[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik
Magnus - 05-12-2013, 19:36
Na pewno nie szuranie Tak chodzi mi o stuki, może bardziej przybliżę w trasie żadne stuki nie występują, tylko jazda po nierównościach z prędkością 20-30 km/h bądź przejazd przez progi z prędkością 5-10 km/h
Zbigi - 05-12-2013, 21:29
Magnus napisał/a: | Na pewno nie szuranie Tak chodzi mi o stuki, może bardziej przybliżę w trasie żadne stuki nie występują, tylko jazda po nierównościach z prędkością 20-30 km/h bądź przejazd przez progi z prędkością 5-10 km/h |
Miałem w Lancerku to samo tylko z przodu. Jeśli nie ma żadnych luzów w zawieszeniu to mogą to być stukające amortyzatory. Sprawność mogą mieć doskonałą, ale coś tam jest nie tak i stukają. U nas w Polsce w ASO spławiają natychmiast klienta. Wiem to bo mnie wielokrotnie olano twierdząc, że ten typ może tak mieć i nie należy się tym przejmować. Ktoś już na tym forum już pisał, że w takim przypadku za granicą nie robią problemów z wymianą amorków na nowe. Tam podejście ASO jest takie, żeby klient był zadowolony bo w sprawnych samochodach Mitsubishi nic nie ma prawa stukać.
Trik - 05-12-2013, 23:43
Cytat: | 2. Czy owe tuleje mogę gdzieś znaleźć na necie czy tylko zostaje serwis? ( serwisu chciałbym uniknąć) | To ile Ci za te tuleje policzyli, że chcesz uniknąć serwisu?
Ostatnio wymieniłem tuleje stabilizatora tylnego, za bagatela 29pln brutto sztuka.
tomaszekk7 - 06-12-2013, 09:00 Temat postu: Re: Dziwne stuki w zawieszeniu Kolega Zbigi co do pukających amortyzatorów ma rację. Niestety w moim Lancerze też to występuje. Nic z tym tematem nie robię bo amortyzatory mają dobrą sprawność. Co do tulei
sprawdź ofertę firmy FEBEST . Oni mają duży wybór części do zawieszenia tutaj link:
http://fe-best.de/
toomi1982 - 06-12-2013, 09:18
Potwierdzam. Mam nowego lancelota i już dwa razy byłem w ASO ze stukami, szuraniami, skrzypieniem w zawieszeniu. Za każdym razem powiedzieli,że coś tam przesmarowali i powinno się uspokoić. Gdyby to jednak nie ustąpiło to mam się nie przejmować, bo zawieszenie jest nowe w idealnym stanie i musi się uleżeć. Jak dla mnie to stek bzdur, ale niestety podejście polskiego ASO jest takie a nie inne.
RalfPi - 06-12-2013, 11:35
A dlaczego stek bzdur!?
Przecież jeżeli diagnosta mówi, że zawieszenie jest sprawne... to co możesz dyskutować z mechanikiem... nie będąc mechanikiem
No chyba, ze jesteś... Ja wiem tylko tyle: Nie należy się zbytnio wsłuchiwać i zbytnio przejmować!
Samochód zaprojektowany jest do jazdy.. A nie do tego, żeby był bezszelestny. Mnie oczywiście też drażnią drobiazgi, ale z czasem coraz mniej się tym przejmuję!
sla - 06-12-2013, 11:49
Nie słyszałem jeszcze żeby samochody były zaprojektowane tak żeby coś w nich stukało.
W takim razie jadę do serwisu, bo u mnie jest kompletna cisza.
