To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik

Trik - 04-12-2012, 18:35

Dodam że płyn do chłodnic ameliniowych. :D Dolewałem tylko raz mniej niż litr. Wymiana płynu co 80Kkm lub co 4 lata. (w zalezności co bedzie pierwsze)
Gugurugu - 07-12-2012, 14:30

Też jakiś czas temu musiałem dolać. Pojechałem do ASO i kupiłem od nich. Kosztuję jakieś grosze.
QaDo - 25-12-2012, 23:34

UU koledzy ważny temat, jakie przebiegi ? Rodzaj płynu chłodniczego nie ma specjalnego znaczenia byle wytrzymywał mrozy gdyż koszta mogą okazać się wysokie. Po pierwsze nie powinienen on ubywać, poniżej low jest ok, często wartość ta się zmienia, na zimnym mam zawsze poniżej minimalnie. Zimną jest ok, jeśli ubywa wam płyn, sprawdzcie spaliny. Być może uszczelka... jeśli dobrze pójdzie, a jak standardowo 120+ to głowica
April77 - 29-12-2012, 11:22

Pytanie dla znawców: :shock:

CZY ELEMENTY PODWOZIA TAKIE JAK ODBOJE (BAŁWANKI), TULEJE, ŁĄCZNIKI, GUMY STABILIZATORA SIĘ SMARUJE????

RalfPi - 29-12-2012, 13:09

Waldinio - jaki Twój Lancer ma przebieg?
April77 - myślę, że tak, ale znawca ze mnie kiepski.(Chłopaki pisali o smarowaniu gum, co by nie "skrzypiały".)

mkm - 29-12-2012, 13:31

April77, trzeba szukać po manualach co do smarowania w Twoim modelu przewidział producent.
Ogólnie do konserwacji gumy służy talk, gliceryna, "smar do gumy".
Jeżeli chodzi o konserwację to gumowe elementy zawieszenia tylko myję.
Raz na jakiś czas dokładnie pod ciśnieniem płuczę błoto i tyle.
Do "smarowania" się nie zabieram, ponieważ (wg.mnie) każdy element "gumowy" jest inny i inaczej pracuje.
Boję się, że jak zastosuje błędny środek (np. "wysuszę gumę") to element zacznie piszczeć, skrzypieć itp. Z drugiej strony jak go innym środkiem "nawilżę" to może się okazać, że przez przypadek przyspieszę jego zużycie.
Na jasną odpowiedż od mechaników nie ma co liczyć, bo z reguły każdy pryska akurat tym co ma pod ręką...
Wg. mnie podstawa to dbać o czystoć podwozia, żeby elementy nie pracowały oblepione piaskiem/błotem i innymi zabrudzeniami i tyle.

pablo diablo - 31-12-2012, 09:35

Witam
Od jakiegoś czasu zauważyłem dziwny dźwięk przy wyższych obrotach jakby "rezonans" zaczyna sie od 1100 do 1200 obrotów poniżej go nie słyszę powyżej też. Dźwięk słyszalny niezależnie czy jadę czy stoję w tych granicach go słychać i czuć leciuteńkie drganie na pedale silnik 1.8 did
podjadę do Aso ale możne ktoś miał coś podobnego?

Luk - 31-12-2012, 12:41

pablo diablo napisał/a:
zaczyna sie od 1100 do 1200 obrotów poniżej go nie słyszę powyżej też. Dźwięk słyszalny niezależnie czy jadę czy stoję

Mam dokładnie to samo, dzwoni obluzowana blacha osłony wydechu.

pablo diablo - 31-12-2012, 14:20

Luk napisał/a:
pablo diablo napisał/a:
zaczyna sie od 1100 do 1200 obrotów poniżej go nie słyszę powyżej też. Dźwięk słyszalny niezależnie czy jadę czy stoję

Mam dokładnie to samo, dzwoni obluzowana blacha osłony wydechu.


