[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Płyn chłodzący silnik
Arczi89 - 15-05-2015, 21:09
Ja zalalem prestone i jeżdżę 2 lata już.
lobuzek - 26-06-2015, 22:36
W moim przypadku pojawiło się chrupanie w lewym łożysko Macphersona przy wolnej jeździe i skręcie, ew. delikatnym hamowaniu. Zaznaczam, że auto myję prawie codziennie więc nie ma mowy o syfie kisnącym w elementach zawieszenia.
Zaprzyjaźnione ASO w Tarnowie bez szemrania zakwalifikowało do wymiany oba łożyska i początkiem lipca jak tylko dychnę w pracy jadę na wymianę. Drobiazg, ale mnie denerwował, bo jestem wyjątkowo uczulony na niepożądane głosy.
RalfPi - 05-09-2015, 21:57
Nie wiedziałem gdzie napisać - dzisiaj miałem awaryjny wjazda na pas zieleni z prędkości 40km/h - Mitsubishi Lancer ma wypasione zawieszenie.. Dla pewności wezmę go na szarpak w poniedziałek na serwisie - tak czy siak - 96kkm bez problemów.
lobuzek - 06-09-2015, 10:40
Po takiej akcji można mieć fotel kierowcy do prania
Dobrze że nic się nie stało, ale lepiej sprawdź zbieżność, bo mogłeś coś przekosić w zawieszeniu.
cybermitsu - 07-09-2015, 09:43
Panowie moze wy macie pomysl... bo mi juz glowa puchnie od myslenia... skrzypienie (odglos gumowy nie metaliczny) lewy przod. Po wymianie sprezyn (i to obstawiam jako winowajce poniewaz pokryte sa tulejami zabezpieczjacymi) pojawilo sie skrzypienie na nierownowsciach poprzecznych. Cale zawieszenie przejrzane 10000000 razy szarpaki nic nie wykazany sciezka podobnie, amory sprawne 80%+ wszystkie gumy + lozyska kolumn wymienione, laczniki ok, koncowki drazkow tez, tuleje cale... Chlopaki z warsztatu Mitsumaniakow w wawie auto przejrzeli 4 razy i nic nie ma. Mi witki opadaja. I chyba musze zainwestowac w stopery. Wazna rzecz sprzyny to eibach obnizajace 25 i 30mm. Brak mi juz pomyslow wiec moze wy cos podrzucicie.
RalfPi - 07-09-2015, 09:57
cybermitsu napisał/a: | Brak mi juz pomyslow wiec moze wy cos podrzucicie. |
kup stopery/ włącz radio - krótko mówiąc "daj se siana" - lancer ma to do siebie, że skrzypi, ale technicznie jest w 100% sprawny - jak to powiedział mi dziś rano mechanik: "na zawieszeniu w Lancerach, to my nie zarabiamy"
lobuzek napisał/a: | Po takiej akcji można mieć fotel kierowcy do prania |
Powiem szczerze, że do tej pory mam uraz :/
lobuzek napisał/a: | mogłeś coś przekosić w zawieszeniu. |
Robiłem test łosia, skręt na ręcznym.. delikatne hopki przy 40km/h + prędkości autostradowe - niby nic się nie dzieje, więc odpuściłem temat - myślisz, że byłby jakieś objawy (czy zjechane bieżnik po 5kkm ?)
lobuzek - 07-09-2015, 10:49
Samemu nie wyczujesz delikatnego rozjechania zbieżności. Wyczuwalne jest naprawdę duże odstępstwo od normy. Nie zaszkodzi tak czy inaczej sprawdzić zbieżność. Ja sprawdzam minimum raz w sezonie.
zonek95 - 07-09-2015, 12:57
do lobuzek, napisz proszę jak z tą wymianą, czy dalej obserwujesz chrupanie. Ile cię to wyniosło w aso, czy miałeś swój zestaw naprawczy?.Mam podobne objawy z lewej strony przy skręcie do bramy, gdzie jest nierówność, wtedy się to odzywa. Na przeglądzie w aso zgłaszałem ale nic nie znaleźli. Przed aso byłem na stacji diagnostycznej na ścieżce i też nic nie znaleźli. Podejrzewam łożysko amortyzatora.
lobuzek - 07-09-2015, 13:45
Łożyska wymienione. Dopóki było gorąco to mimo wymiany dalej chrupało. Byłem u zaufanego mechanika i po podniesieniu samochodu wyszło, że zapieczony jest drążek kierowniczy po stronie pasażera. Po delikatnym rozruszaniu problem zniknął, tym bardziej że zrobiło się chłodniej. Zgłoszę to na przeglądzie za 3 tygodnie i zobaczymy co wyjdzie. Tak czy inaczej - mam nowe łożyska i to jest plus
cybermitsu - 08-09-2015, 16:39
U mnie odwrotnie nie chrupalo jak bylo goraco a teraz przy nizszych temp. slychac to diabelstwo.
Taipan - 08-09-2015, 19:04
cybermitsu napisał/a: | U mnie odwrotnie nie chrupalo jak bylo goraco a teraz przy nizszych temp. slychac to diabelstwo. |
Też tak mam. jak były upały to nic nie było słychać na nierównościach. Teraz jak zrobiło sie chłodniej to na tych samych nierównościach już słychać. Mnie to w sumie jakoś specjalnie nie przeszkadza, no ale widocznie mamy te same objawy.
lurek - 08-09-2015, 20:02
W Aso powiedzieli mi że "ten typ tak ma", przy przeglądzie smarują klientom gumy stabilizatorów i ponoć pomaga, do kolejnego roku
RalfPi - 08-09-2015, 20:53
wszystko już było 100 razy napisane - myjta nadkola i McPhersony (w szczegółnosci po zimie).
Smarowanie też pomaga - jak tam jakoś tego skrzypienia już nie zauważam i takie detale po prawie 100kkm mam.. w poważaniu.
Jak samochód przechodzi przegląd techniczny i pasażerowie nie zatykają uszu, to jest ok
PS Swoją drogą coraz mocniej traktuje Lancera różnymi hopkami i skrzypienia nie mam :O może jest to recepta na powodzenie z zawieszeniem?
tyku - 08-09-2015, 21:10
Cytat: | PS Swoją drogą coraz mocniej traktuje Lancera różnymi hopkami i skrzypienia nie mam :O może jest to recepta na powodzenie z zawieszeniem? |
RalfPi, Twój lancerek jest wyjątkowy.
Nie dziwię się, że kolegów denerwuje skrzypienie.
Ja podczas wymiany kół (dwa razy w roku), używam kompresora do oczyszczania z piasku mocowania sprężyn.
Tak jak RalfPi, pisze, myć na myjni systematycznie okolice sprężyn.
lobuzek - 09-09-2015, 10:52
Samochód myję co najmniej raz w tygodniu i zawsze oczyszczam okolice kolumn zawieszenia. Chrupanie nie pochodziło od łożysk, tylko od czego innego.
|
|
|