To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxx] Świecąca kontrolka ABS

bieniak - 27-10-2010, 23:03

czekaj nie zakumałem???po odpaleniu silnika przez chwilkę może się palić ale grunt żeby zgasła:)jeżeli zgaśnie i nie zapala się podczas jazdu to wszystko jest oki
malina_drizzt - 27-10-2010, 23:13

Po przekręceniu kluczyka w pozycję ON kontrolka abs pali się chwilkę i gaśnie.
Po odpaleniu silnika gasną wszystkie kontrolki, a na nowo zapala się abs i świeci dłuższą chwilę.

bieniak - 27-10-2010, 23:23

no ale gaśnie czy nie jeżeli gaśnie to jest ok.wymrugaj błędy jak ich nie ma to jest ok.ABs przed każdym odpaleniem ma autotest i jeżeli jest wszystko ok to działa:)czasami są stare błędy zapisane w pamięci i wtedy trzeba je usunąć:)
Hugo - 27-10-2010, 23:59

malina_drizzt napisał/a:
kontrolka nadal się włącza na chwilkę po odpaleniu silnika sugerując błąd.
I nie gaśnie? U mnie też jak silnik odpali to jest jedyną kontrolką, która na ułamek sekundy mrugnie i momentalnie gaśnie. Ja nie widzę w tym nic złego. Tak raczej powinno być.
trampol - 01-12-2010, 00:56

Witam. Chcialbym sie podpiąć z moim problemem.
Gal nie byl jezdzony 2 dni. czyli po sniegu nie jezdzil i bylo wszystko ok. rano zlazlem do samochodu wymienic przedni halogen, bo padl. wlaczylem silnik by sie odmrozilo autko w miedzyczasie. zmienilem zarowke, wylaczylem auto i koniec. wieczorem wybralem sie w krotka trase, wsiadam do auta, odpalam, ruszylem moze przez nie uwage ze 20 cm z zaciagnietym recznym ;) . puscilem reczny, przejechalem z 50 m. i zauwazylem ze nie zgasla kontrolka abs. swieci sie ciagle, a abs oczywiscie nie dziala. hamowalem, wylaczalem i wlaczalem auto - nie pomoglo. czy ktos wie co nam dolega? :)

z gory dziekuje za pomoc, i przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z laptopa z dziwna klawiatura :)


ps. jeszcze jeden objaw. auto na zakretach, co prawda mamy snieg, ale tak strasznie zarzucalo dupa, ze czulem sie jakbym jechal po lodzie polonezem na letnich oponach. normalnie az sie zastanawialem, czy przypadkiem nie mam recznego zaciagnietego, a gdybym nie byl sam, to bym kogos poprosil, by zobaczyl czy mi sie w ogole kola tylne kreca. z predkosci 25 km/h skret o 90 stopni niemal zawsze musialem kontrowac. moze to ma cos wspolnego ?

Owczar - 01-12-2010, 13:10

Bardzo prawdopodobne, że ręczny przymarzł. Takie zarzucanie nie jest normalne. Zaznacz sobie kredą na oponie znak. Przejedź kawałek i zobacz. Ale może być tak, że ręczny nie trzyma cały czasem tylko w zależności od przyczepności.
Arturro-86 - 01-12-2010, 14:12

Owczar napisał/a:
Bardzo prawdopodobne, że ręczny przymarzł. Takie zarzucanie nie jest normalne. Zaznacz sobie kredą na oponie znak. Przejedź kawałek i zobacz. Ale może być tak, że ręczny nie trzyma cały czasem tylko w zależności od przyczepności.


trampol napisał/a:
ps. jeszcze jeden objaw. auto na zakretach, co prawda mamy snieg, ale tak strasznie zarzucalo dupa, ze czulem sie jakbym jechal po lodzie polonezem na letnich oponach. normalnie az sie zastanawialem, czy przypadkiem nie mam recznego zaciagnietego, a gdybym nie byl sam, to bym kogos poprosil, by zobaczyl czy mi sie w ogole kola tylne kreca. z predkosci 25 km/h skret o 90 stopni niemal zawsze musialem kontrowac. moze to ma cos wspolnego ?


