Galant - Ogólne - Co kupiłbyś po Galancie?
Krzyzak - 19-06-2012, 07:26
obejrzałem i jestem na tak
co prawda pokrywa bagażnika jakaś dziwnie powyginana, ale ogólnie wrażenie na plus
kto wie Matejko, czy nie będzie to następca Gala, chociaż ostatnio (patrząc na debilizm jazdy kaszubów) zastanawiam się nad czymś wysokim z porządną ramą (np. tytanową - jak Pajero)
robertdg - 19-06-2012, 07:53
| sveno napisał/a: | zaraz tu przyjdzie Robert i wam powie  |
Jestem  | mar111cin napisał/a: | | ponieważ ostatnio ojcu się zepsuł lancerek i zaczął się rozglądać za innym autem, to obejrzeliśmy mazdę 6. Zacząłem się zastanawiać w czym galant jest od nie lepszy... |
Ja swoim skromnym zdaniem nie radze, poczytaj forum mazdy, gnije na potęge, o wiele bardziej niż Galant, oczywiście rozmawiamy o modelu GG/GY, a w zeszłym tygodniu też miałem okazje obejrzeć już tą niby poprawioną 6-tkę, czyli model GH, poza ciekawą stylistyką to na pierwszy rzut oka stwierdzam, że: powłoka lakiernicza i zabezpieczenie antykorozyjne jest nic nie warte (tam gdzie odprysk od kamyczka odrazu jest ruda), jeżeli tak samo będzie na spodzie, to będzie powtórka z serii poprzedniej, zobaczymy jak się to zachowa po pierwszej polskiej zimie.
A no i model GG/GY to w określonej mierze ford - już pierwsze podpięcie pod komputer na to wskazuje, a rozglądając się po innych systemach ehhh... , czyli głownie elektronika, płyta podłogowa jest własna, silnik V6 pochodzi od Forda USDM, reste ciekawostek znajdziecie na odpowiednich forach tematycznych, jednakże ja odradzam kupno takiej mazdy - no chyba że przywędrowała gdzies z Hiszpanii albo płd. Włoszech. Jeżeli natomiast się uprzecie na zakup takowego modelu, to zwróćcie uwagę na tylne nadkola, połaczenie podłogi z progami, przednie błotniki, wlew paliwa, jeżeli gdziekolwiek w tych okolicach pojawia się korozja, to szybko wypłynie na zewnątrz, aha ten model ma jeszcze fajny patent, prowadzona jest listwa wzdłuż progów i wkręcana na wkręty - wiadomo co się dzieje pomiędzy tą listwą a progiem.
polaff - 19-06-2012, 07:59
| Matejko napisał/a: | | no wlasnie, w ktorym elemencie ?? |
w 2002 chyba, ford kupił mazdę. Ja jak w 2009 szukałem nowego auta to ze 3 razy byłem w salonie mazdy i było nawet spoko dopóki nie usiadłem za kierownicą - poczułem się jak bym się w czasie przeniósł 10 lat wstecz, poza tym jest wielkości focusa a sporo droższa i gorzej wykończona i wyposażona.
Hugo - 19-06-2012, 08:09
| robertdg napisał/a: | | powłoka lakiernicza i zabezpieczenie antykorozyjne jest nic nie warte (tam gdzie odprysk od kamyczka odrazu jest ruda), jeżeli tak samo będzie na spodzie, to będzie powtórka z serii poprzedniej |
I tak jest. Auto znalazło się jakieś 1,5 roku temu w rankingu 10 największych samochodów-niewypałów w historii motoryzacji. Po 2 latach podłoga rdzewieje.
