yam1530 - 17-01-2009, 15:40
tommyc1 - 17-01-2009, 18:20 zawsze jak slysze/czytam "ropa" to sie lezka w oku kreci od wspomnien, bo to za komuny bylo popularne okreslenie...dzisiaj juz rzadko uzywane,wzbudza u mnie usmiech na twarzy, bo mnie "ropa" kojarzy sie z tym, co sie np w chorym zebie zbiera 
a co do zuzycia, moze sie nie ma powodu do stresu-zima chyba wiecej ciut pala diesle...ale ja ostatni raz dieslem jezdzilem...jakies 15 lat temu i moge juz nie pamietac akbi - 17-01-2009, 20:34
a jakie jest wspolczesne okreslenie tego paliwa? Mirek Jurek - 17-01-2009, 20:46
olej napedowy? Moze dizel? Slowa "ropa" to sie uzywalo za komuny 
Anonymous - 17-01-2009, 20:48 chyba disel ( fonetycznie pewnie dizel )na to wołają (zaraz się zrobi z tego OT) ale też nie jestem pewien dla mnie od zawsze była ropa i tak już pozostanie żeby nie było mi wychodzi głównie miasto i permanentnie w korkach ok 13 w porywach do 14l pb95 Matik608 - 17-01-2009, 21:31 gradio, ale Ty masz 2.5 a staniek, ma 2.0 i wyszlo 18litrow, wiec jak by na to nie patrzec to cos jest zle... w korkach przeciez jak stoisz na wolnych obrotach to nie powinien tyle ciagnac, jak bys sobie jakiegos drifta po miescie w nocy zrobil i trojka i ile fabryka dala czy cos to pewnie by potrafil tyle zjesc... mi 2.0 schodzi spokojnie do 8 litrow, w miescie wiadomo wiecej ale 2.0 18 litrow no to przegiecie jest.... myslalem ze bedzie gorzej z tym spalaniem w Galu jak kupowalem, teraz bym sie nad 2.5 zastanowil 
akbi - 18-01-2009, 14:01
olej napędowy owszem .... ale ...słyszałeś kiedyś o dziesięciu litrach "dizla" ?? 
Rafal_Szczecin - 18-01-2009, 14:15 trasa 740 pare km ( troche po miescie ) auto gal 2,5v6 predkosc ustawiona na tempomacie 160 ( autostrada w niemczech ) , spalanie 9,1
wilk88 - 18-01-2009, 15:18 Zamontowałem ostatnio w swoim Galu żarówki 100W (wcześniej miałem 55W). W jakim stopniu i czy w ogóle, ma to wpływ na spalanie? docencik87 - 18-01-2009, 15:31 Na spalanie może i nie, ale na stan kloszy jak najbardziej. Lepiej weź wyjmij te żarówki bo Tobie odbłyśniki zepsują, i załóż albo Philipsa BV, albo Osram Nightbraker. Nie wspominając już, że takich żarówek w Polsce nie można używać!! Kamil-2k - 18-01-2009, 15:33 Ja po 3 miesiącach użytkowania Gala jestem zadowolony ze spalania. Ostatnio na 55l przejechalem 500km -3/4 trasy po miescie:) Pozatym miałem wcześniej Mitsubishi Eclipse 1g potem zmieniłem na 2g silnik 2.0 (4g63) i moge śmiało stwierdzic, że Galant którego teraz mam (2.5V6) pali tyle samo co dwulitrówki w poprzednich moich Eclipsach:) wilk88 - 18-01-2009, 15:50 Nawet nie wiedziałem, że nie można używać 100W. Zdejmę je przy najbliższej okazji, ale ciekawi mnie w jaki sposób to niszczy klosze i jakie są późniejsze skutki uboczne? Jak ktoś mógł by mi odpowiedzieć na priv ( żeby nie zaśmiecać tematu), będę wdzięczny. staniek - 18-01-2009, 23:21 Chętnie bym porównał swój maksymalny wynik (18l/100km) z kimś, kto również miewa okazje podróżowania non-stop w korkach. U mnie średnia prędkość liczona z całego baku to ok. 11 km/godzinę. Korek mam od drzwi, do drzwi - nijak to się ma do 'normalnego' cyklu miejskiego. Chyba wózek widłowy ma podobne osiągnięcia 
Owczar - 18-01-2009, 23:38 Mój Galant spala średnio 8,5 litra ON na 100km. 80% w Warszawskich korkach. Na trasie prędkości znaczne, a po mieście raczej dynamiczne rozpędzanie Więc bez tragedii, tym bardziej, że najczęściej to krótkie odcinki.
mar111cin - 19-01-2009, 20:04 mój rekord to 21l gazu w poznańskich korkach ale silnik 2,5l i najprawdopodobniej sondy lambda do wymiany
|
||||||||||||||