Zbigi napisał/a: | w sprawnych samochodach Mitsubishi nic nie ma prawa stukać. |
Ja nawet tą regułą objąłbym wszystkie marki
marcowoj - 06-12-2013, 12:04
RalfPi napisał/a: | Nie należy się zbytnio wsłuchiwać i zbytnio przejmować |
Lepiej posłuchać muzyki
April77 - 06-12-2013, 13:24
U mnie stukały przednie amortyzatory. Wymieniłem je na KYBy(przy około 60 tys) i znów zaczęły stukać - po przeszło roku. Oryginalne tez ponoć KYBa
Teraz mam 85 tys i wymieniłem na Monroe. Na razie ok.
A dla ciekawości - wymieniłem je Auto Kraku i po przeszło roku uznali gwarancje i zwrócili kasę za reklamowane amortyzatory KAYBa. Jestem super szczęśliwy
toomi1982 - 06-12-2013, 13:53
Cytat: | Samochód zaprojektowany jest do jazdy.. A nie do tego, żeby był bezszelestny. |
Nie zgadzam się z tym. Samochód nowy nie powinien skrzypieć jak stary tapczan. Przesiadłem się z siedmioletniego hyundaia, w którym nic nie skrzypiało. Bolał go co prawda uraz jakiego doznał za czasów poprzedniego właściciela , ale o stukaniu czy skrzypieniu zawieszenia nie było mowy
Jutro mam trzecie podejście gwarancyjne. Uwierzcie mi u mnie naprawdę straszliwie skrzypi. Nie mogę tego wytrzymać. Zabija mi to całą przyjemność z jazdy i delektowania się nowym nabytkiem.
marcowoj - 06-12-2013, 14:00
toomi1982 napisał/a: | Cytat: | Samochód zaprojektowany jest do jazdy.. A nie do tego, żeby był bezszelestny. |
Nie zgadzam się z tym. Samochód nowy nie powinien skrzypieć jak stary tapczan. Przesiadłem się z siedmioletniego hyundaia, w którym nic nie skrzypiało. Bolał go co prawda uraz jakiego doznał za czasów poprzedniego właściciela , ale o stukaniu czy skrzypieniu zawieszenia nie było mowy
Jutro mam trzecie podejście gwarancyjne. Uwierzcie mi u mnie naprawdę straszliwie skrzypi. Nie mogę tego wytrzymać. Zabija mi to całą przyjemność z jazdy i delektowania się nowym nabytkiem. |
Dziwne ja od lutego jeżdżę i nic nie słychać n arazie nawet w czasie jazdy przez progi zwalniające. Może jak będą mrozy to się ujawni skrzypienie.
pablo diablo - 06-12-2013, 14:56
[quote="marcowoj"][quote="toomi1982"] Cytat: |
Dziwne ja od lutego jeżdżę i nic nie słychać n arazie nawet w czasie jazdy przez progi zwalniające. Może jak będą mrozy to się ujawni skrzypienie. |
Ja przez 3 lata jazdy od nowości skrzypienie zawieszenia pojawia się tylko w przejedzie przez progi w niższych temperaturach a tak to spokój
Magnus - 06-12-2013, 17:35
Cytat: | To ile Ci za te tuleje policzyli, że chcesz uniknąć serwisu?
Ostatnio wymieniłem tuleje stabilizatora tylnego, za bagatela 29pln brutto sztuka. |
Wizyta 100 zł + robocizna+tuleje liczę że będę zmuszony wyjąć około 500 zł, a chce uniknąć ponieważ mam kolegę mechaniora który za free mi wymieni Trzeba ciąć koszty gdzie się tylko da
Za tuleje stabilizatora płaciłem 50 zł szt ;<
Mógłby ktoś podesłać link do jakiś tulei wahacza wzdłużnego ? Mam na myśli te które stykają się z kabiną/podwoziem( o ile dobrze pamiętam)
Trik - 06-12-2013, 23:50
http://www.iparts.pl/auto...394-100572.html
mazin - 07-12-2013, 11:52
A czy ktoś z Was próbował poliuretanowych?
Zastanawiam sie (nie teraz, bo jeszcze nie ma potrzeby, ale w przyszłości)
poliuretany
|
|
|