Outlander I Ogólne - Outlander 2.0T
Jackie - 06-07-2006, 10:26
minio,
a) Witam na forum!
b) Gratuluję wyboru samochodu
c) Spalanie nico Ci spadnie po "wypaleniu" katalizatora.
Pisz cały czas o swoich spostrzeżeniach.
Anonymous - 06-07-2006, 12:07
mam dwie wersje jeśli chodzi o nowego outlandera. Jedna to ,ze stary bedzie produkowany równolegle z nowym w związku z tym, że są to auto mierzące w rózne grupy odbiorców ( wersja wg. mnie mało prawdopodobna) druga wersja, ze nowy zastąpi stary czyli outlander stanie się RAV-ką czyli zupełnie bez sensu. Ten outek ma charakter dlatego go kupiłem ale rozumiem, że po drugiej stronie oceanu gdzie w dobrym guscie są plastikowe kwiaty, dziwne połaczenia kolorów i samochody jak z koszmarnego snu outek może się nie podobać. Uwaga na rynek już po wakacjach 2007 wchodzi nowa Vitara? RaVka? CRV? tfu przepraszam outlander - profanacja nazwy obecnego outk-a.
[ Dodano: 12-07-2006, 22:57 ]
Pierwszy tysiak km pękł. Niestety w mieście i niestety przy upałach bliskich 40 stopni. Spalanie wg. komputera 15, 8 l/10. wg. tradycyjnych wyliczeń od 12, 8 w pierwszym okresie jak byłem delikatniejszy do 14,2 w dugim jak zdażyło mi się pociągnąc go na obrotach nie raz i nie dwa. Ogólnie Misiek w porzo, zwraca uwagę na ulicy ( mimo upływu lat) niestety coś skrzypi w desce od czasu do czasu. W lagunie zaczeło skrzypieć dopiero po upływie roku. Mam nadzieję ze odnajde tego "swierszcza". Wrazenia z jazdy niesamowite warte tego spalania. Misiek był chyba najlepszym wyborem osiągi/jakość/cena polecam
Anonymous - 22-07-2006, 19:44 Temat postu: zwiekszenie mocy...???? Witam serdecznie
Stoje przed wielkim dylematem , outlander 2.0 T czy Forester 2,5 T ....
Ojciec ma od roku outlanderka, wiec mialem okazje nim posmigac - powiem szczerze, ze autko jezdzi bardzo przyzwoicie . Ojciec jest bardzo zadowolony, ale na moje nieszczescie w piatek wsiadlem do forysia...Kurcze jezdzilem tylko 15 min ale wrazenia niesamowite. Jest znaczna roznica w dynamice pomiedzy tymi dwoma autkami ( 6 s i 7,7 s - faktycznie odczuwalne ). W srodku, w subaru, w maksymalnej opcji jest wedlug mnie rowniez lepiej, ladniej i przytulniej, ale w Misiu rowniez jest prawie wszystko co potrzeba. Oczywiscie waznym aspektem jest rowniez cena , 158 tys ( w wakacyjnej promocji ) za forysia w porownaniu do 117 tys. outlanderka to sporo! No i najwazniejsze wyglad zewnetrzny. Outlanderek jest po prostu piekny cudny i co najwazniejsze nie spotykany na naszych polskich drogach a forys..... ehh nie bede za duzo pisal, jest po prostu brzydki. ( oczywiscie jest to subiektywne zdanie) .
No i wlasnie tak sie zastanawiam zeby podniesc moc w outlanderku ( tak spokojnie mozna do okolo 240 KM ), ale autka traci wtedy gwarancje. Czy ktos moze cos takiego robil, czy ktos wie jak to zrobic aby nie stracic gwarancji??? Jakbym mial do dyspozycji taka moc to przez sekunde nawet bym sie nie zastanawial.
A teraz cos o walorach autka.
Na autostradzie w niemczech autko szlo lekko 210 km/h ( cale zaladowane ) ale spalnie zblizylo sie do 20l . W miescie jak jezdzi ojciec autko pali okolo 13-14 l . Podejrzewam ze przy normalnej mlodzienczej "nodze" autko zadowoli sie 16-17 l . Ok troche sie rozpisalem, ale jestem lekko podniecony zakupem
Z gory dziekuje za ewentualne odpowiedzi.
Pozdrawiam wszystkich mitsumaniakow.
JCH - 22-07-2006, 21:04
dzardzi napisał/a: | Stoje przed wielkim dylematem , outlander 2.0 T czy Forester 2,5 T .... |
Outlanderów ci u nas na palcach jednej ręki, do tego jeszcze sezon ogórkowy - ludzie na wakacjach. Przydałby się Jackie - ale akurat się urlopuje. Skoro mówisz, że Foryś brzydki to go nie bierz - co będziesz brzydkim autem jeździł A tak na poważnie to o Forysia zapytaj na Forum Subaru a jesli Ci się nie spieszy to poczekaj na powrót Jackiego i z nim pogadaj o walorach obudwu aut.
