mazin - 07-04-2010, 10:03 Temat postu: Re: Pierwszy poważny problem z zawieszeniem w Lancerk Radasss co do szczęścia - w corolli wytrzymywały więcej niż 60 tys, to znaczy przy 150 tys. jeszcze się nie tłukły 
A co do stukania w zawieszeniu lancera - też miałem taki objaw, ale pomogła intensywna kąpiel pozimowa - opłukałem dosłownie wszystko (obficie, choć nie wysokociśnieniwo, żeby nie wypłukać np. smaru - i stukanie ustało. Warto zdjąć koło i podnieść auto, o wiele lepiej się myje "Jak ręką odjął", cisza i spokój w zawieszeniu.
racer1972 - 12-04-2010, 19:10 Temat postu: [CY3A 1.8] Ubywający płyn chłodniczy... Mam 1.000 km przebiegu i jak zauważył facet w ASO przy wymianie radia płyn chłodniczy jest już prawie na minimum w zbiorniczku wyrównawczym... Gdy odbierałem auto było ok. tak szybko by go ubywało? W poprzednich autach nawet tam nie zaglądałem i nic... Ps. jakiego płyny dolać!!! Trik - 12-04-2010, 19:30 Sprawdzałeś stan płynu na zimnym czy na ciepłym silniku? Czemu facet z ASO informacji o płynie nie podał lub go nie dolał? szaolin - 12-04-2010, 19:47 Temat postu: płyn chłodniczy Prawdopodobnie było mało od początku (tak jak u mnie), a jak odbierałeś to pewnie na ciepłym silniku. Płynu chłodniczego absolutnie nie powinno ubywać (jak już to duże prawdopodobieństwo awarii uszczelki pod głowicą lub samej głowicy). Trik - 12-04-2010, 22:13 Ja od 2 lat płyn na zimnym silniku mam na minimum i wszystko gra. a Po rozgrzaniu potrafi dojść do max. Na wszelki wypadek sprawdź w instrukcji. racer1972 - 12-04-2010, 22:50 No szczerze mówiąc nie oglądałem ile było przy odbiorze... Też chciałbym wiedzieć dlaczego nie dolali tylko zwrócili uwagę... Sprawdzałem na zimnym silniku... Czy ktoś wie czym to uzupełniać? To znowu pewnie jakiś japoński wynalazek... Trik - 13-04-2010, 08:41
Masz mały topik na ten temat. http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=46735 i to w tym dziale technicznym. 
alfiq - 13-04-2010, 09:06 Ja sprawdziłem przy odbieraniu, poziom był niewiele powyżej minimum. Chciałem nawet, żeby go dolali ale potem przypomniałem sobie, że po rozgrzaniu od inaczej pracuje i rzeczywiście, jak sprawdziłem na ciepłym silniku było trochę wyżej. Generalnie do dziś (2.600 km przebiegu) nie zmienił się jego poziom w zbiorniku w porównaniu do dnia odbioru. Dolewa się zaś rzeczywiście jakiś japoński wynalazek, ale nawzy nie pomnę. Chyba w instrukcji jest napisane co to za ustrojstwo. Uwex - 13-04-2010, 11:10 racer1972 - zdumiewa mnie jedno - z takim stanem płynu wypuścili Cię z ASO ? I teraz klient ma kombinować czego dolać ! el_diablo - 13-04-2010, 13:12
Ale poziom sprawdza się chyba zwykle na zimnym silniku...? alfiq - 13-04-2010, 13:52 Owszem, przecież napisałem, że sprawdzałem przy odbiorze, gdy był zimny i że przypomniałem sobie, że poziom podnosi się po rozgrzaniu. Do dziś oczywiście sprawdzam na zimnym, bo jak i naczej mógłbym ocenić, że nie różni się od tego z dnia odbioru ? 
racer1972 - 13-04-2010, 18:01 uwex ASO zdumiewa mnie od dnia odbioru auta niestety 
Uwex - 13-04-2010, 18:47 racer1972 - no to trzeba zmienić ASO . Mamy na Śląsku o tyle dobrze , że trochę ich tu jest . racer1972 - 13-04-2010, 20:44 Cóż byłem już w dwóch: Sobczyk - tam odbierałem auto i tam z radiem się nie śpieszyli oraz Japan Motors gdzie wymieniałem radio i tam też poskąpiono płynu... Przypuszczam,że jako,że to nowe ASO po prostu nie mieli odpowiedniego płynu... Może czas na Zabrze? Swoją drogą to śmieszne bo nie mam czasu na wędrówki...
mazin - 13-04-2010, 22:20
Tylko że to jest link do .... niniejszego topiku Zrobiłeś zapętlenie
|
||||||||||||
