi nie zamarzł.
Marcino - 27-02-2014, 11:20
Owczar napisał/a: | Czepiłeś się tego ręcznego A ja poważnie pisałem, że w lancerze i galancie ręczny NIGDY mi nie zamarzł |
Prawda,
Ale to przez przemyslaną konstrukcję, przewody recznego idą do góry, nie nabierają wody jak np w oplu zafirze, no i zaciągamy szczęki a nie np zapieczony zacisk:)
Krzyzak - 27-02-2014, 12:01
Owczar napisał/a: | ja poważnie pisałem, że w lancerze i galancie ręczny NIGDY mi nie zamarzł | hmmm - ja to nawet nie wiedziałem, że takie coś jest w ogóle możliwe
Rafal_Szczecin - 27-02-2014, 13:10
moze macie pozrywane linki od recznego dlatego nie zamarza
polaff - 27-02-2014, 13:33
Owczar napisał/a: | Czepiłeś się tego ręcznego | szczerze to tylko dlatego że zakuło mnie stwierdzenie, że operuję pojęciami na poziomie FSO1500 Krzyzak napisał/a: | ja to nawet nie wiedziałem, że takie coś jest w ogóle możliwe | pracowałem kiedyś w firmie w której w zimę raz w tygodniu firmowego VW caddy opalarką rozmrażaliśmy
Owczar - 27-02-2014, 13:45
polaff napisał/a: | szczerze to tylko dlatego że zakuło mnie stwierdzenie, że operuję pojęciami na poziomie FSO1500 |
Ale to nie moje słowa
I jak już pisałem, w ibizie też potrafi zamarznąć.
mkm - 27-02-2014, 14:19
polaff napisał/a: | Krzyzak, Wy jakieś dziwne doświadczenia macie. (...) Ja do pajero założyłem najtańszy tesco-wy aku sporo za mały jak na diesla sporo za mały jak na 2,5 litra i do tego najtańszy z w miarę rozsądnymi parametrami. Wytrzymał 4ry lata katowania razem z autem, skakania po konkretnych hopach topienia w jeziorach i bagnach i TYLKO WEEKEND'OWEGO użytkowania auta. |
Z marketami tak to jest, że nigdy nie wiesz na co trafisz
Raz za śmiesznie niskie pieniądze kupisz coś naprawdę dobrego, a innym razem wyrzucisz kasę w błoto, bo nie dość , że sam padnie to jeszcze szkód narobi.
Czasem jest tak, że "nową" markę na nasz rynek najpierw wprowadzi jakiaś sieć marketów, a dopiero później hurtownie motoryzacyjne
Owczar - 28-02-2014, 16:10
My tu gadu, gadu o ręcznym, a ja znalazłem chyba następcę galanta. Mam błogosławieństwo żony i tylko pozostaje dogadać się z Niemcem i teściem na wyjazd do DE
Mam tylko nadzieję, że nie zawinie mi nikt auta sprzed nosa...
Wie ktoś może jak jest teraz z akcyzą? Przy jakich różnicach względem eurotax-u urzędy się czepiają i mogą naliczać swoje stawki?
PS. Tak BTW to chyba upadłem na głowę, żeby kupować auto tylko na dłuższe trasy, czyli na przebiegi roczne ok 5k
polaff - 28-02-2014, 16:17
Co Ci chodzi po głowie?
ja zastanawiam sie nad zakupem Accord coupe 3,0 V6 a/t
|
|
|