[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik
Magnus - 21-12-2013, 20:51
Tuleje wymienione, amortyzatory sprawdzone po 70% mają a stuki dalej są Lecz będę musiał się przyzwyczaić. Wielkie dzięki za pomoc
SLK - 22-12-2013, 12:34
Problem może polegać na tym, że z wadliwego amora wycieka olej, przez co nie tłumi tych drobnych nierówności (nie do wykrycia przez żaden sprzęt diagnostyczny!). A widać to na amortyzatorze, na którym jest tłusty wyciek (uwaga! dealer wciska ciemnotę, że w fabryce specjalnie go na zewnątrz smarują!).
W nowym Colcie (amortyzatory Sachsa) przy niskich temperaturach, przy małej prędkości i na małych nierównościach jezdni było słyszalne dość wyraźnie regularne postukiwanie (im zimniej tym bardziej). W lecie nie było słychać żadnych stuków i przy mocno rozgrzanym samochodzie w zimie. Serwis przez 2 lata bronił się ze wszystkich stron, ale w końcu uległ i wymienił amortyzatory. Po czym wreszcie nastała błoga cisza...
Jeśli stukanie będzie najgłośniejsze w silne mrozy, wtedy trzeba udać się do serwisu zimnym samochodem, aby mechanik mógł sam się przekonać.
Bjjfan - 22-12-2013, 23:12
SLK napisał/a: | P
W nowym Colcie (amortyzatory Sachsa) przy niskich temperaturach, przy małej prędkości i na małych nierównościach jezdni było słyszalne dość wyraźnie regularne postukiwanie (im zimniej tym bardziej). W lecie nie było słychać żadnych stuków i przy mocno rozgrzanym samochodzie w zimie. |
Niestety w moim trzymiesięcznym lanselocie również przy temperaturach w okolicy 0 stopni na progach słychać zawieszenie, podobnie dzieje się przy mocnym skręceniu kół, wrrr
Poczekam na większe mrozy i podjadę do serwisu.
gambler - 01-04-2014, 21:14
Który dokładnie wąż się odłącza żeby cały płyn zszedł, wlałem 4 litry po spuszczeniu z chłodnicy zielonego borygo ale to glikol propylenowy i z tego co na forum wyczytałem to zły płyn zalałem.
Który płyn z borygo powinienem zalać?
DjQuest - 07-04-2014, 12:11
Ktos podpowie ile płynu wchodzi do silnika 1,5 ?
Trik - 07-04-2014, 22:50
do 1.5 wchodzi 6L
irhabi - 07-04-2014, 22:52
Mam podobny problem i wymienione zostały już łączniki stabilizatora tylne oraz wspomniana tuleja. Łączniki pewnie jeszcze przez jakiś czas by posłużyły, ale mimo wszystko zostały wymienione. Niestety zmiany nie rozwiązały problemu. Natomiast najprawdopodobniej znamy przyczynę, a mianowicie luzy w jarzmie zacisku. Prowadnice były wymienione pół roku temu więc one są ok. Jarzmo zostanie wymienione na dniach i wtedy się okaże czy to właśnie tu tkwi problem, choć jest to w 99% pewne. Wystarczy dotknąć się do zacisku i trochę nim poruszać, żeby zauważyć, że ma luzy, które powodują stuki. W trasie również łatwo to sprawdzić, ponieważ przy wolnej jeździe (20-30km/h), gdzie stuki są najbardziej odczuwalne, wystarczy lekko wcisnąć hamulec, dzięki czemu zacisk zaczyna pracować, luz nie występuje i nie ma żadnych stuków.
lurek - 08-04-2014, 09:08
u mnie właśnie latające zaciski oraz zużyte gumy stabilizatora waliły niemiłosiernie, szczególnie na poniemieckiej kostce wrocławskiej
wymieniono gumy, naprawiono zaciski i .... cisza
suchysusz - 09-04-2014, 11:39
Witajce, chciałbym prosić Was o porade w sprawie mojego Lancera.
Rocznik 2011, mam go od nowości. Aktualny przebieg to 36 000. Właściwie od początku, przy każdej wizycie w serwsie zgłaszałem problemy z hałasującym i skrzypiącym zawieszeniem. Za każdym razem kończyło się na "smarowaniu". Na przeglądzie po 2 latach (jesień 2013), tylne amortyzatory zostały zakwalifikowane do wymiany gwarancyjnej (z powodu stuków).
Amortyzatory zostały wymienione po kilku miesiącach załatwiania. W między czasie z przodu, z lewej strony zaczeły dochodzić wyraźne stuki przy każdej większej nierówności. Na początku mówiono mi że wszystko jest w porząku. Po kolejnej wizycie stwierdzono wyciek z lewego amortyzatora. Został on zakwalifikowany do wymiany ale UWAGA, tylko ten jeden.
Czy to w ogóle jest dopuszczalne? Serwis twierdzi że tak, ponieważ sprawność jest ciągle dobra (prawy podobno 62%). Przejrzałem strony producentów amortyzatorów i wszędzie jest mowa o wymianie tylko parami (lub wymianie jednego gdy przebieg jest mniejszy niż 5 k km).
Czy ktoś ma doświadczenia z taką sytuacją? Czy jest możliwość odwołania sie od decyzji importera?
superges - 06-09-2014, 08:53
W ostatnim czasie zrobiłem sporo km i muszę powymieniać wszystkie płyny, olej mam już wybrany i płyn hamulcowy również ale mam problem z płynem do chłodnicy. Jaki polecacie? Czy może być to zwykłe borygo? czy lepiej kupić coś innego, lepszego?
tyku - 06-09-2014, 12:17
superges, Ja kupuję i zalewam : Millers Oils Alpine Antifreeze Extend Red.
Rozcieńczenie 50% z wodą destylowaną : zamarza przy -37 stopniach C.
Kolor jak sama nazwa wskazuje: czerwony (po rozcieńczeniu wydaje się być różowy).
http://www.millersoils.pl...ifreeze-extend/
superges - 08-09-2014, 08:19
Dzięki wielkie za info, o to mi chodziło
Zastanawiam się ile tego kupić bo jak wynika z tego wątku do układu wchodzi 7 litrów ale ciężko będzie wlać więcej niż 5 litrów. Trochę szkoda wywalać kasę na 5 litrowy baniak bo z niego wyjdzie za dużo tego płynu a jeśli kupie bańke 2 litrową to może braknąć :/
tyku - 08-09-2014, 11:12
superges, Kup sobie 2x2L i podjedź do takiego serwisu lub mechanika, który wymieni cały płyn. ASO jakoś z tym sobie poradzić nie może.
superges - 09-09-2014, 08:56
a ewentulnie bez rozcieńczania można to wlać ?:P
tyku - 09-09-2014, 10:44
superges napisał/a: | a ewentulnie bez rozcieńczania można to wlać ?:P |
Bez rozcieńczania nie można wlać (można uzupełnić samym płynem jeżeli temperatura zamarzania nie będzie dostosowana do panujących warunków atmosferycznych w danej strefie klimatycznej).
To jest koncentrat płynu chłodniczego.
Temperatura zamarzania zależna od stopnia rozcieńczenia z wodą:
-rozcieńczenie 33% z wodą: zamarza przy -20 stopniach C
-rozcieńczenie 50% z wodą: zamarza przy -37 stopniach C (zalecane w naszej strefie klimatycznej).
GLIKOMETREM sprawdzisz temperaturę zamarzania płynu chłodniczego, gdybyś nie był pewien.
http://www.prestone.pl/pr...o-chlodnic.html
|
|
|