[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Siedzenia w Galancie EA
Anonymous - 19-02-2008, 21:58 Temat postu: . tempomat super sprawa glownie w nocy lub aby dac odpoczac nodze ja czesto siedze kolo 10 godz bez perzerwy i czuje sie niezle
Anonymous - 20-02-2008, 07:49
Nie wiem, jakie to porownanie, ale jezdzac ostatnio troche Audi 80 95' przez cala droge marzylem, zeby chociaz w polowie byly to takie fotele jak w Galu. Wyszedlem po 2h strasznie polamany, jadac z przodu na miejscu pasazera, czyli robiac z nogami co chcialem i mogac odsunac fotel ile chcialem (co przy 194cm wzrostu ma spore znaczenie).
menic - 31-01-2009, 15:04
Jak dla mnie to fotele w galu są średnio wygodne. Miejsca z przodu też mało (mam 187cm). Mowię to w porównaniu do hond: Prelude i wczesniej civic 5 gen. W prelude sportowe kubełki są boskie, miejsca strasznie duzo, tylko trochę kark boli. W civicu fotele też jak by wygodniejsze, a na pewno trzymanie boczne lepsze.
No i mnogość tej regulacji w galu... Jest taki duzy wybór, że już sam nie wiem jak powinienem się ustawić aby mi dobrze było Mam nadzieje, że w końcu znajde odpowiednie ustawienie
wilk88 - 31-01-2009, 17:01
Jechałem już kilka razy galem w trasy ok. 1000km i dla mnie fotele są wygodne, na brak miejsca też nie narzekam a mam 188cm Może trzymanie boczne jest słabe, ale ja traktuje ten samochód jako limuzynę ( pomimo tego , że jestem młody 21 lat,od wczoraj ) i wolę się nim powoli kulać a nie jeździć jak rajdowiec A poza tym takie fotele wyglądają ładniej niż kubełkowe
Owczar - 31-01-2009, 17:33
Trzymanie boczne stanowczo mogłoby być lepsze, szczególnie gdy jest skórzana tapicerka Nie ma to jak siedzenia w lancerze C62A, każdy kto wsiadł to mówił że są wygodne. Ale na dłuższych trasach nie było idealnie
5eba - 31-01-2009, 20:22
xcracing napisał/a: | Co do regulacji odcinka lędźwiowego - rzeczywiście jest mizerna, ja zdjąłem plastikową osłonę z tyłu fotela, dorobiłem sobie z kawałka drewna odpowiednio wyprofilowaną podkładkę i umieściłem ją między oparciem a plastikiem mającym zwiększać wypukłość części lędźwiowej.
Pare razy musiałem zmieniać profil mojej podkładki, ale efekt jest naprawdę niezły. |
A ja dla odmiany po kupnie mialem wrazenie,ze cos jest zepsute i "poduszeczka" sie nie chowa - dla mnie za bardzo wypukle ale sie juz przyzwyczailem
dominikg - 31-01-2009, 20:40
Na temat fotela kierowcy w Galu mam takie spostrzeżenia: kiedy przywiozłem auto jakoś się siedziało, było ok chociaż co chwilę "oglądacze" wsiadali i przestawiali mi fotel pod siebie (swoja drogą ustawienie fotela jest dla mnie równie osobiste jak szczoteczka do zebów ) W pewnym momencie przymierzył się jakiś kumpel 190 cm wzrostu, przeregulował fotel i... zrobiłem 100km siedząc prawie na podłodze, myślałem, że kręgosłup mi pęknie. Odkryłem, że wysokość siedziska reguluje się dwoma pokrętłami. Podniosłem sobie siedzisko do odpowiadającej mi wysokości i jest super. Wniosek jest taki, że bardzo ważnym jest ustawienie odpowiedniej wysokości i kąta nachylenia siedziska w zależności od wzrostu delikwenta tak aby poducha znalazła się w odpowiednim miejscu odcinka lędźwiowego.
kristoferson - 31-01-2009, 20:54
Na początku roku, gdy trochę sypało śniegiem przebijałem się przez korki na niemieckiej autostradzie (tam też zima zaskakuje drogowców). Z przerwami na wyprostowanie nóg cała trasa moja trwała 18 godzin !!! Kilkakrotnie korki trwały po pół godziny w miejscu, w większości czasu i tak siedziałem w aucie bo na zewnątrz zima. Więc przez dobę spędziłem ok. 16 godzin w fotelu Galanta. Kiedy to w końcu przybyłem do celu po prostu wysiadłem..... i poszedłem spać
A tak konkretnie nic szczególnie mnie nie bolało, w porównaniu z poprzednimi autami jest całkiem dobrze. Być może mniejsze zmęczenie zawdzięczać tutaj można dobremu zawieszeniu.
Co do kręgosłupa, każdy ma inny - zależy ile książek nosił do szkoły w plecaku Wszystko zależy jak dużo możliwości (zakresów) mamy ustawienia fotela, podparcia no i tego najważniejszego "lędźwia". Dla mnie wystarcza, w Passacie za to czegoś mi zawsze brakowało w ustawieniach, choć fotel miałem "bogatszy" niż w Galu.
Trzymanie boczne? Do tego celu stworzono kubełkowe fotele.
swinks_UK - 31-01-2009, 21:17
Po dłuższym użytkowaniu Gala moje spostrzeżenia:
1. Fotele z welurową tapicerką nadają się na długie trasy. Robiłem po 1600km i ani trochę nie czułem zmęczenia. Może nie tak dobre dla osób pow. 185cm wzrostu, ale moim zdaniem są jak na limuzyne średniej klasy bardzo dobre.
