[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik
April77 - 02-12-2011, 21:22
jaceksu79 napisał/a: |
No ale wracając do tematu - lancery nie mają poważnych problemów |
A jakie są poważne problemy w lancerze? Tylko nie jakieś skrzypienie czy inne pierdołki (oczywiście jest to denerwujące)
RalfPi - 05-01-2012, 08:22
Witam! Nie wiem czy sprawa jest poważna, ale ostatnio z prawego koła coś mi tam szumi/chrobocze/kołace.. i to przy mocno skręconych kołach w.. lewo.. w prawo raczej nie zaobserwowałem. Jak myślicie? Co to może być?? Aha - oczywiście jak jadę.. I to z prawego koła takie głuche pukanie??
Pozdrawiam!
[ Dodano: 08-01-2012, 22:05 ]
Hej! To jednak nie zwieszenie.. a brak powietrza w tylnik prawym kole!
Kurcze - że też ani mój Ojciec, ani "Teść" nic mi nie podpowiedzieli..
Po dopompowaniu wszystko gra!
Gugurugu - 20-01-2012, 21:38 Temat postu: Ubytek płynu chłodzącego Spotkał się ktoś z was z czymś takim?
Pół roku temu miałem poziom dokładnie w połowie skali ...teraz mam dokładnie na linii "low" ...jest to chyba zbyt duży ubytek?
Wie ktoś jaki jest poziom tego płynu po wyjechaniu z salonu? (jakoś nie mogę sobie przypomnieć)
tomekrvf - 20-01-2012, 22:36
Zrobiło się zimno i więcej płynu wciąga do silnika. Sprawdzałeś na zimno?
Jakby co, to idzie tam specjalny płyn do kupienia w ASO mitsu lub mazdy(FL22 75PLN za 5 litrów, w Mitsu będzie drożej)
Uwex - 21-01-2012, 10:54
tomekrvf napisał/a: | FL22 75PLN za 5 litrów, w Mitsu będzie drożej |
chyba nie ma potrzeby kupować całego pojemnika ? w ASO powinni dolać tyle ile potrzeba
i za tyle skasować.
Gugurugu - 21-01-2012, 18:11
...pytanie czy taki ubytek to jest normalne??? ja się pierwszy raz z czymś takim spotykam
kowmar - 21-01-2012, 18:21
normalne, dolej i się nie przejmuj, bo więcej już raczej nie będziesz uzupełniać.
Jakby wciągnęło pół zbiorniczka w tydzień to się może zacząć niepokoić, ale w pierwszym półroczu to eksploatacja i układanie się silnika
Trik - 21-01-2012, 19:17
Gugurugu, IMO to nie jest ubytek. Tak może być. Jak rozgrzejesz silnik to pewnie pokaże od 0,5 do 0,75 miedzy liniami. Latem pewnie na to nie zwracałeś uwagi, ale po dłuuugiej jeździe powinno pokazywać prawie MAX. W razie czego obserwój płyn przez kilka dni na zimnym silniku, jak zejdzie ponizej MIN to wtedy dolewka. Na wszelki wypadek sprawdzę rano u siebie, bo dzisiaj miałem stan na oko 0,5 między liniami po przejechaniu 100km
SkyLuke - 22-01-2012, 09:58
Ja też miałem ubytek, po ok. 1 roku zauważylem ze zeszło znacznie poniżej minimum (na zimnym silniku). Dolałem ok 0,5l płynu marki Prestone (1 litrowa butelka za kilkanaście PLN) i od tej pory jest ok.
Gugurugu - 22-01-2012, 13:43
dolałem - tzn dolali mi w ASO ale chyba się koleżka zapędził i dolał prawie pod max.
Obserwowałem poziom i jest teraz bez zmian tak samo na zimnym jak i na ciepłym (ale przeloty krótkie ok 40 km)
Ktoś wcześniej napisał, że po dłuższej trasie poziom może się podnieść, zatem co będzie jak przekroczy max? może trochę powinienem teraz odlać ?:)
mitsu00 - 22-01-2012, 14:15
Gugurugu napisał/a: | dolałem - tzn dolali mi w ASO ale chyba się koleżka zapędził i dolał prawie pod max.
Obserwowałem poziom i jest teraz bez zmian tak samo na zimnym jak i na ciepłym (ale przeloty krótkie ok 40 km)
Ktoś wcześniej napisał, że po dłuższej trasie poziom może się podnieść, zatem co będzie jak przekroczy max? może trochę powinienem teraz odlać ?:) | Odparuje przez rurke odpowietrzajaca. Mozesz tez wziac zwykla strzykawke i odessac nadmiar ze zbiorniczka wyrownywawczego.
yksnimak - 28-01-2012, 16:01
Jezeli chodzi o "stuki i puki" to u mnie stuka od 2 lat linka od biegów, w lecie coś tam posmarowali i było lepiej, teraz jest znow to samo.
W Tychach powiedzieli, że nic sie nie da zrobić, bo we wszystkich się tłucze.
Jak jest u was? Nie słyszycie żadnego odgłosu przy odpalaniu i gaszeniu silnika?
mazin - 28-01-2012, 20:09
yksnimak napisał/a: | Jezeli chodzi o "stuki i puki" to u mnie stuka od 2 lat linak od biegów, w lecie coś tam posmarowali i było lepiej, teraz jest znow to samo.
W Tychach powiedzieli, że nic sie nie da zrobić, bo we wszystkich się tłucze.
Jak jest u was? Nie słyszycie żadnego odgłosu przy odpalaniu i gaszeniu silnika? |
Przy gaszeniu nie ale przy odpalaniu tłucze się tłumik - coś tam nawet podobno poprawiali w ASO, ale nie pomogło na długo.
Elaith - 02-03-2012, 10:55
Czołem,
W moim Miśku sprawa wygląda tak, że głuche stukanie słyszę ze wszystkich 4 kół. Kilka razy zgłaszałem to w serwisie, ale nic panowie nie znaleźli.
Mam też wrażenie, że zjawisko jakby zanika po pewnym czasie jazdy. Przykładowo, wyjeżdżając rano do pracy, słyszę stukanie na nierównościach przez kilka chwil, po czym staje się zdecydowanie rzadsze. Wygląda to tak, jakby amorki musiały się "rozgrzać". Dodatkowo problem się nasila podczas deszczu. Kiedy na zewnątrz jest mokro, przykre dźwięki dochodzą znacznie częściej.
Ktoś z Was walczył z tym we własnym zakresie? Jakie w ogóle są seryjne amorki w Miśkach? Może warto pomyśleć o wymianie na Bilsteina lub którąś Kayabę?
tomaszekk7 - 02-03-2012, 12:44
Ja mam zamontowane oryginalnie Kayaby
|
|
|