Forum Dla Pań - Pocałunek w rękę
Gene - 12-11-2007, 08:47
przywykniesz
ruslana81 - 12-11-2007, 09:17
cns80 napisał/a: | Jak podawać rękę żeby przeciwnik nie ściskał obrączki ? |
"płetwy-beczki-żółwie"
jakby co, poćwiczymy na następnym spocie
cns80 - 12-11-2007, 09:36
ruslana81 napisał/a: | jakby co, poćwiczymy na następnym spocie | OKI
Anonymous - 12-11-2007, 11:12
cns80 napisał/a: |
A może jakieś rady dla młodego żonkosia ??? Jak podawać rękę żeby przeciwnik nie ściskał obrączki ? Mam już czarną listę tych, którzy niedługo zarobią za to w ryja |
Rada, ktora zostanie uznana za niegrzeczna - nie podawac reki. Delikatny uklon i dzien dobry chyba starcza? Ja bardzo nie lubie kontaktow cielesnych (sa wyjatki...)
We Francyji i frankofonskiej Belgii sie wszyscy caluja jak leci, chlopy z chlopami i babami, baby w babami i chlopami. W policzki. Disgusting.... Na szczescie nikt mnie tu nie caluje. Co mnie cieszy.
arekp - 12-11-2007, 15:29
A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce?
Anonymous - 12-11-2007, 17:42
arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
Nie boj nic, przejdzie mu
arekp - 12-11-2007, 18:51
Robert Bryl napisał/a: | arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
Nie boj nic, przejdzie mu |
Chwale wlasnie z nadzieja, ze mu nie przejdzie
Grześku - 12-11-2007, 19:25
arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
miał w tym swój ukryty cel, on będzie miły dla niej a ona dla niego...
Z innej beczki, mówimy o całowaniu w rękę i podstawach dobrego wychowania, więc nie sposób nie wspomnieć o drzwiach.
Strasznie mnie denerwuje, gdy w momencie w którym wychodzę ze sklepu, urzędu etc, ktoś a szczególnie kobieta, której wydaje się że tylko z tego powodu że jest kobietą ma prawo wcisnąć się do środka, nie patrząc na nic włazi do środka.
Żeby nie było - faceci też to robią. Przecież pierwszeństwo mają wychodzący!
Strasznie mnie to irytuje a dziś miałem dwa razy taką sytuację
Marcin-Krak - 12-11-2007, 20:20
arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
Ja mam kolegę, który tak mniej więcej od 17 roku życia witając się z kobietą w momencie kiedy ona podaje mu rękę na powitanie - to on "cmok ją w mankiet"
Ogólnie jak dla mnie sprawa śmiesznie i komicznie wyglądająca, no i nie ukrywam, że mnie osobiście wprowadzająca w lekki zakłopotanie, bo ja taki całuśny w tej kwestii nie jestem
A czy to chodzi o tego Rafała którego mam na myśli
To ja jestem w szoku
Matejko - 12-11-2007, 21:28
arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
znam go, nie zrobil tego bezinteresownie - heheheh
[ Dodano: 12-11-2007, 21:30 ]
Grześku napisał/a: | Strasznie mnie to irytuje a dziś miałem dwa razy taką sytuację |
ja zawsze w takich sytuacjach przyhaczam kogos ramieniem, lub wychodze tak zeby tak przypadkowo kogos z tych drzwi cofnac
Moominek - 12-11-2007, 21:58
arekp napisał/a: | A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce? |
Taka kolej rzeczy.. do powiedzenia TAK, potem jakoś samo przechodzi
U mnie to była prosta sprawa. Z wtedy jeszcze dziewczyną jeździliśmy PF126p, więc zawsze najpierw otwierałem jej drzwi, potem sam wsiadałem. Kierunek przeciwny wiadomo, najpierw ja potem biegiem do drzwi dziewczyny, jak zdążyłem Po ślubie zmiana autka i pech. Autko ma pilota, więc z daleka otwierałem żonie drzwi
ruslana81 - 13-11-2007, 08:53
Moominek napisał/a: | arekp napisał/a:
A wiecie jak fajnie bylo zobaczyc wczoraj na zlocie niespelna 20-letniego Rafiego, ktory otwiera drzwi swojej partnerce?
Taka kolej rzeczy.. do powiedzenia TAK, potem jakoś samo przechodzi |
podobno poważna sprawa zaczyna się "kroić", gdy zaczyna sie pożyczanie samochodu tak było u mojego kolegi (wtedy Jego jeszcze przyszła żona pożyczała mu swój samochód) i tak stało się u mnie (gregorbu pożyczał mi żabozielonego i wykroiło się coś poważnego)
Grześku - 13-11-2007, 12:10
ruslana81 napisał/a: | gregorbu pożyczał mi żabozielonego |
a przecież jest jasno powiedziane: Żony, Samochodu i Gitary się nie pożycza!
ruslana81 napisał/a: | i wykroiło się coś poważnego |
nie powiem "a nie mówiłem" ale na wesele chętnie przyjadę
Anonymous - 27-11-2007, 07:43
Witam po dłuzszej nieobecności. Zainteresował mnie ten temat "całowania w rękę". W pracy mam kolegę -"W", który jest w wieku moich rodziców(ale jesteśmy na "ty"). stąd też tłumaczyłam sobie jego potrzebę całowania w rękę przy każdym powitaniu. Na początku specjalnie mi to nie przeszkadzało, ale później stało się to już zwyczajnie uciążliwe. I pewnego dnia powiedziałam, żeby juz przestał całować. Co prawda na początku chyba sie lekko obraził, ale od tej pory mam święty spokoj, ogranicza się do podania ręki, bo jak to się mówi "co za dużo to niezdrowo".
Grześku - 27-11-2007, 08:50
Żmija napisał/a: | Witam po dłuzszej nieobecności. |
he he, kogo my tu widzimy zatęskniłaś za nami?
|
|
|