Chcę Kupić Pajero - Zakup nowego Pajero
Anonymous - 21-10-2007, 22:23
no to powiem kilka słów, jako że jezdziłem wszystkimi dostępnymi na rynku zanim zdecydowałem się na zakup...
Disco - świetny marketing, ale pneumatyczne zawieszenie mimo zapewnień jesteś w stanie zarąbać w terenie w kilka dni, beznadziejne wykończenie wnętrza, ja osobiście w angielską jakość nie wierzę. I nie daj sobie wmówić, że tylko oni mają wielkie lusterka i wyżej ustawioną tylną klapę. A asystent zjazdu to fajna nazwa tego, co znajdziesz w każdej furze z reduktorem i blokadą mostu.
I nie daj się nabrać na filmik pokazujący wyższość terrain response nad innymi, jakoś subaru objechać nie próbowali.
LC - fajna furka, tylko hamulce kiepskie i słabo trzyma w zakrętach, trasa siekierkowska byłaby ostatnią w moim życiu. Moim zdaniem nie nadaje się do szybkiej jazdy po asfalcie.
co wybrałem, widać obok nicka.
czego brakuje? - na pewno życia klubowego, jak w Jeepie albo LR. To poważny mankament dla osób chcących kupić coś takiego.
Importer powinien nad tym popracować.
Hubeeert - 22-10-2007, 00:25
tomeksubaru napisał/a: | Importer powinien nad tym popracować |
Tomek - sami. Importer ma swoje priorytety. Klub tworzą Klubowicze.
Gene - 22-10-2007, 07:39
tomeksubaru napisał/a: | czego brakuje? - na pewno życia klubowego |
Tworza sie rozne kluby, bardziej lub mniej powazne, nawet wsrod nas powstaje mala spolecznosc 4x4.
Hubeeert - 23-10-2007, 00:52
Mitsum4ni4ki?
Hehhe
Gene - 23-10-2007, 07:40
Anonymous - 23-10-2007, 20:51
Jak 15 lat temu jeździłem VW Garbusem, to życie klubowe i poczucie wspólnoty było niezwykłe. Ale to se ne vrati.
michalp - 23-10-2007, 20:56
"... ale chociaż tymczasem,
pojechać i przypomnieć sobie stare dobre czasy,
Chociaż te co są teraz - nie ma co narzekać..."
Taki OT
Gene - 25-10-2007, 08:55
moze MAC Mitsubishi Adventure Club
Anonymous - 26-10-2007, 11:51
gootek napisał/a: | No dobra, my tu gadu gadu ale sprawa jest poważna:
zastanawiam się już całkiem poważnie nad zakupem nowego Pajero w dieslu.
Z tego co czytam i słyszę: zacierają się silniki, pękają bloki, padają pompy wtryskowe, zacierają się turbiny, rozsypują się automatyczne skrzynie.
Czy ktoś miał jeszcze inne doświadczenia?
A może ktoś jeździ i nie ma problemów?
Proszę o informacje |
Witam,
Od czerwca jeżdżę nowym Pajero i oprócz tego, że: po dwóch miesiącach musiałem wymienić tylny kierunkowskaz (bo rozpadł się w środku) i przedni halogen (bo zbierała się w nim woda) - na szczęście na gwarancji, to z silnikiem i układem jezdnym nie miałem żadnych problemów...
No może prawie żadnych... opony na których jeżdżę po czarnym, czyli DUNLOP 265/65 R18 wycofali z produkcji... W ASO Mitcar nikt mi nie pomógł, powiedzieli, że opona jest do wymiany i tyle.... ale na szczęście znalazłem dobrego wulkanizatora i właśnie mi ją naprawia - uff ))
Jak zdecydujesz się na to autko, sprawdź jakie ma fabryczne oponki
A teraz mam pytanie, może mi ktoś doradzić jakie kupić opony zimowe w tym rozmiarze?
W ASO mają tylko Dunlopa, a szczerze mówiąc nie jestem już do tej firmy zbytnio przekonany...
Z góry dzięki za pomoc
jorik
Anonymous - 26-10-2007, 18:11
Joriks,
dzięki za odpowiedź.
Ja już się zdecydowałem - jutro odbieram.
Jestem zdziwiony tym co piszesz o oponach.
Do Pajero zakładają teraz 265/65R17 lub 265/60R18 w zalezności od wersji.
Czy jesteś pewien co do rozmiaru u siebie?
W związku z tym, że w tym aucie standardowo zakładane są opony całoroczne, nie mam zamiaru na razie kupować opon zimowych. Chyba, że w praktyce upewnię się, że na tych fabrycznych nie da się jeździć.