Trochę mnie uspokoiłeś :)

gzesiolek - 31-12-2012, 15:20

U mnie blaszke oslony wydechu dokrecalem i to na samym poczatku... sam nausznie wysledzilem...

ale nie bylo tego czuc na pedale gazu... chyba ze to sila sugestii...

karloscube - 04-01-2013, 15:41

w moim nowym lancerku po ok 700km zaczeło skrzypiec zawieszenie :/ objaw tylko w czasie przejeżdzania przez "leżących policjantów" i tym podobne przy małych predkościach ... serwisant stwierdził że owszem skrzypi ale to może gdzies piasek po wjezdzie w kałuże itp. jeśli nie przejdzie przyjezdzac na warsztat ... no to po 1500km przyjechałem, serwisanci podmuchali, popsikali i przeszło :) po tygodniu znowu jakbym starym łóżkiem na kawęznik wjeżdzał :evil: umawiam sie znowu i koles mowi, że w takim razie auto trzeba przejrzec dokładniej i troszke to potrwa ... pytam o auto zastępcze, owszem jest ale 20pln za godzine albo 130 pln za dobę :shock: to po to kupiłem nowe auto żeby po serwisach jezdzić i za zastępcze płacić :?
Luk - 04-01-2013, 15:48

karloscube napisał/a:
koles mowi, że w takim razie auto trzeba przejrzec dokładniej i troszke to potrwa ...

A i tak nic nie zrobią, wszystko to doraźne środki. Zacznie Ci znowu skrzypieć po paru tygodniach/miesiącach. Żeby było dobrze na stałe, trzeba podobno wymienić amortyzatory. Mi skrzypi od 4-ech lat :)

April77 - 04-01-2013, 16:21

karloscube,
Mam lancera 4 lata i 70 tyś przebiegu. Walczyłem z zawieszeniem dość długo. Jeśli nie chcesz żeby skrzypiało DOKŁADNIE umyj podwozie. Na stacjach bezdotykowych łatwo to zrobić, kola skręcone na maxa w jedną stronę i dokładnie umyj nadkola, SPRĘŻYNY i "dolną" półkę (tam gdzie są gumy od stabilizatora) a z tyłu trzeba się schylić i dokładnie umyć całe zawieszenie i sprężyny. NA 100% POMOŻE
Jeżeli masz stuki to może być wina amortyzatorów ale jeżeli skrzypi to tylko syf z polskich dróg.

[ Dodano: 04-01-2013, 16:26 ]
Luk,
Stuki to amortyzatory (oczywiście przy założeniu że wszystko sprawne),
skrzypienie to piach w podwoziu!!!

Lucas123w - 04-01-2013, 18:13

April77 napisał/a:
karloscube,
Mam lancera 4 lata i 70 tyś przebiegu. Walczyłem z zawieszeniem dość długo. Jeśli nie chcesz żeby skrzypiało DOKŁADNIE umyj podwozie. Na stacjach bezdotykowych łatwo to zrobić, kola skręcone na maxa w jedną stronę i dokładnie umyj nadkola, SPRĘŻYNY i "dolną" półkę (tam gdzie są gumy od stabilizatora) a z tyłu trzeba się schylić i dokładnie umyć całe zawieszenie i sprężyny. NA 100% POMOŻE
Jeżeli masz stuki to może być wina amortyzatorów ale jeżeli skrzypi to tylko syf z polskich dróg.

[ Dodano: 04-01-2013, 16:26 ]
Luk,
Stuki to amortyzatory (oczywiście przy założeniu że wszystko sprawne),
skrzypienie to piach w podwoziu!!!



100% racji, mi też tył na leżących pajacach skrzypiał (bardziej coś jak by ocierało).
Dzisiaj podjechałem umyć auto na bez dotyk, pod ciśnieniem umyłem dokładnie wnęki nadkoli, sprężyny przód, tył i jak ręką odjął.

Wniosek jest jeden że nasze zapyziałe od syfu ulice nie mają dobrego wpływu na zawieszenie. Zostaje tylko od czasu do czasu przemyć i po kłopocie.

Luk - 04-01-2013, 21:16

April77 napisał/a:
Stuki to amortyzatory (oczywiście przy założeniu że wszystko sprawne),
skrzypienie to piach w podwoziu!!!

Opierałem się na przypadku kolegi z forum (nie pamiętam kto), który miał notorycznie problem ze skrzypieniem, aż w ASO zagranicznym wymienili mu amortyzatory na gwarancji i problem zniknął.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group