[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Znikający płyn chłodniczy
comer - 28-07-2009, 16:33
Owczar napisał/a: |
Sprawdź broki silnika czy nie są mokre- u mnie jeden przeciekał.
|
sprawdzałem nic na silniku nie jest mokre nawet przy wężyku wyprowadzającym nadmiar płynu nie widac by tam co kolwiek sie wylewało.
mario mario - 01-08-2009, 07:35
Kolego Comer, najpierw opisz jak doszlo do "usterki" w twoim aucie, czy coś wcześniej naprawialeś czy ktoś naprawial przy ukladze, a może jakieś wcześniej objawy byly, czy też o tak, wszystko git i z godziny na godzinę wpierniczylo pól litra plynu, uwierz tak będzie latwiej coś podpowiedzieć jak się zna "historię" usterki. U mnie jest tak, że na zimnym silniku plynu jest w zbioreniczku minimum i niech sobie tak będzie, jak się silnik nagrzeje plynu przybywa, a to dletego, że pod wplywem temperatury zwiększa sie ciśnienie i objętosć, zmieniają sie delikatnie objętości przewodów ukadu chlodniczego i plyn przez przewód przy korku w chlodnicy jest wyrzucany do zbiorniczka wyrównawczego, jak silnik wystygnie tworzy sie podciśnienie i plyn zostaje zasysyany do ukladu chodniczego czyli do chlodnicy. Przy zbiorniczku masz drugi wężyk wyprowadzony na zewnątrz. Jest on po to, że kiedy nalejesz za dużo plynu do zbiorniczka, np. troche ponad max (2-3 cm) na gorącym silniku przybedzie ci plynu i jakby nie ten wężyk to wywalaloby korek w zbiorniczku. Sam zbiorniczek nie należy do ukladu ciśnieniowego. Sama nazwa mówi że to zbiorniczek wyrównawczy. To korek jest ostatnim albo pierwszym elementem ukladu ciśnieniowego, to on posiada zawór, który przy podcisnieniu otwiera się i zasysa ze zbiorniczka, a przy nadciśnieniu otwiera się i wyrzuca plyn do zbiorniczka. Tak że jak masz na zimnym silniku w zbiorniczku wyrównawczym poziom plynu pomiedzy min, a max to na gorącym silniku nigdy ci nie wyrzuci z ukaldu chlodzenia tyle plynu do zbiorniczka aby ten z kolei byl wyrzucony przez ten przewód w zbiorniczku, który wychodzi na zewnątrz kolo poduszki. Jak nie wierzysz to wluż ten przewód do malej buteleczki plastikowej nalej plynu na zimnym do max i pojeździj, ja tak sprawdzalem uklad w swoim idąc z resztą za radą kolegów z forum. Kontynuujac ten krótki pościk, jezeli plynu w zbiorniczku wyrównawczym jest za malo, a w szcególności może być tak, że na gorącym silniku sprawdzisz poziom plynu w zbiorniczku wyrównawczym i będzie na min., to jak wystygnie to te minimum zassie do ukladu, że w zbiorniczku będzie sucho, a nawet bedzie to za malo dla ukladu chlodniczego. Uklad chodniczy w galancie jest duży i naprawde musi ci ubyć dużo plynu, aby temperatura tak wzrosla i wykryl to czujnik. Jeżeli z brakami plynu pojeżdzisz jakiś czas to uklad ci się wtedy może zapowietrzyć, będziesz dolewać po dwie trzy setki i będzie wszystko wciągalo, aż uklad sie nie zapelni. Wyciek może być w takich miejscach, że bezpośrednio wydobywajacy sie plyn z ukladu może od razu wyparować i przy goracym silniku nie znajdziesz gdzie plyn się wydobywa. Ja robilem w ten sposób, że wieczorem bralem latarkę, uruchamielem silnik i sprawdzalem biegając wzrokiem do okola silnika, szukalem wycieków dopóki silnik się nie nagrzal. Na razie to tyle, jak widzisz lepiej jest opisać wszystkie okoliczności, które moglyby mieć wplyw na powstanie usterki, bo to pomoże znaleźć jej przyczynę. Pozdrawiam.
comer - 02-08-2009, 20:23
no wiec tak kolego mario mario ja kupiłęm ten samochod 2 miesiące temu i już od początku w nim tak było a wiec gdy wlałem do zbiorniczka płynu w ciagu apru minut na oczach ubywało a silnik niebył goracy plamy pod samochodem też nie ma kilka razy wlewałem do zbiorniczka i wszystko z niego wysysało to rpzestałem do neigo wlewać wysysało do zera w zbiorniczku mam moze z centymetr plynuu ktorego jzu weżyk nie moze zassac a gdzie tam do minimum ktore jest o wiele wyżej wiec zaczołem sprawdzac pod korkiem w chlodnicy i tam tez uywalo wiec zaczołem tylko tam uzupelniac by pod koriem blaszki w chlodnicy byly zakryte i teraz nei wiem gdzie sie ten płyn podziewa czy jeszcze ejst go malo w ukladzie czy zeczywiscie jest jakis wyciek kiedys na kanale sprawdzałem to był kropelki plynu na chlodnicy od spodu na kraniku i obok niego wiec nie wiem czy to to ale byla by plama a tu nic wiec co radzicie
spown - 03-08-2009, 08:41
Ile dolałeś?
