Eclipse - Techniczne - [1G 90-94] STUKAJĄ ZAWORY!!! I CO TERAZ??
ktpb - 27-02-2009, 17:03 Temat postu: Jaki olej? Mam pytanko, kupiłem eclipsa z 92r i ma na zegarach 160000 przebiegu...
Nie wiem jaki ma w tej chwili olej a stukają mi popychacze... Wiem tylko że zalany jest Mobilem.
Czy moge wlac teraz np Valvoline półsyntetyk? (z mineralnego na półsyntetyk)?
Adaho_krak - 27-02-2009, 17:51
ktpb napisał/a: | Czy moge wlac teraz np Valvoline półsyntetyk? (z mineralnego na półsyntetyk)? |
Jeśli jest zalany minerałem, to zmień na minerał. Jeśli półsyntetyk, to zmień na półsyntetyk. Najważniejsze żeby to był VALVOLINE Maxlife. Minerał 15W/40, półsyntetyk 10W/40.
Anonymous - 27-02-2009, 22:09
Adaho_krak, nie wierze ze ty takie rzeczy polecasz z tym mineralnym co sie z Toba podzialo :>
ktpb - 27-02-2009, 22:23
Goldi, to jak w końcu z tym olejem? Bo kolega z klubu Hondy dziwił się że moge miec mineralny zalany przy 160000 km...
Adaho_krak - 28-02-2009, 09:36
GOLDI napisał/a: | Adaho_krak, nie wierze ze ty takie rzeczy polecasz z tym mineralnym co sie z Toba podzialo :> |
Jak ma minerałem zalany, to jak wleje półsyntetyk, więcej szkody będzie niż pożytku. Nie napisałem, że polecam zalewać mineralnym.
ktpb napisał/a: | Bo kolega z klubu Hondy dziwił się że moge miec mineralny zalany przy 160000 km... |
Przy tym przebiegu powinien być półsyntetyk.
Anonymous - 28-02-2009, 10:18
Adaho_krak napisał/a: | Przy tym przebiegu powinien być półsyntetyk. | adaho a od kiedy przebieg uzaleznia jaki olej ma byc zalany :>?
Adaho_krak - 28-02-2009, 10:30
GOLDI napisał/a: | adaho a od kiedy przebieg uzaleznia jaki olej ma byc zalany :>? |
Przeważnie przy przebiegu silnika 160tkm, zużycie silnika wskazuje na zastosowanie oleju półsyntetycznego. Silniki zadbane na tyle aby zastosować syntetyk, z tamtych lat, w obecnych czasach, to raczej cud. Zdarzają się przypadki, że autko przy zakupie jest zalane już olejem mineralnym. W takim przypadku (moim zdaniem) powrót do oleju półsyntetycznego, powoduje rozpuszczenie nagarów nazgromadzonych w sliniku, pozostawionych przez olej mineralny. W większości przypadków taka sytuacja zmusza do niekiedy dość kosztownego uszczelnienia silnika.
Anonymous - 28-02-2009, 12:29
jakos w cuda nie wierze:> a jezdze na pelnym syntetyku... i to przy przebiegu 170tys km...
takie zalewanie silnika mineralnym to jak kiedys wspomnial samael "leczenie syfa pudrem" jak silnik ma mankamenty to sie go nie tuszuje... a leczy :>
Adaho_krak - 28-02-2009, 12:34
GOLDI napisał/a: | takie zalewanie silnika mineralnym to jak kiedys wspomnial samael "leczenie syfa pudrem" jak silnik ma mankamenty to sie go nie tuszuje... a leczy :> |
Oczywiście masz racje. Szczególnie jak się kupuje auto za 4t. Przecież dołożenie 7t na remont silnika to grosze. Chyba lepiej jednak zalać minerałem i jeszcze z pare lat pośmigać. Trzeba by rozgraniczyć, co warto, co by pasowało i na co kogo stać. Zaraz mi napiszesz, że jak Ci nie stać na remont kup malucha, jednak wole Eclipsa na mineralnym oleju.
Anonymous - 28-02-2009, 13:09
to sa stare :> pseudosportowe samochody :> ktos kupujac taki samochod zapewne sie rozeznal w koszty czesci i wie ze tanio nie bedzie :> takie zycie
ktpb - 07-03-2009, 12:08
Ok. Panowie, co mi radzicie. Ile litrów wchodzi do mojego Kliperka 1G i jaki najlepiej olej kupic z mineralnych?
Vavloline, Castrol magnatec, motul, elf, texaco....
Adaho_krak - 08-03-2009, 00:20
VALVOLINE
migro - 08-03-2009, 01:23
Jeżeli chcesz jeszcze pojeździc trochę tym autem, to nie baw sie w jakies zmiany olejów, czy tym bardziej czyszczenie popychaczy. Są to cześci, które się poprostu z czasem zużywają, jak hamulce, sprzęgło, czy amortyzatory. Wymień je i masz święty spokój, ta sama robota, co przy ich płukaniu. Tak się to mniej wiecej robi w Galancie. Przypuszczam, że w Eclipsie to też żadna wielka filozofia.
Pozdrawiam
Adaho_krak - 08-03-2009, 01:31
migro napisał/a: | Jeżeli chcesz jeszcze pojeździc trochę tym autem, to nie baw sie w jakies zmiany olejów, |
A dlaczego ?? Ja w swoim Eclipsie, dwa lata temu wymieniłem olej z Shell Helix na Valvoline ponieważ tłukły mi popychacze, o tej pory używam tylko VALVOLINE, a popychacze milczą. Pozatym tu jest 16 szt. do wymiany, a z tego co wiem 1 szt. w oryginale = 80 zł. Może najpierw jednak warto spróbować z olejem.
migro - 08-03-2009, 02:21
No właśnie Adaho_krak napisał/a: | Ja w swoim Eclipsie, dwa lata temu wymieniłem olej z Shell Helix na Valvoline | a nie zmieniałem, czysciłem, pucowałem i cudowałem. Valvoline Maxlife jest faktycznie chyba najlepszym olejem do silników z dużym przebiegiem (uszczelnia, czyści itd). Wymiana oleju dużo nie kosztuje, ale jeśli nie pomoże to nie ma sensu cudować.
|
|
|