Mołotow - 15-11-2016, 23:22 Ja mam Outlandera II 2.2 DID 2013 rok oryginalnie jest bez DPF. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło bo dowiedziałem się o tym już u mechanika po zakupie 
Zdziwiłem się bo nie zakładałem, że taka opcja w ogóle była dostępna 
Georg - 16-11-2016, 10:35
Pierwotny zakup w EU, czy z poza Unii? 
Bizi78 - 16-11-2016, 11:04
Ale OII produkowali bodajże do 2012r  .
W modeu CW1W na EU chyba nie montowali w ogóle dpf-u. Najlepiej sprawdzić to po vinie auta. Mołotow - 16-11-2016, 18:50
Mea culpa - oczywiście chodzi o Outlandera III 
Auto oryginalnie z Mitsubishi Polska. Pozdrawiam Bizi78 - 17-11-2016, 00:16 Ale o braku dpf-u mówił mechanik z ASO 
Mołotow - 17-11-2016, 10:36
Tak - ASO. Dowiedziałem się przy okazji naprawy gwarancyjnej - wymiana parownika klimy. Przeglądy - po poznaniu cen w ASO - robię u mechanika "nieautoryzowanego". PS - A to coś zmienia że powiedział to ASO a nie "Pan Waldek"? Pozdrawiam Bizi78 - 17-11-2016, 10:40 Pan Waldek mógł takiego auta jeszcze nie serwisować .
Mołotow - 17-11-2016, 11:08
Pewnie racja.
Szukałem długo dobrego serwisu japończyków w mojej okolicy i chyba dobrze trafiłem. Mój "Pan Waldek" potwierdził słowa ASO - i to bez sugestii z mojej strony. Bizi78 - 17-11-2016, 11:16 To pochwal się gdzie serwisujesz miśka .
Georg - 17-11-2016, 12:56
Zdziwienie uzasadnione... Czy mógłbyś podać wartość pozycji "Cząstki stałe (g/km)" w punkcie 46.1 Wyciągu ze Świadectwa Homologacji? Wyciąg otrzymuje się przy zakupie nowego auta.
Mołotow - 17-11-2016, 21:56
Przekopałem wszystkie papiery - niestety auto jest z drugiej ręki i takiego dokumentu nie mam. No chyba że jest z kartą pojazdu w firmie leasingowej..... Ale tego nie mam jak sprawdzić. wojtkow - 07-07-2018, 12:07 Mam problem: mam Outlandera III 2.2 DID 2015, posiadam go od nowości, samochód ma 50kkm przebiegu i użytkowany jest praktycznie poza miastem (mieszkam na głębokiej wsi). Dzisiaj zapaliła mi się kontrolka "Check DPF system". Pytanie czy mam szansę wypalić to sam robiąc jutro jakąś trasę na wygrzanie czy od razu serwis, a jeżeli serwis to czy na własnych kołach czy laweta? Nie ukrywam, że sprawa mnie lekko podłamała bo mieszkam, jak pisałem, na głębokiej wsi, gdzie nie ma nawet PKS (do najbliższego przystanku jest 10 km) i laweta oznacza spore utrudnienie. [ Dodano: 07-07-2018, 16:19 ] Dobra, poczytałem i przejechałem kilkanaście kilometrów na trójce utrzymując ponad 3000 obrotów. Błąd zniknął z wyświetlacza i silnik odzyskał wigor (tak gwałtownie, że poczułem szarpnięcie nim zauważyłem, że kontrolka zgasła). BTW automat w Outlanderze jest głupi, po co jest możliwość zmiany manualnej skoro po przekroczeniu 4000 obrotów i tak zmienia bieg na wyższy. kruhy84 - 08-07-2018, 09:42 może ma to na celu ograniczenie możliwości zniszczenia skrzyni. wojtkow - 09-07-2018, 19:47 Niestety wróciło i to w gorszej wersji (obroty nie dochodzą nawet do 3000 i nic nie chce się wypalić). Czy w ogóle w takim stanie wolno jeździć (czym grozi jazda), bo do najbliższego serwisu mam 100 km, a ponadto wolne, żeby do niego pojechać to będę miał w sobotę (a do tego chciałbym pojechać chociaż do sklepu po pieczywo). sla - 10-07-2018, 21:17
|
||||||||||||||||||||||
