LPG - LPI VIALLE
jaxan - 20-04-2010, 22:59
adaśko, gratulacje! Uchyl zatem rąbka tajemnicy i powiedz co było na rzeczy. Będziem się szczegli
adaśko - 21-04-2010, 23:34
na początku zaczołem od grzebania przy zbiorniku gazu i przejrzaniu wszystkich kostek a później wyczyszczeniu filterka od gazu,następnie wziołem się za regulator ciśnienia rozkręciłem go ale nic tam nie było niepokojącego.po sprawdzniu bezpieczników okazało się że jeden z nich ten który znajduje sie koło kompa od całej instalacji a dokładnie jest ich u mnie 4 umieszczone w takiej skrzyneczce sie przepalił więc go wymieniłem na nowego i po przejechaniu jakichś 300km znowu autko przestało mi jezdzic na gazie więc zaczołem ponowne poszukiwania i zakończyłem je na cewce która znajduje się przy regulatorze cisnienia wymieniłem ją i jak narazie odpukac autko smiga cały czas ale i tak chyba kupię ten zestaw do diagnostyki tego gazu żeby dokładnie zdiagnozować cały układ.
[ Dodano: 01-05-2010, 23:04 ]
no długo się nie nacieszyłem naprawą instalacji znowu zaczeło mi palić jeden z bezpieczników 15 te co 4 obok siebie siedza i przez pomyłkę wsadziłem 25 zamiast 15 i bum teraz autko wogóle nie śmiga na gazie.koledzy pomóżcie z jakimś mechanikiem co zna sie na tych instalacjach no i oczywiśce żeby był w miarę blisko mnie.czytałem ze w warszawie i lublinie są fachowcy tylko czy oby mnie na kase nie naciągneli.czy to możliwe że przez tą pomyłkę spaliła mi sie pompka od gazu??choć jak autko zapalam to słychać że pompka nadal pracuje wieć to chyba elektronika padła.dziękuję za szybką odpowiedz
Sikub - 07-05-2010, 10:25
Witam,
W moim ulubionym watku po malej przerwie ... Jak tam Siwek byles juz w Koninie, jakie wrazenie ? Ja ostatnio juz sie prawie umowilem, ale niestety nie udalo mi sie dotrzec (bylo po trasie i malo czasu mialem)
Tak przy okazji Panowie, orientuje sie ktorys moze czy mozilwe jest aby po przejechaniu ok 6 000 km od regeneracji brakowalo juz oleju w pompie ?
Zapytanie luzne, ale powod powazny a dokladniej aktualnie mam taka sytuacje ze nie trzyma na LPI wolnych obrotow, ale jezdzic jedzi ... na zimnym nie ma tego problemu ...
Co prawda wyjmowalem aku ale zrobilem zerowanie kompa wiec powinno byc oki ...
Moze jakis pomysl ?
Pozdro 4all
siwek - 07-05-2010, 18:49
Witam,
W Koninie byłem w ten wtorek mimo spędzenia w nim 11 godzin jestem zadowolony.
Miałem jechać na wymianę uszczelek a co sie z tym wiąże - zdjęcie kolektora - całość 400zł ( w Warszawie za to samo krzyknęli 750zł !!!). Po zdjęciu kolektora przyszedł czas na sprawdzenie wtryskiwaczy jak one działają żeby w razie czego naprawić wszystko.
Okazało się że jeden wtryskiwacz nie daje tyle gaz ile trzeba ( podłączył emulator wtrysków i okazało się że wtrysk jest do wymiany - tzn mógł zostać ale wiadomo jakie skutki mogą być gdy jeden wtryskiwacz podaje dużo mniej paliwa).
Więc do wymiany uszczelek doszedł jeszcze wtryskiwacz.
Następnie była wymiana jakiś dwch końcówek wtryskiwaczy ( czy coś takiego, pokazał mi że były 2 złamane (żeby nie było) - nie wiem jak się to fachowo nazywa).
A do tego jeszcze jedno mocowanie wtryskiwacza było pęknięte i dlatego gaz się ulatniał i czuć go było wewnątrz.
To miało być już wszystko - i tak 3 usterki o których nie wiedziałem...
Po złożeniu i podłączeniu kompa okazało się że... silnik pracuje a wg. komputera pompa nie podaje odpowiedniego ciśnienia. Okazało się że czujnik ciśnienia gazu jest walnięty bo po wymianie już poprawnie wskazywał ciśnienie.
Po tych wszystkich zabiegach silnik na gazie pracuje bardzo dobrze, a do tej pory czuć było gazem - nieszczelność oraz przy przyśpieszaniu samochód prawie wcale nie szedł tylko szarpał ( dlatego od dłuższego czasu jeździłem na Pb).
Całość - 950 zł co wydaje mi się o połowę mniejszym wydatkiem niż jakbym miał to samo robić w Warszawie biorąc pod uwagę że aż 750zł chcieli za samo zdjęcie kolektora i wymianę uszczelek ( za kilka złotych). Teraz Cari śmiga na gazie!
Wracając do walniętego czujnika ciśnienia.
Byłem jakiś rok temu z takimi samymi objawami - tzn brakiem mocy przy przyśpieszaniu i okropnym szarpaniu przy tym. W Warszawie w jednym z zakładów ( i to nie ten na Laurowej) podłączali gaz pod kompa, dodatkowo podłączali się kablami pod instalację żeby sprawdzić ciśnienie gazu i co??? Stwierdzili że pompa nie daje odpowiedniego ciśnienia (walnięty czujnik) i trzeba regenerować pompę... Krzyknęli za to 1200zł! Lecz po naprawie sam szef się ze mną przejechał i okazało się że dalej jest tak samo. dałem 600zł jak za przegląd pompy, uzupełnienie oleju itp i n tym się skończyła z nim moja przygoda.
