[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Nierówna praca silnika
madluke - 17-03-2015, 21:53
A u mnie kiła mogiła. Mam nowe świece, przewody regenerowany aparat z nową cewką i (od dzisiaj) z nową kopułką, z nowym palcem i caly czas P0301, czyli wypadający zapłon na 1cylindrze. Dzisiaj dodatkowo w drodze do Wrocławia raz wypadł na drugim cylindrze. Któraś z nowych rzeczy jest felerna. Tak myślę, że zamienię kable z 1 i 2 oraz wyjmę świecę z 1 i włożę w 4. Niestety muszę tak do Warszawy dojechać zanim coś zacznę.
Edit: A może szanowni forumowicze wiedzą, kto we Wrocławiu mógłby mi przeprowadzić taką operację?
komarsnk - 17-03-2015, 23:52
madluke, przecież we Wrocławiu masz Bartka (deejay) pod ręką
madluke - 18-03-2015, 00:12
Dzięki za pomoc, napisałem na PW. Może pomoże.
Juiceman - 18-03-2015, 06:12
Wracając do Wawy po drodze możesz wpaść na kasowanie błędów o ile masz gala po lifcie
madluke - 18-03-2015, 06:31
Dzięki . Mam na kompie ScanXL i ELMa. Odczytywałem i kasowałem na bieżąco, bo tak wiało, że nie wiedziałem czy to wiatr, czy silnik. Stąd też wiedziałem, że też wypadł na dwójce (P0302).
komarsnk - 18-03-2015, 12:04
madluke, a jeszcze takie pytanie: masz LPG?
madluke - 18-03-2015, 12:49
Nie mam. Rozmawiałem z Deeyaj-em. Ma nawał roboty, a taka przekładka o której wspomniałem to 1,5h roboty. Muszę się jutro doczłapać do Wawy i ogarnąć temat. Mam dziwne przeczucie, że to problem ze świecą.
komarsnk - 18-03-2015, 13:17
madluke napisał/a: | Mam dziwne przeczucie, że to problem ze świecą. |
No chyba tylko to pozostaje jeśli ich nie zmieniałeś... No albo nie do końca sprawny aparat ale tego byśmy nie chcieli...
madluke - 18-03-2015, 13:25
No własnie problem w tym, że wszystko jest zmienione z instalacji elektrycznej. Mam nowe świece i kable (przejechały 3k km do wystąpienia problemu), nową cewkę (przejechała 200 km do ponownego ujawnienia się problemu), nową kopułkę (przejechała 150 km do kolejnego ujawnienia się problemu w trasie) i nowy palce (przejechał 5 km - nie usunął problemu). Podejrzewam, że jedna ze świec jest trefna (Irydowe Denso), a może kabel felerny (NGK). To będzie w miarę łatwo zdiagnozować podmianką, tylko muszę zdemontować kolektor.
Juiceman - 18-03-2015, 15:34
Tam gdzie Bartek stacjonuje jest jeszcze warsztat RM - to możesz pytać o Radka w razie W.
elvis512 - 18-03-2015, 16:46
Podłączę się pod temat swoim: http://forum.mitsumaniaki...1383130#1383130
może jest w stanie ktoś pomóc?
madluke - 20-03-2015, 12:49
No i jest winowajca i dodatkowo kilka kwiatków wyszło. Wyciek oleju spod uszczelki świec w 1 cylindrze. Dodatkowe kwiatki to wyciek oleju spod uszczelki pokrywy zaworów i przebicia na każdej jednej świecy.
Dodam, że wymieniałem wszystko na początku grudnia - uszczelki pokrywy ori z ASO, uszczelki pod świece Febest oraz świece Denso PK20PR11.
Na razie nie mówię nic złego, bo świece wysyłam na reklamację i zobaczę jaka będzie odpowiedź - albo felerna partia mi się trafiła, albo spartolony montaż.
komarsnk - 20-03-2015, 22:35
madluke napisał/a: | albo spartolony montaż. |
Najprawdopodobniej tu jest pies pogrzebany bo ori uszczelki nie powinny cieknąć JEŚLI BYŁY POPRAWNIE ZAŁOŻONE, tzn. na dobrze oczyszczone i równe powierzchnie i dociśnięte odpowiednim momentem. Jak skręcisz za mocno to szybko się rozcieknie.
O uszczelniaczach Febest zdania nie mam ale mogły być nie najlepszej jakości.
A świece wystarczy wkręcić nie zachowując czystości porcelanki i już mamy problem gotowy...
madluke - 20-03-2015, 22:50
Dokładnie tak. Masakra.
Przy okazji dziękuję Wam komarsnk i Juiceman za pomoc w znalezieniu mechaników we Wrocławiu. Spotkałem i Bartka i Radka, niestety bardzo zajtych iż nie mieli wolnej ręki do użyczenia.
DanielBogusz - 20-11-2015, 20:35 Temat postu: [EA5A/W 2.5] Auto nierówno pracuje, bez mocy, przestał dział Witam. Galant zaczął szarpać na benzynie, brak mocy itd. , jednak na LPG działał idealnie. Ciężko przez to zapalał, ale na ciepłym silniku jeszcze dawał radę tym bardziej, że za chwilę przełączał się na gaz. Problem zaczął się następnego dnia rano na zimnym silniku. Auto nie chciało zapalić, ani na PB, ani awaryjnie na LPG. Wymieniłem filtr paliwa, który był dawno nie wymieniany i pompę paliwa. Auto odpala, ale pojawił się CHECK ENGINE (żółta kontrolka). Odpiąłem akumulator na pół godziny, błąd już się nie świeci, ale auto dalej byle jak pracuje. Szarpie, po naciśnięciu pedału gazu przygasa, ale jak się delikatnie rozgrzeje to można nim jechać (dalej bez mocy, ale delikatnie lepiej niż na zimnym). Tak jakby nie pracował na jednym cylindrze, jakby coś z wtryskiwaczem... Zatankowałem benzynę do pełna, dolałem też środek do czyszczenia wtryskiwaczy, ale jak wiadomo nic z tego. No i LPG przestał działać, włącza się i od razu przełącza na PB.
Jakieś podejrzenia?
|
|
|