Mam coś podobnego - czuję, że auto nie prowadzi się za pewnie, jakoś tak "zarzuca" tyłem - na asfalcie tego nie ma ale na śniegu się to czuje :doubt:
Jeśli to coś z ręcznym, to co należałoby zrobić :?: Trzeba ściągać zacisk :?:

Owczar - 01-12-2010, 14:26

Arturro-86, a zapala Ci się kontrolka ABS? Jeśli nie tzn, że ręczny raczej się nie blokuje. Możesz zawsze podnieść auto i zakręcić kołem sprawdzając czy stawia opór.
wilukce - 01-12-2010, 15:04

trampol napisał/a:
puscilem reczny, przejechalem z 50 m. i zauwazylem ze nie zgasla kontrolka abs. swieci sie ciagle, a abs oczywiscie nie dziala. hamowalem, wylaczalem i wlaczalem auto - nie pomoglo. czy ktos wie co nam dolega?


trampol, miałem to samo wczoraj :-)
Zaciągnąłem ręczny i kontrolka ABS się zapaliła. Prawdopodobnie mamy rozpieraki do wymiany. Ja zdjąłem koło i uderzyłem lekko kilka razy młotkiem. Szczęki puściły i kontrolka ABS zgasła. Oczywiście ABS działa na śniegu aż miło. Teraz już nie zaciągam ręcznego do wiosny. Zostawiam na P tylko ...

trampol - 01-12-2010, 16:08

Cześć!

Rano wsiadłem do auta, pomyślałem, że może za szybko wczoraj ruszyłem, czy coś... Poczekałem z kluczykiem w stacyjce, ZGASŁA kontrolka i wszystko git. Pojechałem później coś załatwić, wsiadam i TO SAMO. Znów świecąca ciągle kontrolka ABS. Nawet usłyszałem lekkie popiskiwanie w tylnym prawym kole, zwłaszcza przy ruszaniu. Jadąc 20 km/h wpadłem w poślizg na prostej drodze, puszczając pedał gazu auto nie reagowało, więc przetarłem delikatnie tylny zderzak o słupek. Przeczad. I wówczas pomyślałem właśnie o tym:

Owczar napisał/a:
Bardzo prawdopodobne, że ręczny przymarzł. (..) Ale może być tak, że ręczny nie trzyma cały czasem tylko w zależności od przyczepności.


Chyba tak to wygląda. Auto na asfalcie jedzie prawie pewnie, a tylko jak wjadę na zbitą łatę śniegu na asfalcie od razu "tańczy". Musze pojechać w ciepłe miejsce, zostawić aż się rozmrozi, i chyba do wiosny będę zostawiał auto na P. O ile to zamarznięty ręczny..

Owczar - 01-12-2010, 16:11

trampol, jutro będzie troszkę cieplej. Jak mi przymarzał ręczny to robiłem tak, że go puszczałem i zaciągałem jeszcze mocniej niż był. W praktyce chodziło o mocne i dynamiczne poruszanie dźwignią hamulca ręcznego. Przeważnie puszczał ;)
wilukce - 01-12-2010, 16:12

trampol napisał/a:
Nawet usłyszałem lekkie popiskiwanie w tylnym prawym kole, zwłaszcza przy ruszaniu.


Ręczny :-)

trampol - 01-12-2010, 16:22

Owczar, wilukce, czyli, mości Panowie ;) mówicie że ręczny. Ponieważ mam Galanta od 4 dni, i tak na poważnie to moje pierwsze auto, zadam jedno, może głupkowate pytanie. Czy jeśli to ręczny, to normalne, że świeci się ten ABS (tzn raz się świeci, a raz nie), no i że przestaje działać ?
Owczar - 01-12-2010, 16:26

Tak, to normalne. Jak uskuteczniam drifting na ręcznym to też mi się zapala kontrolka. Potem przeważnie sama gaśnie, ale czasem zatrzymuje się i gaszę auto na chwilę. Ale to też czasem nie pomaga. Jak Ci zblokuj któreś koło podczas jazdy to tak jest.
Members only - 01-12-2010, 19:17

Miałem identyczną sytuację wczoraj. auto stało w te morzy z zaciągniętym ręcznym i zablokowało koła. nie mogłem ruszyć z pod domu. Też ruszałem energicznie dźwignią ręczego ale mało to dało. poszedłem po wiaderko wody i odmroziłem. Oczywiście kontrolka ABSu cały czas sie paliła. koła puściły ale kontrolka nie zgasła. Pojchałem więc na duży oblodzony plac u mnie pod robotą sprawdzić czy ABS działa pomimo tej kontrolki. Mała prędkość i nie działa. Potem do 60km i hamulec w podłogę i kontrolka momentalnie zgasła i ABS zadziałał!!
Spróbujcie tego, ostrego hamowania w bezpiecznym miejscu, może też pomoże.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group