Mnie osobiście te 1,7 sek nie robiłoby różnicy .... i 40 tysi w kieszeni
Anonymous - 23-07-2006, 02:20 Temat postu: Re: zwiekszenie mocy...????
dzardzi napisał/a: | No i wlasnie tak sie zastanawiam zeby podniesc moc w outlanderku ( tak spokojnie mozna do okolo 240 KM ), ale autka traci wtedy gwarancje. Czy ktos moze cos takiego robil, czy ktos wie jak to zrobic aby nie stracic gwarancji??? Jakbym mial do dyspozycji taka moc to przez sekunde nawet bym sie nie zastanawial. |
Możesz zrobić dwie rzeczy:
1. Zadzwoń do Mitsubishi i zapytaj o chip tuning.
2. W Warszawie chyba AutoGT (ASO) się specjalizuje w tuningowaniu Evo. Zapytaj ich bo ponoć Outlander i Evo to prawie bliźniaki
Pozdrawiam
Anonymous - 23-07-2006, 19:18
Oczywiscie telefon do salonu mitsubishi juz dawno wykonalem i wiem ze oni nie podnosza mocy o kazda wlasna ingerencja prowadzi do utraty gwarancji.
Podejrzewam jednak, ze ludziska cos beda kombinowac ( wkoncu Polak potrafi), wiec czekam na pomysly .
Pozdro
Anonymous - 24-07-2006, 10:51
dzardzi napisał/a: | Oczywiscie telefon do salonu mitsubishi juz dawno wykonalem i wiem ze oni nie podnosza mocy o kazda wlasna ingerencja prowadzi do utraty gwarancji.
Podejrzewam jednak, ze ludziska cos beda kombinowac ( wkoncu Polak potrafi), wiec czekam na pomysly .
Pozdro |
AutoGT wykonuje takie modyfikacje. W końcu silnik mamy taki sam jak w EVO VIII, tylko turbo jest mniejsze.
Też zastanawiam się nad podniesieniem mocy. Martwi mnie tylko możliwość utraty gwarancji
Hubeeert - 24-07-2006, 12:55
remigiusz napisał/a: | W końcu silnik mamy taki sam jak w EVO VIII, tylko turbo jest mniejsze. |
Silnik z zewnątrz macie taki sam. To znaczy blok. Reszta łącznie z turbosprężarką jest inna.
Anonymous - 24-07-2006, 14:25
Hubeeert napisał/a: | Silnik z zewnątrz macie taki sam. To znaczy blok. Reszta łącznie z turbosprężarką jest inna. |
Hmm, jak kupowałem swojego Outlandera w AutoGT to powiedzieli mi, że to jest ten sam silnik, różni się tylko turbosprężarką.
Hubeeert - 24-07-2006, 14:29
remigiusz, to Cię okłamali. Zresztą nie Ciebie pierwszego.
Inne tłoki, korbowody. Nie pamiętam jak z wałem i zaworami. Ale coś mi dzwoni.
Intercooler masz na silniku - to tez jest różnica. Turbina jest mniejsza
I jeszcze trochę dupereli.
To nie jest ten sam silnik.
Ale - uwaga - spokojnie można go te 15-20% krętnąć. Tyle że z tego co wiem już nie na gwarancji.
Anonymous - 24-07-2006, 17:52
heh... faktycznie troszeczke rozmineli sie z prawda....
Wiem ze otlanderka tak na spokojnie mozna podkrecic do okolo 240 KM, pozniej to juz troche strach o turbinke itd....
Anonymous - 25-07-2006, 00:30
po pierwsze brzydsze (jak sam piszesz) auto za ponad 40 000 więcej? Tyle nas otacza brzydkich rzeczy , że kupowanie brzydkiego samochodu za prawie 160 000 to lekka przesada. Czy 1,5 sekundy jest warte dla Ciebie 40 000 PLN? Ile razy w polskich (nawet na autostradach) warunkach drogowych wykorzystasz te 240 KM po tuningu? Czy warto ryzykować gwarancję? Wiem miski się nie psują ale prawo Murphyego działa. Wierz mi ze jak sie już popsuje to naprawa boli oj boli. Jestem estetą i wybór jest prosty ładny Outlander z przyzwoitym silnikiem, wyposażeniem w dobrej cenie. Spalanie w moim 2 T w cyklu mieszanym miasto Warszawa - trasa Gdańsk- Warszawa x 2 ( korki!) ustabilizowało się na poziomie 12,8 . Latem przestaję jeżdzić do Gdańska bo to koszmar. Liczba imbecyli na drogach rośnie w postępie geometrycznym ( zarówno wśród TIR-owców jak i husarii dróg w 15 letnich BMK-ach i Golfach) - wyprzedzanie na zakretach gdy nic nie widać, pod górę, na podwójnej ciągłej - Boże nie spotkajmy takiego kretyna na drodze, na naszym pasie
Hubeeert - 25-07-2006, 08:57
dzardzi bierz Outlandera i się nie zastanawiaj za długo.
Estetyka
Outlander:Forester
1:0
Cena
1:0
Przestronność
1:0
Moc silnika
0:1
Spalanie
1:0
Razem:
4:1
Decyzja należy do Ciebie
Anonymous - 25-07-2006, 09:12
Nie wiem, jak jest w przypadku Outlandera, ale zdaje mi się, że w Czasie Tuningu człowiek z Auto GT wypowiadał się, że zwiększanie mocy w EVO IX nie powoduje utraty gwarancji (oczywiście pod warunkiem, że operację zwiększenie mocy wykonuje Auto GT). Może w Outlanderze jest tak samo? Myśle, że najlepiej byłoby po prostu zadzwonić i zapytać...
Hubeeert - 25-07-2006, 09:13
gregorbu, mówisz o pakietach GT. To nie to samo
|
|
|