polaff - 19-06-2012, 08:27
| Hugo napisał/a: | | Auto znalazło się jakieś 1,5 roku temu w rankingu 10 największych samochodów-niewypałów w historii motoryzacji. |
tym razem może i trafne ale te rankingi to szczere są jak cała UE. Kiedyś pracowałem w dość dużej firmie produkcyjnej i jak dziś pamiętam jak nawalony szef produkcji z prezesem kupowali złoty medal polagra 2003 czy 2004 za 27 tyś pln
Hugo - 19-06-2012, 09:50
| polaff napisał/a: | | tym razem może i trafne ale te rankingi to szczere są jak cała UE. Kiedyś pracowałem w dość dużej firmie produkcyjnej i jak dziś pamiętam jak nawalony szef produkcji z prezesem kupowali złoty medal polagra 2003 czy 2004 za 27 tyś pln |
Nie wiem czy to dobre porównanie. No wiesz, jeśli faktycznie koroduje po 2 latach to jest masakra...
polaff - 19-06-2012, 10:09
napisałem przecież, że tym razem trafne, ja jednak nie wierzę w dekry i inne tego typu opłacone z góry testy.
Matejko - 19-06-2012, 10:11
Mazda 6 gnije identycznie jak galant, oprocz moze tego ze z tylu nadkola sa w miare zakonserwowane, ale podloga, ranty drzwi - to samo, wiem bo kolega ma kombi 6 i robil dokladnie to samo co ja
bbandi - 19-06-2012, 10:18
Panowie co jak co ale "6tka" w MPS-ie daje rade moim zdaniem 
http://www.flickr.com/pho...eak/3447040453/
Krzyzak - 20-06-2012, 07:29
| polaff napisał/a: | | ze 3 razy byłem w salonie mazdy i było nawet spoko dopóki nie usiadłem za kierownicą - poczułem się jak bym się w czasie przeniósł 10 lat wstecz |
też miałem okazję jeździć 6-ką 2.4 i poza hamulcami nie ma w tym aucie nic, co by mi się podobało
wolałbym już mondeo - tańsze
robertdg - 20-06-2012, 08:00
| Matejko napisał/a: | | Mazda 6 gnije identycznie jak galant, oprocz moze tego ze z tylu nadkola sa w miare zakonserwowane, ale podloga, ranty drzwi - to samo, wiem bo kolega ma kombi 6 i robil dokladnie to samo co ja |
Weź pod uwagę różnicę więku pomiędzy Galem a 6-tką
polaff - 20-06-2012, 08:04
| Krzyzak napisał/a: | | mondeo - tańsze |
jak ja kupowałem to mniej więcej taki sam koszt zakupu i serwisu był. Przymierzałem się się do Outa, ale nie było diesla z ASB więc olałem.
Matejko - 20-06-2012, 09:38
| robertdg napisał/a: | | Weź pod uwagę różnicę więku pomiędzy Galem a 6-tką |
galant - 2001
mazda - 2002
tommyc1 - 24-06-2012, 20:04
| Matejko napisał/a: | | robertdg napisał/a: | | Weź pod uwagę różnicę więku pomiędzy Galem a 6-tką |
galant - 2001
mazda - 2002 |
Niezupełnie tak, Galant, konstrukcyjnie (jeśli się nie mylę) to jest raczej 1996 rok... to jest różnica jednej generacji. Mazda 6 to juz inna epoka...co nie znaczy, że musi być lepsza, ale na pewno można w niej spotkać rozwiązania spotykane w autach z epoki >2002...
Tomek - 24-06-2012, 23:09
| tommyc1 napisał/a: | | Matejko napisał/a: | | robertdg napisał/a: | | Weź pod uwagę różnicę więku pomiędzy Galem a 6-tką |
galant - 2001
mazda - 2002 |
Niezupełnie tak, Galant, konstrukcyjnie (jeśli się nie mylę) to jest raczej 1996 rok... to jest różnica jednej generacji. Mazda 6 to juz inna epoka...co nie znaczy, że musi być lepsza, ale na pewno można w niej spotkać rozwiązania spotykane w autach z epoki >2002... |
Matejko miał na myśli chyba 2 konkretne egzemplarze
a Galant konstrukcyjnie sięga lat 1991-92
|
|
|
