Juiceman - 23-01-2014, 20:07 No ja już musiałem podładować akumulator ;> uruchamiane 2x dziennie po 30min w trasie 2x45min. Ale może jak testowali w serwisie to aku nie podładowali..... Będę obserwował kiedy znowu będzie trzeba podładować aku. Nie wiem czy na te temperatury co mają nadejść nie ustawić pieca na 45min grzania. piotr277 - 23-01-2014, 21:05 Owczar, ale pewnie mały obieg w Pajero i tak jest większy niż w Galu 
deejay - 23-01-2014, 21:40
Wczoraj spr. u siebie ładowanie tak dla przykładu . Bieg jałowy włączone wszystkie możliwe odbiorniki i wentylator kabiny ma max. ( bez klimy) ładowanie 13.91 V i skacze na 13.86 V , obroty 1500/min z pełnym obciążeniem ładowanie stałe 13.96V . Ładowanie bez obciążenia 14,36V bieg jałowy . Owczar - 23-01-2014, 22:39 Ale jak wrzucisz D to jeszcze spadnie. deejay - 23-01-2014, 22:41
Moge jutro spr.
piotr277 - 24-01-2014, 09:25 No i u mnie sprawdziło się przysłowie "nie chwal dnia przed zachodem słońca"  bo dzisiaj rano z jakiegoś powodu się nie uruchomiło. Dopiero wieczorem sprawdzę błędy ale pewnie powód ten sam: za niskie napięcie.
Owczar - 24-01-2014, 09:52 A u mnie zdechł akumulator :/ pplmr012 - 24-01-2014, 11:44
Mój ma się dobrze , ale nawet gdyby zawiódł to u nas Straż Miejska nieodpłatnie przyjeżdża i pomaga uruchomić auta.
Takie luksusy są
Owczar - 24-01-2014, 11:49 No to nieźle tam macie
Niestety u nas takich luksusów nie ma. Na szczęscie sąsiad odpalił na kable. Muszę go w końcu naładować na full i potestować porządnie z ograniczeniem używania pieca. Odepnę też podtrzymanie pamięci UKP- będzie 20mA do przodu. Mam nadzieję, że to nie jest jego koniec bo 13 miesięcy to trochę słabo.. artufcb - 24-01-2014, 20:20 no i mi dziś akumulator odmówił posłuszeństwa... jakiś czarny dzień dla webastowców
dziś go doładowałem, zobaczę jutro rano.
tak
tak, numer jest zapisany, jeśli dzwonię na ten numer to po jednym sygnale połączenie jest odrzucane, a wyświetla się tak jak zapisałem.
sms dochodzi, wyświetla się, że odebrano, zaraz znika i jest usunięty z odebranych. Jeden się ostał tylko. Nie wiem dlaczego. Numer dodany jest bez prefixu, ale jeśli telefon się zachowuje tak jak powinien to raczej to nie ma znaczenia. Sprawdzę na innym przekaźniku. piotr277 - 24-01-2014, 23:29 Odczytałem błędy i nagrałem dwa uruchomienia. Podczas pierwszego, po wyczyszczeniu błędów, webasto chodziło kilka minut, wtem, nagle wszystko zrobiło "pstryk" i została przerwana diagnostyka oraz samo urządzenie przeszło do trybu wygaszania. Podczas wygaszania nie dało się uruchomić diagnostyki. Po wyłączeniu się webasto, dało się uruchomić ponownie diagnostykę oraz uruchomić grzanie. Brak jakichkolwiek błędów. Chodziło kilka minut i sytuacja z nagłym wyłączeniem się nie powtórzyła. Spróbuję też potestować jutro, kiedy wszystko będzie zimne po nocy. Test 1 - z błędami - http://www.youtube.com/watch?v=VkXsIE9gAiE Test 2 - bez błędów - http://www.youtube.com/watch?v=N0TTv8y476g pplmr012 - 25-01-2014, 16:56 Szkoda że nie zachowałeś identycznych warunków w drugiej próbie jak w pierwszej. Wyłączyłeś tuż przed kolejnym błędem. Ja tu widzę winę sterownika, może zalana płytka, jakaś korozja, albo coś podobnego. Może wystarczy wyjąć i oczyścić. Kiedy wyłączasz ogrzewanie? Długo jeździsz zanim wyłączysz? piotr277 - 25-01-2014, 23:54 Niestety temperatura mnie wtedy zniechęciła i nie czekałem na drugi błąd Poza tym po takim niespodziewanym zerwaniu połączenia, WTT strasznie długo nawiązuje kolejne. Też tak macie? pplmr012, czemu uważasz, że to może być wina sterownika?
Dzisiaj rano przeprowadziłem nową próbę przy -15 i dokładnie było widać jak napięcie na dłuższy czas spadło poniżej 10,44 V kiedy świeca żarowa dała ognia na 100% Po kilku sekundach wywaliło błąd za niskiego napięcia. Dzisiaj sporo czasu poświęciłem miśkowi i przy okazji poprawiłem wszystkie styki webasto oraz dodałem nową masę bezpośrednio z akumulatora. Nie testowałem jeszcze rozruchu od "totalnie zimnego" silnika ale już było widać naprawdę znaczną poprawę. Przy pełnym obciążeniu (tj. wentylator i świeca na 100%) napięcie nie spadało poniżej 11,5-11,7 V. Co się wcześniej w ogóle nie zdarzało. Więc jestem dobrej myśli
[ Dodano: 25-01-2014, 23:57 ]
Wyłączam i dopiero uruchamiam silnik. Nie jeżdżę nigdy z włączonym. Owczar - 26-01-2014, 10:13 Ja ostatnio popsulem masę i tez nie mogłem się połączyć z piecem. Napięcie niby było ale przy próbie startu spadalo do 5v. pplmr012 - 26-01-2014, 12:21
Wszystkie błędy występują powyżej 70stC, jak to możliwe że nie jeździsz z włączonym a błędy rejestruje przy wysokiej temperaturze. Przy obecnych temperaturach i sprawnym wentylatorze, osiągnięcie takiej temperatury płynu jest praktycznie niemożliwe, no może po godzinie
Nic nie tłumi przepływu płynu? |
||||||||||||||||||||||