2. Skórzane fotele - łatwe w utrzymaniu, ale z wygodą już nie tak bardzo
Co do rajdowych celów (trzymanie boczne):
1. Najtańszym rozwiązaniem jest adopcja foteli z FTO (mała przeróbka szyn).
2. Najmniej przeróbek wiąże się z fotelami z Evo 5-8, ale to najdroższe rozwiązanie.
Niestety oba typy foteli są cholernie niewygodne w dłuższej trasie.
Idealnym rozwiązaniem są Recaro z Galanta VR4 w wersji Super S, lub Ralliart (post-lift), ewentualnie limitowanej edycji SE i Avance (bodajże czerwonawa tapicerka) - dobre w trasę i dobre na tor.
pepi - 01-02-2009, 15:03
JaGrab3 rozmawiałem ostatnio z masażysta i pytałem właśnie o fotele
Z tego co mówił może być taka możliwość ze na mniej wygodnych i nie wyprofilowanych fotelach będzie się komuś z wada kręgosłupa jeździć lepiej nic innym
Dzieje się tak ze na dobrych fotelach zdrowy kręgosłup układa się bardzo dobrze i nic się z nim nie dzieje
Jeśli masz go uszkodzony to normalny profil fotela nie pasuje do niego ( kręgosłup nie potrafi się ułożyć ) i stad bule
Myślę ze może lepiej zainwestować w rehabilitacje niż nowe fotele w których nic się nie poprawi jeśli chodzi o kondycje kręgosłupa
menic - 01-02-2009, 15:09
@pepi: coś w tym musi być. Mój kręgosłup w najlepszym stanie nie jest
Anonymous - 01-02-2009, 19:32
Jedna sprawa to wygoda foteli druga to to czy sa dobrze ustawione. Większość osob jakie widze na drodze ma albo "na gangstera" czyli glowa schowana gdzies za slupkiem zeby nie postrzelili albo pozycja na glonojada czyli kierownica 5cm od klatki piersiowej. Pierwsza sprawa dobrze wyregulować odleglość miednicy od pedałow pozniej obręczy barkowej od kierownicy. Czesto ludzie popelniaja blad odsuwania sie od pedałow i dosc mocnego stawiania w pionie oparcia, w dluzszej strasie skutkuje to tym ze podswiadomie wysuwamy sie z pasow aby latwiej operowac pedalami wiec 1)pasy zle trzymaja 2) jest niewygodnie.
Sam czesto lapalem sie na tym , teraz staram sie tego unikac
Pozdrawiam
P.S Fotele w galu mialem welury teraz skora - dosc wygodne ale sie wszerz nie mieszcze w tym aucie niestety nawet sam a jak ktos usiadzie kolo mnie to juz dramat.
PiotrBe - 01-02-2009, 19:34
Ja nie narzekam na fotele w galu, mam skorzane i jest ok, co prawda jak je podczyszczę, to sie pare dni na nich śliskam;)
Trzymanie boczne jest ok, w trasie wystarcza, po torach nie jeżdzę, w długich trasach spokój, nic mnie nigdy nadmiernie nie boli, co prawda mam wrażenie że tyłjest wygodniejszy niz przód, ale ja mam trzyamnie kiery w geny wpisane i nie dam sie wywalic na tylna kanapę.
Faktem jest też, ze za mna zbyt wygodnie nie ma, bo mam ponad 190 cm, no i fotel mógłby byc troche nizej od sufitu, byloby idealne, bo czasem włosami o dach szoruję, co mnie wnerwia dośc. wyzej lepiej sie siedzi, no ale chyba z otwartym szybrem musiałbym jeździc, a zima to tak nie bardzo
Porównanie mam do kilku autek i tylko w jednym było wygodniej - mercedes benz w 123 - beczka, tam siedzenia na metalowych sprężynach były, więc koniec świata, jak nie byly pozrywane (np moje) to nie ma wygodniejszych.
Natomiast opel astra, (jakby bylo co porownywac), ford mondeo, seat ibiza, merc w210 - e-klasse to nie bardzo, zwłaszcza to sotatnie to porażka kompletna jest.
Myślę, że nie ma co narzekac, ogólnie oceniam : 4+/5
pepi - 01-02-2009, 22:23
choc musze powiedziec ze mam kumplaco ma 195 cm i tez marudzi ze jest mu nie wygodnie i ze w fordzie mondeo mial lepiej
wiec moze cos w tym jest
ja mam 165 w kapeluszu wiec dla mnie jest tyle miejsca co na sali gimnastycznej
dominikg - 01-02-2009, 22:35
KamykGdynia dobrze napisał jedną rzecz: ważne jest dobrze ustawić fotel odległość miednicy od pedałów. Ja mam dwa ustawienia jedno na miasto: fotel bliżej jest ok, ale po staniu w korkach mam prawe kolano odbite od plastiku konsoli, drugie: na trasy "ząbek" w tył, jest wygodniej. Jeśli po trasie zostawię fotel odsunięty i pojeżdżę w korkach to pracująca noga na sprzęgle w mieście owocuje bólem lędźwiowego odcinka kręgosłupa i promieniowaniem na wewnętrzną stronę uda lewej nogi.
|
|
|