Gene - 02-04-2009, 18:52
Przywiazuje sie do ludzi. Tak juz mam. A Pajero, o ktore wlasnie Mitcar dba traktuje bardzo emocjonalnie. Moze to lekkie spaczenie ale wiem, ze dzieki nim - pracownikom Mitcaru moglem przezyc wiele przygod i niezapomnianych chwil. Cieszac sie samochodem, jego mozliwosciami, stanem technicznym i niezawodnoscia. Ci ludzie naprawde maja swoje zycie i moga miec uczucia ale sa zawodowcami w kazdym calu. Jesli moga to zawsze stana na wysokosci zadania. Cenie sobie nasze relacje i dlatego nie jestem w stanie uwierzyc, ze mogli kogos z premedytacja zle potraktowac.
Sprawa wyglada tak, ze dawno temu poproszono mnie o objecie posady moderatora naszego dzialu. Zgodzilem sie myslac, ze to fajowo, i ze da mi to satysfakcje. Coz prywatnie nie lubie skrajnych zachowan i wole jak umiar bierze gore nad niezdrowymi emcjami. Jestem tu po to aby Wam ulatwic i pomoc w korzystaniu z forum. Moje zadanie to sprawic aby Ci, "oddani dla gry" czuli sie tu dobrze i z przyjemnoscia zagladali na strone klubu. Kibloo - 02-04-2009, 20:54
pozdro romero - 02-04-2009, 21:09 MITSUBISHI_GT napisał: Tak szczerze mówiąc, to jakbym miał kupowac taki samochód to kupiłbym właśnie Toyote Hilux, serwisy dobre a i sam samochód o wiele lepiej poskładany od L200, pozdrawiam. PS: I kup Hiluxa bo jest lepszy od L200.  [/quote]
Rozbawiłeś mnie do łez.Tak HILUX - ta moc no i napęd 4x4.BUAHAHAHA. Pozdrawiam. namotore - 02-04-2009, 23:07 Z tym hiluksem wyluzuj bo poza tym ze Ci stoi prosto to nikomu nie zaimponujesz niczym 
=== Gene bez zlosliwosci podziwiam i rozumiem Twoje przywiazanie do marki, autka i serwisu. Moze uda mi sie jutro zajrzec do mitcaru, wybadam podejscie, chetnie pojechalbym do specjalistow a nie przypadkowych mechanikow, chcialbym zaczac myslec pozytywnie o MMC. === Z podgrzewaczem to jak z filtrem przeciwpylkowym - TOP SECRET - Moim zdaniem jesli komus Ela ciagnie ze spontana przy -20 to zapewne ma to ustrojstwo wmontowane.
=== p.s.ostatnio robie badania klimy, kolega Blekota mnie namowil. Ustawiajac temperature auto/auto/17st C temperatura w miejscu radia fabrycznego waha sie po godzinie jazdy miedzy 21 a 23.8st C. Przy ustawieniu na auto/auto/20st C wahania sa miedzy 22.5 a 25.7. Sprawdzane podczas temp. zewn. 10-14st C na 3 termometrach ze znakiem legalizacji, czujnik naslonecznienia i wewnetrzny czujnik temp. czyste i swobodny dostep, jedna osoba w kabinie, wszystkie drzwi i okna zamkniete kolejny garb Elki ?
Hubeeert - 03-04-2009, 00:29 MITSUBISHI_GT zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie jestes dilerem Toyoty. Od dłuższego już czasu pełno Cię w tematach o problemach Miśków L200, serwisów, zmieniłeś avatar i podpis na Toyotę. 
Mam Ci wstawić rangę Reklama Firmy Toyota? 