Jednak jeśli z jakiś powodów miałbym się decydować na zimowe - to właśnie na Dunlopy. Dunlopów WinterSportów M3 używałem w 4 samochodach i zawsze byłem bardzo zadowolony. Do Pajero należy kupić wersję o wiekszej nośności (110H) i powinno być super.
Dunlop WinterSport M3 265/60R18 110H to jednak wydatek około 1000 zł/szt, więc jak pisałem wcześniej zastanów się, czy są Ci w tym aucie potrzebne opony zimowe?
W niedzielę podzielę się wrażeniami z pierwszych jazd
Anonymous - 26-10-2007, 20:22
gootek,
gratuluję wyboru, ja jestem bardzo zadowolony z tego autka - mimo nie najlepszych opinii o nim...
Sorry, oczywiście, że się pomyliłem co do rozmiaru opony, jeżdżę na 265/60R18
no ale tak czy siak już tych Dunlopoów nie produkują, na szczęście nie kupiłem nowej opony tylko naprawiłem zepsutą - kosztowało mnie to aż 50 zł )).
Co do zimówek to cały czas zastanawiam się co zrobić, boję się tylko, że zaskoczy mnie zima i będę jeździł od krawężnika do krawężnika ))))
Niestety nie mam doświadczenia z takim samochodem w zimie, szukałem na forum informacji na ten temat ale nic nie udało mi się znaleźć .
Help ))
jorik
Anonymous - 26-10-2007, 21:43
Moim zdaniem, jeśli te opony, które masz są letnie, to warto wymienić je na zimowe.
Jeśli jednak są całoroczne (np. Dunlop SP Sport 5000), to można je zostawić.
Pod warunkiem oczywiście, że są one jeszcze w dobrym stanie.
Wiele zależy od tego jaka będzie ta zima i gdzie oraz jak chcesz jeździć.
Jednak "opony zimowe" to nie jest żaden fetysz, który może zagwarantować Ci cokolwiek.
Jeśli coś mógłbym Ci doradzić, to wybierz się do jakiejś szkoły bezpiecznej jazdy, gdzie w bezpiecznych warunkach będziesz mógł sprawdzić jak zachowuje się Twoje auto w warunkach granicznych (poślizgi, slalom, awaryjne hamowanie, itd...).
Ja tak zrobiłem dwa lata temu obecnym samochodem i Pajero też na pewno przetestuję w ten sposób.
Dzięki temu wiem czego się spodziewać po danym samochodzie.
To daje dużo więcej niż wymiana opon "całorocznych" na "zimowe".
Zresztą, gdy zima jest taka jak np. w tamtym roku - to w ogóle nie ma tematu.
Hubeeert - 26-10-2007, 21:47
joriks, Akademia Jazdy Opel - Bemowo. Byliśmy tam kiedyś "forumowo".
Szkola bezpiecznej Jazdy Skoda. Też jest gdzieś w Warszawie.
Spróbuj.
roman - 27-10-2007, 13:09
Czesc,
Piszesz, ze jedzisz PAJERO 2007, przymierzam sie do tego samochodu. Obecnie jezdze MONTERO SPORT 2002 3.5. Interesuja mnie Twoje wrazenia z jazdy Twoim samochodem. Jaki masz silnik (podobna 3.2 disel jest wolwaty), czy nie jest za malo dynamiczny i czy Twoim zdaniem warto jest bulic 200 tys. za ten samochod.
Pozdrawiam
Anonymous - 28-10-2007, 18:16
Jak na razie przejechałem 300 km nowym samochodem.
Auto spełniło moje oczekiwania, a nawet kilkakrotnie mnie pozytywnie zaskoczyło.
Oceniłbym, że jest to auto dla mnie w tej chwili idealne, gdyby nie silnik diesla.
Oczywiście już przed zakupem zdawałem sobie sprawę, że to nie to samo co 3.8 MIVEC. Ale po pierwsze silnik benzynowy jest na naszym rynku dostępny tylko w najdroższej wersji wyposażenia, a po drugie będę robił za duże przebiegi i wydatki na benzynę przekroczyłyby mój budżet.
Jednak jak na razie mam problem z przyzwyczajeniem się do bardzo chropawego klangu Di-D - rodem z dostawczaka, a po drugie jestem trochę zaskoczony spalaniem. Jest od 12 do 18 litrów/100km a liczyłem na trochę mniej. Mam jednak nadzieję, że gdy się dotrze to trochę spadnie.
Podsumowując - auto super, a do silnika Di-D mam nadzieję, że się przyzwyczaję.
pozdrawiam
|
|
|