sveno - 01-03-2014, 20:57 Ja mam teraz układ idealny z Galantem: cały tydzień toczę się stu-konnym Trafikiem, w sobotę/niedzielę wsiadam do Galanta i banan z mordy nie schodzi  Swoją droga to wiem jakim cudem Galant może palić 19l teraz notuje takie spalania.
Krzyzak - 01-03-2014, 21:32 do RWD trzeba mieć sporo innych 3literowych skrótów - bo np. szwagier niespecjalnie polubił BMW 320 właśnie ze względu na napęd - i chodziło szczególnie o zimę i mieszkanie na wsi
sveno - 01-03-2014, 22:28
Krzyzak - 01-03-2014, 22:42 http://www.narzedzia.pl/a...wicza,3464.html 
Fragu - 01-03-2014, 23:06 Nie wiedizałem, że skilla można kupić Oo ...tyle lat męczenia się w csa 
Owczar - 02-03-2014, 20:40
Ja dzisiaj jechałem laguną 1,8 i generalnie przy niej galant to też mocarz Ten moment robi fajną robotę mimo wszystko.
W końcu wierzysz 
Ten ma sporo tych skrótów, ale szkoda, że nie możba tego wyłączyć chociaż na chwilę 
deejay - 02-03-2014, 21:03
Ohhhhoo 115Km jest moc 
Ps: Czekam na wieści jak tam LS
SPIDER-ek - 03-03-2014, 21:15 Marcin, widzę że powoli Wszyscy zaczynamy miec ten sam problem : brak mocy i momentu. Podobnie mam zgodę od żony, na coś innego. Ale niestety u mnie są warunki: moc: powyżej 250KM napęd: 4x4, ewentualnie na tył skrzynia: automat paliwo: benzyna silnik: wolnossak I jest dylemat, bo weź tu coś znajdź Lex jak nic, ale wydaje mi się troche za ciężki z wyglądu.
polaff - 03-03-2014, 21:25 Ja od roku planuję GS albo LS, z silnikiem około 4,0 z roczników 2010-2013 jest tylko jeden problem, żal mi mondeo sprzedać bo kosztowało sporo a teraz warte jest nie wiele więcej od ładnego , ale dziesięć lat starszego gala... robertdg - 03-03-2014, 21:30 Infinity FX lub QX Lincoln Navigator Toyota Tundra Tak na powaznie to może Volvo XC90 demoniszcze - 03-03-2014, 21:40
Jak nic Legacy 3.0 H6 250 KM w automacie Owczar - 03-03-2014, 21:42 Mam te same kryteria, ale bez 4x4. Ten wymóg dyskwalifikuje kilka fajnych modeli lexa..
Swego czasu braliśmy pod uwagę także SUV-a. Ale jedyny nadający się do szybkiej jazdy to X5- a BMW nie chcę bo jest oklepane, choć to naprawdę świetne auto. Nawet rozważaliśmy touarega. To niedoceniane auto, a naprawdę dobre. Znajomi mają takiego z silnikiem 3,6l. Ale ten SUV przy prędkościach autostradowych pali już sporo więcej niż galant i tak średnio nadaje się do sprintu... Ostatecznie uznaliśmy, że napęd 4x4 nie jest nam potrzebny. Z drugiej strony 4x4 w limuzynie też nie jest aż taki potrzebny.. Choć wiadomo, jeździł by na pewno pewniej. Ostatecznie namówiłem Anię na napęd na tył. Kiedyś może... ale póki co szukamy auta na kolejne 6 lat. Galant jeździ u nas już 5 i pół roku Oczywiście jak zwykle pojawia się dylemat... stary lexus czy dużo nowsza np. skoda... No ale mój instynkt inżyniera goni za technologią, która tworzyła auta by służyły latami, a nie za tymi jednorazówkami, przy których praktycznie nic sam nie zrobię. Do lexa za 20 Euro mogę kupić service manual!
Po obejrzeniu tego co stoi na allegro odechciało nam się szukać auta w PL. Jakie bajki ludzie próbują wciskać. Stał jeden ciekawy, wszystko niby działa, 100% bezwypadek. Więc dzwonię i wypytuję. Przebieg 350kkm. Myślę sobie dużo, ale bądźmy realistami- auto tej klasy musi mieć taki przebieg przez tyle lat, więc nie skreślam bo co to dla lexa Proszę o zdjęcia fotela, bagażnika i silnika. Pada odpowiedź- no wie Pan fotel jak fotel, nie jest porwany 
No kurczę ale nawet po przebiegu 350kkm fotel w lexie nie powinien wygladać jak stara wersalka. Zdjęć oczywiście nie dostałem, a dostałem info, że to auto stało 2 miesiące wcześniej za 8tys mniej i handlarz je łyknął. Ten bezwypadek miał tylko lekką przygodę w prawy tył- ale tego się już domyślałem po zdjęciach. Fotel kierowcy podobno mocno zajechany, nie działała regulacja kierownicy i generalnie auto już styrane. zawias pneuamtyczny zaczyna cieknąć- a to największy koszt. Inne ogłoszenia z allegro- przebieg 200kkm i nowo obszyte fotele  Inne z przebiegiem 130kkm i kierownica błyszczy się jak nowy lakier, a fotel wyślizgany jakby jeździł nim 120kg gość z adhd... Przykłady można wyliczać i wyliczać.
Niestety przy sprowadzeniu akcyza jest teraz 18,6, recykling, zaświadczenia, tłumaczenia i inne cuda. Auto wychodzi drożej, ale może warto będzie dać więcej. Zobaczymy. Jak ten strzał się nie uda, to póki co sobie odpuszczę. cns80 - 03-03-2014, 21:45
Owczar - 03-03-2014, 21:48 Patryk, ale to już taki potwór
cns80 - 03-03-2014, 21:53 Taki którego trzeba głaskać i pieścić, bo strasznie trudno się z nim dogadać i strzela fochy jak kobieta podczas menopauzy. Gdyby nie to kopnięcie w plecy przy każdej prędkości to chyba nikt by go nie kupował
Elektroniczne kagańce, albo całkowicie go kastrują do poziomu 120-konnej Omegi, albo pozwalają mu na zbyt wiele. |
||||||||||||||||||||