Anonymous - 03-04-2009, 00:40 Z klima i nawiewami nic nie mow
Skladalem pisemne zazalenie na zle dzialajacy uklad nawiewowy - jednak pan z MMC nie udzielil mi odpowiedzi na ten punkt. W serwisie powiedzieli, ze tak to juz jest w L200 z tym ukladem. Piszczenie wyswietlacza - "tak to juz jest"
Przekrzywiony - "tak to juz jest"
Dlugie naprawy gwarancyjne - "tak to juz jest"
Poprostu, takie to juz jest to auto
namotore - 03-04-2009, 07:00 Kolego tak to juz jest ze chyba musimy zmienic serwis a Mitsubishi_GT propagande sieje
HugoOrmo - 03-04-2009, 08:33 nieee no Panowie chyba nastepuje eskalacja marudzenia...to chyba po jesiennej depresji, wiosenne przesilenie , czy Wy z ta klima nie przesadzacie???... zaladujcie auto klamotami, przeturlajcie wakacyjnie Polske z Augustowa do Szklarskiej (po szutrach i polach) i wtedy bardziej docenicie naszego taczkowoza...
pzdr namotore - 03-04-2009, 18:12 mialem okazje zmierzyc sie z kolega w Tojtoju 3.0 d4d A/T i nie dal rady do 160km/h. Dziwil sie bardziej niz ja. Nie jest wiec tak kolorowo, plastiki sa rownie kiepskie jak w Eli tylko ze w tojce trzeszcza bardziej. A co do pochylu to sie zgadzam ze kazdego dnia idac rano do Elki jej pochyl wywoluje usmiech. Na zakretach to hilux bardziej sie pochyla. Toya slabo tez hamuje, ma mniejsza srednice tarcz i bebnow chiba. Ale da sie lubic. pozdro === juz wiecej nie kasztanie OT 
wicio - 03-04-2009, 18:17 Witam, Mój L200 z czipem właśnie przejechał 1 tysiąć. Z usterek: 1. W zimie zdechł - zamontowano podgrzewacz po tygodniu od zgłoszenia i bez problemów. Na gwarancji w serwisie przy Al. Jerozolimskich w W-wie. Akurat jeżdżę tamtędy do pracy i tam auto zaczęło się dławić. 2. Lekko poskrzypują resory - w tym samym serwisie powiedziano mi że mój model nie jest objęty akcją serwisową dot. resorów bo tu już ten problem został rozwiązany. 3. Obejma na turbo - sprawdzona przy okazji - było ok. 4. logo na grillu się pomarszczyło nie wiem o co chodzi - może w serwisie podstawili jakąś dmuchawę żeby go rozmrozić? Jeszcze tego nie zgłosiłem ale będę chciał wymienić bo wygląda paskudnie
5. Oczywiście stoi lekko przechylony
Z ciekawostek: 1. W serwisie powiedzieli mi że wymiana oleju po 3000 jest zbędna i nikt tego nie robi 2. Dwa razy zastałem auto z otwartą szybą - nie wiem czy coś się pokićkało czy też wychodząc niechcący uruchomiłem otwieranie. 3. Mitcar i Alianz twierdzi że za żadne skarby świat nie da się założyć filtra przeciwpyłkowego... a ja mam alergię Filtr kupiłem na allegro i leży na parapecie.
4. Podświetlanie na pace działa tylko przy zapalonych światłach - jest wpięte do kostki do której wpina się akcesoryjne gniazdo zapalniczki na pakę. Absurd - trzeba samemu przeciągnąć kable z akumulatora. 5. Wyłączanie świateł drogowych- działa dopiero po otwarciu drzwi kierowcy - też dziwne rozwiązanie. Czego mi brakuje: 1. Tempomat - w Navarze jest 2. Sterowanie radia w kierownicy - jak wyżej Myślę że jedno i drugie oraz zestaw głośno-mówiący w wersji instyle powinien być. 3. Schowek na okulary... wiem że drobnostka ale żadne mi się w nim nie mieszczą?!? Konkluzja Serwis powinien być może lepszy - czułem się odrobinę tak jakbym im przeszkadzał w pracy ale jak na razie nie miałem z nimi dużo do czynienia - może mieli akurat kiepski dzień. Auto... mam porównanie jedynie z Navarą. L200 mniej pali, chyba jest żwawsze no i najważniejsze - z tyłu można normalnie siedzieć i tyłek nie boli po kilkuset kilometrach a dzieciaki nie kopią cię w plecy. Pod tym względem L200 nie ma konkurencji. SuperSelect działa znakomicie - w śnieżycy auto jechało tam gdzie ja chcę, nie wiem co robiła by Navara, ale i tak Navara chyba nie może jechać za szybko z 4x4