Ja jak kupiłem swojego to brakował prawie litr. Dolałem kilka razy po 2-3 setki (ciągle wysysał do tego wspomnianego centymetra) i do dzisiaj mam spokój.
comer - 03-08-2009, 10:34
spown napisał/a: | Ile dolałeś?
Ja jak kupiłem swojego to brakował prawie litr. Dolałem kilka razy po 2-3 setki (ciągle wysysał do tego wspomnianego centymetra) i do dzisiaj mam spokój. |
no wlałem sporo tak kilka razy wlewalem bo na raz sie nie da ale wlalem ponad 3 litry.
swinks_UK - 03-08-2009, 10:53
Jeszcze sprawdź na pracujacym silniku, gdy się nagrzeje. Może masz strzeloną chłodnicę w ten sposób, że tylko pod ciśnieniem (w czasie jazdy) wywala ci płyn. Stąd nie możesz znaleźć dziury.
comer - 03-08-2009, 12:36
no tak musze wjechać na kanał i na nagrzanym silniku sprawdzić oglądnąć od spodu czy nie cieknie gdzieś strasznie irytujace to jest
Owczar - 03-08-2009, 12:45
comer, nie chcę Cie martwić, ale w przypadku diesla w 90% przyczyną problemów jest uszczelka. W moim FAQ znajdziesz troszkę info.
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=36602
comer - 03-08-2009, 12:49
ale co mogło by być z tą uszczelką ?? Gdyby była peknieta nei odpalił bym silnika
Owczar - 03-08-2009, 12:51
Może miec przedmuchy. Silnik odpali i nawet nie będzie kopcił. W dieslu nie ma tych objawów.
comer - 03-08-2009, 12:56
A czy nie jest tak że silnik musi być szczelny przecież ma duże sprężanie
Owczar - 03-08-2009, 12:57
No musi być. I przez to duże sprężanie często wydmuchuje uszczelkę. Trzeba to zrobić z chirugiczną precyzją.
swinks_UK - 03-08-2009, 12:59
Dokładnie jak pisze Owczar. Najczęściej diagnozowana, gdy silnik się gotuje bo nie ma płynu w układzie, a zanim do tego dojdzie to nieraz (gdy mały przedmuch) możesz jeździć tak i rok nie zauważając problemu.
comer - 03-08-2009, 12:59
no tak nic no bede musiał wjechać na kanał i przyjrzeć sie temu od spodu może coś wypatrze a jak nie bede dalej się radził
mario mario - 04-08-2009, 07:12
No tak, nieciekawa sprawa, ja też obawialem się o uszczelkę, ale okazalo się że zapowietrzony byl. Jeżeli nie wycieka ci nigdzie na gorący silnik to może przez nagrzewnicę, ale pod nogami mialbys male bagno, z tym, że chytba nie napisaleś jak czesto i ile dolewasz, no i jak dużo jeździsz. Po przejechaniu ilu kilometrów i ile ci wciąga plynu, i nie baw się w dolewanie przez korek tylko przez zbiorniczek wyrównawczy. Jeżeli jest tak jak piszesz, że na oczach ci ubywa, to po przejechaniu 100 km gdzie pójdzie cisnienie powinno ci ubyć okolo litra, to znowu musisz chyba dolewać co kilka godzin. Nastepnie opisaleś kranik, nalej do pelna w chlodnicy i w zbiorniczku wyrównawczym, na zimnym silniku, wtedy odpal i niech pochodzi do momentu aż się nagrzeje, pod ciśnieniem może kranik nie trzymać i w czasie jazdy nic nie zauważysz. Może jakiś przewód doprowadzający i odprowadzający z chlodnicy przy polączeniu nie trzyma. Jeżeli ci wciaga takie ilości z powodu uszczelki to nie ma sily będzie kopcil, a raczej spaliny będą biale, sam to zauważysz, na i jak już tyle jezdzisz z padniętą uszczelką to nie wróżę przyszlosci temu silnikowi, może być przegrzany. No ale to tylko moje domysly, miejmy nadzieję, że tak nie jest. Napisz o tym jak często dolewasz i dokladnie ile. Pozdro.
|
|
|