Przestrzegam przed tym zakładem bo już wcześniej słuchy chodziły że lbią naciągać. Miałem nieprzyjemność z nimi mieć doczynienia i przestrzegam bo specami to oni są ale chyba nie od tego skoro podłączając kompa i widząc że niby pompa daje za małe ciśnienie a później podłączając się pod instalkę i sprawdzając tak ciśnienie nie wpadli na pomysł że winien jest czujnik i po jego wymianie dalej kontynuować naprawę szukając innej przyczyny szarpania.
Więc radze kto ma w miarę blisko jechać do Konina ( ja miałem 180km w jedną stronę).
Pewnie i tanio.
Pozdrawiam
turek61 - 08-05-2010, 10:47
adaśko,
Zrobiłeś karygodny błąd który był już nie raz opisywany.Nie wolno wkładać większego bezpiecznika !!! Prawdopodobnie walnęła elektronika...
[ Dodano: 08-05-2010, 10:48 ]
siwek, Gratuluję bo tyle pracy i niewielki koszt jak na te instalację.
adaśko - 08-05-2010, 13:56
turek61, wiedziałem o tym ale nie zauważyłem że wiekszy bezpiecznik wrzuciłem przez pośpiech.dzis dzwoniłem do lublina jak również i do konina obydwoje panów są bardzo dobrymi znajomymi i chyba jednak przerobie swoja cari na sekwencyjny wtrysk gazu bo nieopłaca mi sie za 1600 uzywanej elektroniki wrzucac skoro za 1800 będe miał nowa sekwencje a ze starej instalacji LPI mogę jeszcze trochę rzeczy posprzedawać.tak chyba będzie najrozsądniej.Co koledzy na to z forum?
siwek - 08-05-2010, 17:51
adaśko napisał/a: | turek61, wiedziałem o tym ale nie zauważyłem że wiekszy bezpiecznik wrzuciłem przez pośpiech.dzis dzwoniłem do lublina jak również i do konina obydwoje panów są bardzo dobrymi znajomymi i chyba jednak przerobie swoja cari na sekwencyjny wtrysk gazu bo nieopłaca mi sie za 1600 uzywanej elektroniki wrzucac skoro za 1800 będe miał nowa sekwencje a ze starej instalacji LPI mogę jeszcze trochę rzeczy posprzedawać.tak chyba będzie najrozsądniej.Co koledzy na to z forum? | zgadzam się z tobą. Też jak bym miał więcej płacić to bym się grubo zastanawiał... na szczęście się udało i już mam spokój (odpukać) z gazem.
adaśko - 10-05-2010, 22:45
ma takie pytanko czy to mozliwe jesli siadła mi elektronika to autko nadal mogło by smigac na gazie bo dzis zrobiłem jakieś 200km na gazie i nic sie złego z autkiem nie działo.ja już sam sie w tym wszystkim zaczynam gubic powoli
Sikub - 11-05-2010, 19:52
Adasko nie wiem jaka Ty masz elektronike ale ostatnio na allegro ktos serwowal za ok 200 (w opisie bylo ze sprawna) ...
Pozdro
adaśko - 12-05-2010, 09:31
elektronikę mam wewnątrz butli ale co z tego że kupię tą elektronikę skoro nikt mi jej nie załozy.na razie autko smiga jakby rzadnej awari nie było ale w piątek pojadę do lublina zeby podpiąć się pod kompa i zobaczyc co jest w końcu mojej cari.
Sikub - 12-05-2010, 21:00
a grzebales kiedys w kompie swoim ?? bo tam wielkiej filozofii nie ma raptem dwie zlaczki ...
Pozdro
adaśko - 12-05-2010, 22:44
Sikub, mam laptopa więc nie miałem okazji ale skoro mówisz że to tylko dwie kostki to z pewnością bym sobie z tym poradził ale skoro autko smiga aż miło to chyba niemożliwe żeby mi padła elektronika albo pompa.na razie nie bede wywalał tej instalacji tylko podjade to tego gazownika i zobaczę co on mi powie.
Sikub - 13-05-2010, 17:57
pewnie mozna podjechac to ze laptop to nie znaczy ze nie mozna rozebrac
natomiast uwazaj zeby od razu nie okazalo sie ze pompa do regeneracji ... bo niektorzy tak maja choc chodzi
Zdaj rele pozniej
Cargo - 14-05-2010, 17:14
Witam misumaniaków mam pewien problem chce wyczyścić filierek od gazu ale, cały czas mi się gaz ulatnia co zrobić odkręcam najpierw tą śrubę
Co robię nie tak proszę o szybką rade
siwek - 14-05-2010, 17:47
Jeżeli wyłączyłeś Cari i dla bezpieczeństwa wyjąłeś kluczyk ze stacyjki to jest ok. Ten gaz co się ulatnia jest z całego przewodu a trochę go tam się mieści. Musisz poczekać aż cały gaz wyleci... nie ma innego sposobu
I jeszcze jedno: Okręcaj nakrętki przy filtrze
[ Dodano: 14-05-2010, 17:50 ]
a do czyszczenia to kompresor użyj, u mnie było sporo syfu...
|
|
|