ufff.. chyba tyle. Ja bym polecał L200 Anonymous - 03-04-2009, 18:57 L200,07,93tys- z wyzej opisywanych "przygód" dopadło mnie tylko skrzypiące sprzęgło.poskrzypiało i przestało,poza tym jedynie terkocze troszke głośniej na luzie bez wciśniętego pedału sprzęgła.a tak to jest ok.tfu tfu.życze kolegom jak najwiekszych przebiegów i najmniej upierdliwych usterek.pzdr romero - 03-04-2009, 19:03 Wiesz co MITSUBISHI_GT z tym silnikiem pewnie O.K.ale ciekaw jestem jak z napędem 4x4 na czarnym.A ta cena za rocznik 2007 - czy ja wiem? A swoją drogą masz ciekawy podpis "Auto:jak będzie to tylko Mitsu" dlaczego nie Toyota ? APheX - 03-04-2009, 20:35
Noo tak juz mija tydzien od mego lamentu... narazie nie oddałem Miska do lekarza....jezdzi z tym "uroczym" bulgotaniem w zbiorniku wyrównawczym )
Ten ty tak ma ale ja nie zaluje zakupu... zaluje ze Elka ma takich przedstawicieli w Polsce no moze gdzie indziej jest tak samo .. Co do innych taczkowozów to przed kupnem Elki pochodziłem , poczytałem no a później zweryfikowałem na drodze, że Ela to dobry wybór był ) ... HaYlaxy nie sitnieja na drodze powyżej 140 ... NaVale to są przeciwnicy na drodze...ale to chyba kwestia Kierownika taczki ).
Troche brakuje terkotu Eli.... W sumie problem troche rozwiązałem... przekazałem zonie sprawe także MMC ma przewalone ))))))))))))
Co powiecie na taczke spod znaku "Tata" buahaha ...taki zarcik ))
PS. 2 pisma do pana Roberta J. z MMC i cisza ....pewnie czyta forum )
Kibloo - 03-04-2009, 23:02 MITSUBISHI_GT, dobra koniec: raz a dobrze ani Toyota hilux, ani Navara nie ma napedu na 4 koła... to sa ordynarne, oszukane, tylnonapędowce ( w któych jakiś nieduk licząc na ignorancję kupujących napisał że są 4x4*) z możliwością fakultatywnego dołączenia przedniego napędu (na sztywno) na luźnej lub sypkiej nawierzchni. L200 jest jedynym pickupem w tej klasie z mozliwością jazdy po KAŻDEJ nawierzchni z 4x4, taka operacja w Navarze i Hiluxie kończy się w najlpeszym przypadku wyłamaniem nadgarstków przy zawracaniu, w najgorszym- ukręceniem półosi. Poza tym: 1. Misiek ciaśniej zawraca (11,8m) navara 14, toyota 12 2. Mniej pali, przy mocy takiej jak w navarze 3. Ma najlepszy kąt natarcia/rampowy/zejścia 4. w wersji DC ma najwiekszą ładowność 5. w wersji DC ma wygodna kanapę z tyłu, a nie jakąś wypierdkową ławke dla nielubianej tesciowej 6. Jako jedyny ma w standardzie w dwóch topowych wersjach kontrolę trakcji (navara nie ma jej wogóle, a Toyota tylko za dopłatą w najsilniejszej wersji) 7. klima (ręczna czy automat) jest w każdej wersji, a w navarze i toyocie trzeba w słabszych wersjach ją dokupic za kilka tysi... 8. Kto w zimie zrobił kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, ten wie co to znaczy 4x4 zapięte na stałe i kontrola trakcji... samochód jedzie tam gdzie ja chcę, wyjeżdża z każdego sniegu i trzyma sie drogi, nawet na wertepach i mu zadka nie zarzuca. *4x4 oznacza, ze pomiędzy kołami napędznaymi znajdują się mechanimy różnicowe, zarówno na osiach, jak i pomiędzy nimi, co pozwala na obracanie kół z różnymi prędkościami, a nie z jedną słuszną mam wymieniać dalej??? nara
namotore - 03-04-2009, 23:51 zapomniales dodac o crash tescie, tescie losia, tylnej "snajper-szybie". 
|
||||||||||||||
