Anonymous - 09-08-2005, 19:43 nie ma za co 
chyba musze zaczac zarabiac na pokazywaniu miasta ps. nie martw sie o moje sprzeglo, to nie Twoja wina przeciez!! juz nowe lada dzien bedzie w aucie 
TNT - 09-08-2005, 21:40 Kolega wrocil wypoczety to niech sie zabiera za odpalenie naszej galerii. Fajnie ze udal ci sie urlopik pozazdroscic. Anonymous - 10-08-2005, 03:48 na galerie chwile bedzie trzeba poczekac bo mam troche roboty, juz na wakacjach nie dawali mi spokoju 
ps. rozumiem ze dokumentacja rowniez bedzie? 
pozdro, fajnie ze misiek juz wkrotce na chodzie a to mala dokumentacja spotkania w gdansku 
Anonymous - 12-08-2005, 21:48 Właśnie wróciłem Łeby. Podsumowanie mojego urlopu: uszkodzony samochód, wyszyszczone przez kogoś konto bankowe (hakerzy bankowi czy jak się tam to nazywa - łaskawie zostawili mi 100 PLN, bym miał za co kupić benzynę i wrócić do domu), no i nie mam już dziewczyny 
Do tego paskudna pogoda w Łebie i oznaki choroby alkoholowej. Nigdy więcej urlopu!!! Przy okazji ostrzegam przed stacją Lotosu w Grzegorzach, między Nową Wsią Lęborską a Lęborkiem po prawej stronie, jadąc od Łeby. Paliwo mało, że drogie (4,34) to jeszcze mooooocno ochrzczone (zanik mocy, Vmax=140 km/h). misia27 - 12-08-2005, 21:50
no to wyrazy wspolczucia... Anonymous - 12-08-2005, 22:15 Wspolczuje. Jesli chodzi o konto bankowe, to scigalnosc tego typu rzeczy jest na calkiem wysokim poziomie, do tego jesli to wina banku (slabe zabezpiecznia) to dostaniesz odszkodowanie.
Nie znam szczegolow, wiec nie moge nic powiedziec wiecej
W kazdym badz razie - serdecznie wspolczuje
Jackie - 12-08-2005, 22:23 To tak czasami bywa, że dostajesz w dupę ile wlezie i nie bardzo jest gdzie uciekać. Na szczęście zazwyczaj potem jest dłuższa przerwa w nieszczęściach i wszystko układa się lepiej niż dobrze (wierz mi wiem coś o tym...;) ) Uszy do góry będzie gut. Słowo. Pozdrawiam Anonymous - 12-08-2005, 22:28 Jak chcesz, to kup jakis sok i wpadnij do mnie na wodke - mam pol litra zmrozone i tabasco tez (Ale soku juz nie). Mieszkanie wynajmujemy w trojke, ale dzisiaj jestem sam na weekend. Spijemy sie, a co. Jak cos, to moge po Ciebie przyjechac. Nie znam sie zbyt dobrze na naprawianiu aut, ale takim assistance sluze. Anonymous - 12-08-2005, 23:02 Dziękuję za słowa współczucia i propozycje  Muszę to jednak sam odchorować. Co nas nie zabije...
Miśkowi nic nie będzie, gorzej z moim już pustym portfelem... Anonymous - 12-08-2005, 23:03 Ale ja bym cos wypil............. dzisiaj.... na pewno nie? sorry za OT wichura1 - 12-08-2005, 23:07 Szczęście, że napoje wyskokowe mają przystępniejszą cenę niż paliwo. Nie przejmuj się "Lepsze jutro było wczoraj." 
Anonymous - 13-08-2005, 12:45 a ja mysłalem ze to ja miałem nedzny urlop...Gregorbu szczerze współczuje, a chorobą alkocholowa zacznij sie martwic dopiero po zlocie - założe sie ze znajdzie sie paru takich co to beda chcieli z Toba opic szkody. Anonymous - 13-08-2005, 12:55
Mój udział w zlocie jest w tej chwili absolutnie wykluczony. Teraz muszę się martwić, by w ogóle dożyć do końca miesiąca. Jeść coś trzeba, trzeba zatankować, by móc do pracy jeździć... Zresztą opijanie smutków w moim przypadku baaardzo źle się kończy. Staram sie nie pić na smutno, wolę z humorem. Bartek - 13-08-2005, 13:06 Grzesiu nie rob nam tego! Rozumiem Twoja sytuacje, ale jezeli jedynym problemem jest kasa, to nie ma problemu! Przecie z Wawki jedzie silna ekipa (jezeli mozesz jechac w piatek a wrocic w poniedzialek to masz transport na 100% ), poza tym mozemy zrobic sciepke na paliwko dla Misia i widzimy sie w Grudzadzu (u mnie masz pierwsze 5l PB 98 ).....
Hubeeert - 13-08-2005, 16:59 Mam co najmniej 2 wolne miejsca jeżeli tylko nie będziesz się wstydził wsiąść do OPLA
|
||||||||||
