XL - 08-01-2008, 18:17 Temat postu: 0W40?
Fajnie by było gdyby tak było... Niestety, zmniejszenie oporów wewnętrznych o np. 15% znaczy, że jeśli opory wewnętrzne pożerają 10 KM ze 100, to na wale uzyskamy jedynie przyrost mocy o 15% z 10 KM - czyli zaledwie o 1,5 KM. Oczywiście, dobre i to. Tak naprawdę chodzi mi o taką rzecz: czy ktoś kiedyś jeżdził z olejem 0W40 w silniku GDI? Dużo jeżdżę na krótkich odcinkach, na niedogrzanym silniku i korci mnie aby właśnie takiego oleju użyć przy wymianie. Mój silnik ma 96 kkm przebiegu, u Helmutów jeżdził na 10W40(chyba syntetyk, bo po 11,96E/litr), od 2 lat na Shell Helix 5W40 i nie klekoce. Wcale. Nawet na zimno, przy rozruchu. Zatem drogi Mitsumaniaku, jeśli jeżdziłeś z takim olejem w silniku GDI, podziel się proszę ze mną swoimi spostrzeżeniami. mephisto - 08-01-2008, 18:25 chlopakiczy cos powaznego sie stanie jak bym z minerala poszedl na polsyntetyk??,bo iewiedzialem jaki byl zalany i zalalem minerala przebieg 170 tys km saphire - 08-01-2008, 20:20 Zależy jak długo jeździsz na tym mineralu. mlun - 08-01-2008, 21:50 Aż się dziwię że jeszcze tego nie skomentowałeś 
mephisto czemu zalałeś minerałem? Przecież to znacznie za mały przebieg żeby o tym myśleć. Jak to była jedna wymiana to chyba można jeszcze na półsyntetyka przynajmniej wrócić. mephisto - 09-01-2008, 09:44 po tym jak zalalem mineralke to dopiero sie dowiedzialem ze byl lany polsyntetyk al dlugo na nim nie jezdze jakies 2 miech,i mam zamiar wrucic na polsyntetyk jaki bedzie najlepszy w takiej wytuacji saphire - 09-01-2008, 11:38 Ja bym wlał syntetyk 5w50 mephisto - 09-01-2008, 11:39 z mineralnego odrazu na syntetuk a nic sie nie stanie takiego powaznego?? mlun - 09-01-2008, 13:16 No ale skoro on pisze że był lany półsyntetyk to chyba znaczy że dłuzej niż jedna wymiana(znając życie to pewnie kilkanaście tys już) więc nie wiadomo jakby silnik to przyjął. Aczkolwiek można sprubować tylko ty bierzesz za to odpowiedzialność natomiast zalać półsyntetykim powinno być bezproblemu. mephisto - 09-01-2008, 13:51 to zaleje polsyntetyk tylko jaki najlepiej jakiej firmy itp tak zeby bylo git mlun - 09-01-2008, 15:31 Każdy swojke chwali.Ja zalewam Mobilem i jest ok.O Castrolu czytałem że silniki w Cari lubia go wypić ale nie pamiętam czy to ze wszytskimi było tak,no jest Shell jeszcze i pare innychy dobrych marek. Master - 09-01-2008, 16:50 ja osobiscie Castrol GTX Magnatek 10W/40 półsyntetyk i nie narzekam z "wypijaniem" go tez nie ma problemow (1.8 GDI 195tys Km) turek61 - 09-01-2008, 23:23 mephisto, z tego co wiem to masz aktualnie Elfa 15W40 SPORT więc na początek zmień tez na Elfa ale 10W40 STI , jeździłem na nim 12 mies. i nie powinieneś mieć problemów. Ja tak przeszedłem z Elfem tez w górę tylko z pół na ful syntetyk.Póki co na razie żadnych złych objawów.Jak u Ciebie po tej wymianie będzie też wszystko OK. to następną markę oleju wybierzesz sobie już w.g. uznania. Wiem, że możesz zmienić od razu na inną markę ale myślę, że na początek tak będzie bezpieczniej ze wzg. na zbliżony skład czynników myjąco-płuczących. Moja następna wymiana będzie (prawdopodobnie bo tylko krowa nie zmienia poglądów)na Mobila 5W50. Anonymous - 10-01-2008, 00:34 hmmmm.. przeczytalem wasze posty i troche sie wystraszylem.Kupilem swojego miska prawie rok temu i odrazu wymienilem olej w warsztacie tylko ze nie powiedzieli mi jakim olejem go zalali  Od tamtego czasu przejechalem okolo 4800km, w tym kilka kilometrow wpychania do warsztatu  .Nie mam tez pojecia jakim olejem byl zalewany od nowosci.Obecnie samochod ma przejechane okolo 64000 km. Co zrobic w takiej sytuacji? Jakim olejem go teraz zalac? Chcialbym to zrobic jak najszybciej zeby w przyszlosci nie bylo problemu.
saphire - 10-01-2008, 08:23 A cóż to znaczy 64tys dla niego :> gdyby miał 4x tyle to jeszcze można by się zastanawiać co wlać... Anonymous - 10-01-2008, 10:31 Czyli moge mu zalac syntetyka 5W50 czy 0W30 ? |
||||||||
